DYREKCJA POWINNA JESZCZE BARDZIEJ OGRANICZYC PERSONELDYZURUJACY ,MOZE DO 0 ALBO 1/2 POLOZNEJ:( BO PRACUJE NA DYZURZE JEDNA,MASAKRA JAK SIE COS DZIEJE TO POWINNA SIE ROZDWOIC!!!!!!!!!!!!GDZIE SPELNIAMY JAKIES NORMY?1 PRACOWNIK W NOCY NA TYLE POLOZNIC!!!!!!!!!!!!
co do szpitala w zd woli to się zgodzę z powyższymi opiniami, kiedyś nie miałam do czynienie z lekarzami to mi się wydawało, że są ok do czasu gdy ostatnio brata potrącił samochód trzymali go ok tyg twierdzili że wszystko jest ok tylko potłuczony na jego sugestie że chyba coś nie tak bo może wstać na nogi i podnieść ręki i mimo silnych leków strasznie go boli powiedzieli że ma się nie pieścić i ,,to rozruszać" pielęgniarki go na siłę podnosiły i stawiały dopiero jak zbladł o mało nie zemdlał to się wystraszyły i przestały. Na popękane kości twarzy lekarz powiedział że ,,to się wchłonie" jedynie okulistka była uczciwa i kompetentna zasugerował, że trzeba operować po oko może opadać, więc na własną rękę łatwił sobie operację w łodzi laparoskopowo puki kości się nie zrosły bo potem trzeba by było ciąć kiedy po ok 3 tygodniach poszedł prywatnie do ortopedy S. ze szpitala w sieradzu to się okazało że ma pękniętą miednicę w trzech miejscach oraz pękniętą łopatkę pokrzywiony kręgosłup i powinien cały czas leżeć i się oszczędzać puki się nie zrośnie. Na takie gadziny nie ma bata tylko trzeba pozywać chyba...żeby chociaż coś zasugerowali że nie są pewni jakieś dodatkowe badania nawet prywatnie czy w innym szpitalu ale oni po prostu go olali całkowicie widzieli że nie przychodzi z kopertą to wypad...na szczęście coraz więcej ludzi wnosi pozwy może chociaż to ich zmobilizuje do jakiegoś rzetelnego podejścia do pacjenta.
mama michałka
05.07.2013 10:57:30
Też chodziłam do doktora L. prywatnie i tak prowadził moją ciążę, gdy pytałam czy wszystko dobrze to zawsze mówił że tak. Nie chciał mi dać na żadne dodatkowe badania mimo, że jestem po trzydziestce. I takie badania należą mi się bezpłatnie!!! Miałam cesarkę w 35 tc.w ICZMP w Łodzi ponieważ dziecko miało przepuklinę pępkową i ja też byłam zagrożona. Urodziłam synka ważył 3100, ale niestety leżał cały czas w inkubatorze pod respiratorem. Po 6 tygodniach zmarł !!! I mimo że chodziłam prywatnie tak mną zajmował. Ten człowiek nie powinien już wykonywać zawodu. Nigdy nie utulę już mojego synka!!!!
zrozpaczona mama
30.06.2013 14:30:41
Chodziłam do doktora L. prywatnie, prowadził moją ciążę mówił że przebiega dobrze tak mnie zapewniał lekarz. Nagle w 33 tygodniu świat mi się zawalił bo dowiedziałam się że dziecko ma przepuklinę. Wykrył to inny lekarz w Zduńskiej Woli. A na tym samym sprzęcie doktor L. robił mi USG kilka razy i za każdym razem mówił, że wszystko w porządku. Z płcią też pomylił. Urodził się synek ale niestety zmarł po 3 tygodniach!!!! Tak mnie prowadził doktor L.!!!!! Ten kto nie przeżył tego na własnej skórze to nie wie jaka to tragedia. Do końca życia powinien mieć zakaz wykonywania zawodu!!!! Patałach!!!!
Współczuję śmierci syna, to wielki cios dla rodziców dziecka. Ale nie można zapominać o lekarzu. Błagam, żeby nie sugerować się programem T. Lisa, który sam w swojej formie jest programem nieobiektywnym i zdecydowanie stronniczym, a sam prowadzący,pomimo szacunku do jego dokonań, ostatnio żeruje na sensacji i ludzkich emocjach. A gdzie opinia lekarzy, specjalistów? Jeśli chcemy oceniać, to sięgajmy do wielu źródeł, a dopiero potem krytykujmy. Nie mam zamiaru bronić lekarza, ale to co obejrzałam w tv przekonało mnie tylko, jak naiwnie media żerują na podstawowych ludzkich instynktach. Czasami winna jest natura, nie przewidzimy niektórych sytuacji.
Mama2011
28.05.2013 23:50:47
Popieram co piszesz....współczuję ogromnie rodzinie zmarłego dziecka...ale lekarzowi, a dokładnie dr L również...bardzo dużo mu zawdzięczam.....i wiem, że jest naprawdę dobrym,kompetentnym i wyrozumiałym lekarzem....sam też bardzo przeżył to co się wydarzyło....a to, że w zduńskowolskim szpitalu (jak pewnie w wielu) na cesarkę trzeba mieć specjalną zgodę "z góry"....totalna farsa, ale tak jest...takie są realia w naszym chorym kraju...
Prawdziwa
28.05.2013 19:24:13
Jestem młodą mamą (stażem, nie wiekiem) i naprawde współczuje państwu K. przeżytej tragedii. Jeżeli natomiast chodzi o zduńskowolskich ginekologów to na podstawie wieloletniej opieki którą sprawował nade mną dr L. nie jestem w stanie powiedzieć jednego złego słowa na tego lekarza. nie dość ze dzieki niemu zaszłam w ciąże po bardzo długim oczekiwaniu na dziecko to służył mi radą i pomocą w każdej innej chwili mego kobiecego życia. Prosze tylko, aby nie wyrazali swoich opini ludzie którzy nigdy nie mieli do czynienia z tym lekarzem, ponieważ nie fair jest oceniac czyjąś wieloletnią prace na podstawie nieszcześcia jednej nocy. Nie twierdze tu, ze wszystko przebiegało poprawnie i nie popełniono błedów, natomiast nie skreślam człowieka który pomógł wielu i tej tragicznej nocy (chociaż to nie on pełnił dyżur) przyjechał do szpitala. Pomślcie chociaż przez chwile ze to jest nie tylko tragedia rodziców, temu lekarzowi także zawaliło sie życie.
lekarze wpadli w rutynę,że po co pacjent przyszedł.on musi się wyspać bo rano w szpitalu a potem 2-3 przychodnie gdzie zarabia kasę .w szpitalu uważa,że jest po to na dyżurze nocnym aby się wyspać a nie pracować .tak traktuje się pacjentów małych i tych starszych. bo ja mama umierała prosiłam aby ją ratowano powiedział zaraz umrze po co ratować z uśmiechem na twarzy to by ło w sieradzkom szpitalu, lekarze i pielęgniarki nie odpowiadają za błendy popełnione tak działa izba lekarska,pacjent jest nikim to oni są i decedyją czy ma ktoś żyć. i jaka opieka, pielęgniarki nie które są bardzo nie przyjemne robią łaskę ogladają seriale w godzinach pracy. tak wygląda praca służby zdrowia. nie dziwie się .że to dziecko musiało uimrzeć.przyrko mi oni powinni być ukarani...ada
cc 2 córeczki
28.05.2013 10:33:45
Wczoraj ze łzami w oczach obejrzałam program Tomasza Lisa.Chciałabym złożyć głębokie wyrazy współczucia rodzicom. Taka tragedia:( Jestem mamą 2 córeczek które urodziły się przez cc. Pierwsza ciąża przebiegała prawidłowo jednak zakończyła sie cesarskim cięciem z powodu braku postępu porodu.
W drugiej ciąży lekarz przedstawił mi wszystkie za i przeciw 2 cesarskiego ciecia. Dzidzia była duza waga urodzeniowa 3,900 wiec wspólnie podjeliśmy decyzje o cc. Nie żałuje tej decyzji mam 2 śliczne córeczki 5 lat i 8 miesięcy.Takich lekarzy nam potrzeba który sie nami ciężarnymi dobrze zaopiekują a nie spieprzą sprawę. Co to za lekarz dyzurny który jak jest wzywany wogole sie nie śpieszy lekarz ma nieść pomoc a nie wykonywać ten zawód z przymusu!!!!!!!!!!! Za czyjeś zaniedbanie prawdopodobnie rodzice stracili swoje dziecko. jak mają dalej zyc z tą myślą ,tragedią. Lekarz zostanie ukaray jakoś sobie poradzi .A co z rodzicami małego Stasia którzy beda budzic sie codziennie rano i myślec jak bardzo chcielibyśmy utulić swojego synka ..............
Za cesarką
27.05.2013 22:50:23
A takim prawem, że takich to trzeba tępić, a ten szpital to zbiorowisko beztalencia
Za cesarką
27.05.2013 22:39:56
uwaga na ZDuńską WOlę araczej zdunską masakrę, niekomeptencja lekarzy bije po oczach!
Szczerze współczuje rodzicom małego Stasia, sama straciłam dwójkę dzieci jest to tragedia dla całej rodziny na cale życie ,wszyscy ci lekarze powinni być również piętnowani na cale życie ,powinni poczuć taki sam ból jak wszyscy rodzice którzy utracili swe maleństwa ,lekarze przez swoje lenistwo i pazerność zapominają po co są !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyszla mama
27.05.2013 22:19:46
Bez serca
znam to dokladnie.... jak moje dziecko reanimowali to przeszedl obok meza nawet go nie informujac co sie z dzieckiem dzieje...
mama2011
25.05.2013 13:49:29
I taki to super doktor T podobno jest...A tymczasem sam tato zmarłego Stasia wczoraj opowiadał w tv jak to pan dr relacjonował mu co robią z jego dzieckiem, cytuję "dmuchają je"...podobno chodziło o reanimację....a na pytanie co z mamą dziecka cytat z pana dr-"słyszałeś".....
bez komentarza....
CArmen
24.05.2013 09:36:44
A Ty wiesz??? Prowadzącym był dr L. Ale dyżur pełnił wtedy dr T. I to głównie on zawinił i olał sprawę. Obaj byli wtedy przy porodzie, ale dr. T zachowywał się karygodnie w stosunku do rodziców dziecka!
Mamuśka
09.05.2013 10:55:19
Ty,anymous -a Ty też czasami nie jesteś nawiedzony? Albo kolejny,który żyje w średniowieczu jeszcze...
Jak położna ma poświęcić swój własny czas,przyjeżdżając w swoim czasie wolnym na życzenie pacjentki-to ma to robić za friko?
A to niby z jakiej okazji?!?
Ty jak po pracy poszedł byś "dorobić" prywatnie,to też za dziękuję?!? No proszę Cię...
Ja tam nie płaciłam-ani 8 lat temu,ani 3 tyg. temu-nikomu!
Tu widzę najmądrzejsi są Ci,co tylko i wyłącznie anonimowo piszą.
Chcesz,to Ci podam swoje imię i nazwisko-zapewniam,że rodziny w tym szpitalu nie mam. Rodziłam tam 17.04.2013r.- dokładnie 3 tygodnie wczoraj minęły. I opiekę miałam taką samą jak 8 lat temu,czyli ŚWIETNĄ.
Ba,do tej pory mam,bo moja położna z wizyt patronażowych też pracuje w Zduńskiej na noworodkach.
Skończcie już te szykany,i łowienie "rodzin" lekarzy i położnych że niby komentarze specjalnie pochlebne piszą.
Każda normalna rozumna matka która tam rodziła,wie jak jest. A za dodatkowe życzenia się płaci-WSZĘDZIE. Nie tylko w szpitalach,ale wszędzie. Powtarzam,za DODATKOWE!
anymous
08.05.2013 16:33:33
Ty Mamuska jestes nawiedzona czy rodzina ktoregos lekarza. przeciez nie od dzis wiadomo, ze polozna w zdunskowolskim szpitalu kosztuje (8 lat temu bylo 150 zl) jak jest teraz nie wiem. biora na potege!!! lekarze takze
Mamuśka
22.04.2013 18:16:56
I tak szarpiecie tych lekarzy i ten szpital-tak?
Dlaczego Wy wszyscy tak potwornie pokrzywdzeni bo "źle potraktowani" lub "załatwiający" z porodami u pracowników szpitala-odzywacie się dopiero jak coś się stało?
JAKIM PRAWEM oceniacie tak strasznie surowo lekarzy,skoro nikogo z Was nie było przy tym co się stało?
Ja chodzę do dr. L od prawie 4 lat.
Natomiast dr. T. kilka dni temu był przy moim drugim już porodzie w tym szpitalu.
Położne itd to ZŁOTE kobiety,każda jedna. Nawet salowe to świetne babeczki.
NIKOMU nie płaciłam,niczego nie "załatwiałam"-po prostu poszłam do porodu. I wspaniale się tak mną,jak i dzieckiem zaopiekowali. I teraz,i 8 lat temu.
A niektórzy z Was siedzą jak sępy,i czekają żeby sobie popisać. Pogody piękne,to z tyłkami na spacer przewietrzyć się-może Wam umysły przewietrzy,i zastanowicie się 15 razy zanim cokolwiek napiszecie.
ludzie nie wiedza a sie wypowiadaja to nie dr T tylko doktor L !!!!!!
Matka
03.04.2013 19:19:12
Wszystkie te komentarze pisze rodzina winnego lekarza.Urodziłam czwórkę dzieci i wszystkie porody załatwiałam z lekarzem,położną i pielęgniarką,ktora była na dyżurze.Widziałam tez rodzące,które nie miały zalatwionego za pieniądze porodu i nikt naprawdę sie nimi nie interesował.Dotyczyło to głównie kobiet biednych i wieloródek.Jak już sama naturalnie rodziła,to dopiero się nimi z łaski zajeła położna.A "cesarkę" to się sowicie wcześniej u lekarza opłaca w prywatnym gabinecie.Taka jest prawda.Pamiętam,że był cykl w prasie"Rodzić po ludzku","Rodzić godnie" itp reportaże,bo było bardzo dużo przypadków nie udzielenia pomocy przy porodzie.Dla mnie oczywistym jest wina lekarza i powinien ponieść najwyższe konsekwencje karne a przede wszystkim natychmiast zwolniony dyscyplinarnie. Rodzicom składam kondolencje,współczuję w bólu,chociaż wiem,że to tylko słowa,słowa,słowa i życia nie wrócą.
Kazdemu łatwo jest napisac ze mozna było zmienic, ze po co chodziłas, a wszystko tak naprawde okazuje sie w dniu porodu, i nikt nie jest wstanie tego przewidziec co sie stanie....i wtedy jak sie mowi cos zle, to wypisuja takie bzdury, ze mozna było sobie zmienic....Jakby ktos wiedział, ze upadnie to by usiadł....Kazdy ma prawo powiedziec co mysli, bez wzgledu na to czy to sie komus podoba czy nie!!!
nie bede sie w kolko powtarazc, poczytaj wszystkie komentarze a potem sie wymadrzaj... doktor T. to paprok i nie jest to tylko moja opinia ale wielu innych ludzi..
ale skoro chodzilas do tego lekarza to musialas miec do niego zaufanie i pewnie ktos ci go polecil? skoro wiesz dobrze ze jest jak to twierdzisz (paprokiem) to po co do niego chodzilas? zgadzam sie z przedmowczynia ze to wspanialy lekarz i czlowiek ,byl na kazde nasze zawolanie , o kazdej godzinie dnia i nocy wiec my jestesmy mu wdzieczni i niepodoba mi sie to ze oczerniasz tak wspanialego czlowieka. poprostu wstyd az momentami zal mi ciebie
szkoda mi ciebie kobieto! nawet nie chce mi sie pisac... dopoki nic nie spier.... to zawsze jest super....kazda na własnym tyłku musi sie przekonac.
Basia
02.04.2013 19:24:02
zgadzam się z tym iż żyjemy w wolnym kraju i mamy prawo wyboru lekarza a pani która tak bardzo szkaluje pana doktora że paprok że traktował ją jak zło konieczne to powinna się wstydzić wypisywać takie oszczerstwa bo to jest cudowny człowiek wspaniały lekarz dla którego pacjętka jest najważniejsza niech się pani wstydzi my i tak nie zmienimy o doktorze zdania a kto będzie panią leczył wstyd
Anita
02.04.2013 18:41:05
Ja jestem na ukończeniu 2-ej ciąży. Ten lekarz leczył mnie wcześniej,później prowadził moją obecną ciążę,i dzięki jego staraniom dotrwałam już do 36 tyg. który właśnie się zaczął.
Teraz przez wzgląd na zdrowie Pana doktora,a co się z tym wiąże jego nieobecność,byłam zmuszona do zmiany lekarza-na szczęście znajomej Pani doktor,która zna się również i z moim lekarzem.
Ale jestem z nim całym sercem i duszą,ufam mu tak samo bardzo jak ufałam.Bo go znam również jako CZŁOWIEKA,a nie tylko "Pana w kitlu". I nie zmienię o nim zdania. Nigdy.
moja malzonka chodzila do tego lekarza i jestesmy bardzo zadowoleni gdyz kilka tygodni temu urodzila sie nasza coreczka , wczesniej zone prowadzil inny lekarz i ciaza zakonczyla sie poronieniem. trafilismy na pana doktora ,leczyl malzonke,prowadzil cala ciaze i wszystko bylo ok, a skoro ty twierdzisz ze to paprok to moglas zmienic lekarza w koncu zyjemy w wolnym kraju a nie siedzisz na fforum i oceniasz czlowieka , jestem z tym lekarzem na 100 procent mm
ja rownierz chodzilem do tego lekarza i urodzila nam sie sliczna coreczka gdzie po wizytach u innego lekarza moja zona poronila. pan doktor wziol ja pod swoje skrzydla prowadzil leczenie i cala ciaze i efekt jest wiec ja jestem za tym lekarzem i bedziemy do niego zawsze chodzic. skoro tak ci zle u niego bylo to trzeba bylo sobie zmienic zyjemy w wolnym kraju a nie oczerniac czlowieka. wiecej pokory
W której gazecie? Wszędzie są informacje na temat lekarza z sieradza L.
A w gazetach piszą że to inny doktor ???
Więc który to wreszcie bo już się pogubiłam!!!
100 %
24.03.2013 21:23:29
Na pewno to nie był dr T. był to lekarz z Sieradza dr L.
no wlasnie czy ktos jest pewien na 100% ze to byl dr T?ludzie zastanowcie sie zanim zrobicie na kogos nagonke.To wspanialy lekarz,bylam jego pacjentka i wiem co mowie!!
Co wy kurcze wiecie!? czy to rzeczywiście dr T był przy tym nieszczęsnym porodzie? może zacznijcie od tego pytania !
?????Błąd_critical!
24.03.2013 10:32:03
to kto wkońcu odbierał ten poród?bo mozna sie już zgubic w tych komentarzach...............duzo komentarzy ale o ktorym lekarzu?
MASZ PECHA KOBIETO! BO MOJA SPRAWA SIE TOCZY CAŁY CZAS SADZIE!!! A NA FORUM SIEDZE, ZEBY WSZYSCY MOGLI PRZECZYTAC ZE TO PAPROK !!!!! I OSTRZEC INNE, MADRZEJRZE MATKI...PISZCIE SOBIE CO CHCECIE, BO ZADNA Z WAS NIGDY NIE PRZEZYŁA TRAGEDI, I NIE ZYCZE WAM TEGO...
mama 2012
23.03.2013 15:12:45
ja też do niego chodziłam całą ciążę do poradni k i jakoś nie byłam złem koniecznym tylko miałam bardzo dobrą opiekę,aż mnie nosi jak czytam ze paprok i wogóle bo to guzik prawda a jak która ma coś do niego albo jak kogoś skrzywdził to nie forum jest od takich rzeczy przecież
Bardzo mnie denerwuje takie twierdzenie że jak prywatnie się nie chodzi to lekarz traktuje pacjentkę jak zło konieczne.
Od początku chodzę do tego lekarza na kasę,i był ZAWSZE kiedy był potrzebny-nigdy nie odmówił wizyty,rozmowy.
A teraz zacytuję fragment Twojej wypowiedzi: " dlatego ja nie zamierzam sie przyglądac, ze tak barwnie opowiadacie jaki on "cudowny", chce zeby ludzie wiedzieli, ze nie jest taki idealny,".
Wybacz kochana,ale proste pytanie: gdzie byłaś do tej pory?!? Jak by moje dziecko ktoś skrzywdził to wybacz,ale nie siedziała bym na forum i nie opowiadała bym jaki to ten lekarz zły,tylko na rzęsach bym stanęła i walczyła o sprawiedliwość i udowodnienie i jemu i samej sobie że to on jest winny!
A nie po iluś tam możliwe że i latach,nagle budzisz się. Gdy coś się stało innemu dziecku. A może nie było by takich sytuacji,gdyby kobiety takie jak Ty,reagowały?
A może teraz wyrzuty sumienia?
Za późno...
NO TRUDNO ZEBY BYŁO INACZEJ... CHYBA JUZ BY NIE PRACOWAL!!!
pacjentka
22.03.2013 22:58:01
ja też jestem tego lekarza pacjentką i nie mam zamiaru go zmieniac na innego bo jest super lekarzem!!!!!! myślę, ze kazdemu poloznikowi zdazył sie podobny przypadek- taka praca, nigdy nie bedzie tak, ze zawsze wszystko bedzie dobrze!!! wspołczuje i rodzicom dzieciątka i doktorowi tez!
jesli chodzi o to dlaczego do niego chodziłam, to faktycznie kierowałam sie opiniami takich mam jak Ty, bo nikt mi wczesniej nie mówił, ze juz przed moim porodem dochodziło do podobnych sytauacji z jego udziałem...Kiedy moj synek sie urodził i trafił na oiom, dopiero po czasie sie dowiadywałam, ze juz takich porodów było kilka, dlatego ja nie zamierzam sie przyglądac, ze tak barwnie opowiadacie jaki on "cudowny", chce zeby ludzie wiedzieli, ze nie jest taki idealny,moze jakby mnie ktos wtedy powiedział, to tez bym sie zastanowiła i moj synek byłby dzis zdrowy...dla mnie nigdy nie był Bogiem, chodziałam do niego jako do lekarza ,i jesli chcesz wiedziec to do poradni K, zebys nie myslała, ze tez byłam w niego wpatrzona... a wiadomo jak lekarze traktuja pacjentki,które nie chodza prywatnie...jak zło konieczne...I jesli chodzi o potepianie, to potepiane sa te osoby, które nie wielbia pana doktorka....i niestety nikt z wami nie wygra, ale wierze ze kiedys sprawiedliwosci stanie sie zadosc,
mmmmmmmmmmmmmmmm
22.03.2013 20:55:42
szkoda,że teraz jak wydarzyła się taka tragedia to wszyscy oczerniaja doktora..........ale nikt nie napisze ile dzieci dzięki niemu żyje......tego już nikt nie widzi.........bo przecież nie wszystkie ciąże są bez problemowe.Wiele jest przypadków że owy pan doktor bardzo pomógł
zgadzam sie w 10000% jest to dobry czlowek i rewelacyjny lekarz w ciaze zaszlam dzieki niemu po kilku latach starania sie i jezdzenia po klinichach jak tylko sie zaczelam sie czegos obawiac dzwonilam do niego we dnie i w nocy doslownie!!! i nigdy nie bylo ze odrzucil moje poloczenie badz nie odebral nie wyobrazam sobie ze ktos inny poprowadzi moja kolejna ciaze
zgadzam sie z taboa w 100 i wiecej % jest najlepszym lekarzem i nie wyobrazam sobie ze jak zajde w ciaze to nie on bedzie mi ja prowadzil i dzieki niemu mam juz cudownego syna po kilku latach wloczenia sie po najlepszych klinikach juz nie mowie nawet ile pieniedzy zmarnowanych on mi pomogl w ciagu 4 miesiecy i chocby nie wiem co to trzymam za niego kciuki - jest mi naprawe zal tej rodziny i szczerze wspolczuje - ale to na pewno nie zawinil tylko lekarz bo chyba kazda kobieta co rodzila wie ze porod przede wszystkim odpiera polozna- wiec nie tylko on z pewnoscia jest winny i o ile jest winny- moj porod on odbieral tez mielam ciecie cesarski i nie meczyl mnie i nie mowil ze musze koniecznie urodzic naturalnie mimo ze wiem iz jest tego zwolennikiem pewnie jak kazdy lekarz - ja dostalam skurcze rano okolo 7 do godzinu 12 nie dostalam odpowiedniego rozwarcia i w ciagu 10 minut lezalam juz na stole ..... on naprawde dbal o kazda pacjentke i zawsze dmichal na zimne nie tylko w moim przypadku....................
kurcze czegoś tu nie rozumiem......piszesz,że teraz to mu woda sodowa uderzyła do głowy...........ale uderzyła mu kiedy przed porodem twoim?bo skoro tak piszesz to nie rozumiem czemu chodziłaś do niego będąc w ciąży?każdy ma swoje zdanie na ten temat.Przykre jest to że jak napisałaś zmarnował życie twojemu dziecku.......sama jestem matką i nie wyobrazam sobie takiej sytuącji tym bardziej że spodziewam się drugiego dziecka....ale na boga Tobie musiał tez odpowiadać skoro chodziłaś do niego w ciąży.....bo gdyby było inaczej byś zmieniła lekarza prowadzącego ciąże.Troche denerwuje mnie stwierdzenie,że pacjentki traktuja go jak Boga....skoro prowadzi n.p. ciąze,i nie czarujmy sie nie olewa swoich pacjentek jest na każde zawołanie, na każdy telefon to dlaczego my pacjentki nie mamy mieć do niego szacunku.......dla ciebie też pewnie był Bogiem .......nie uwierze że nie bo inaczej byś do niego nie chodziła......każdy ma prawo wyboru lekARZA A TERAZ ODNOSZE WRAŻENIE ZE TE KOBIETY CO PISZĄ O NIM DOBRZE TO SĄ POTĘPIANE
pomyliłam sie , chciałam napisac nieodosobniony przypadek, nikomu nie zycze zadnego nieszczescia, nawet jemu,choc wszyscy przez niego cierpimy a najbardziej moje dziecko....I wiem , ze nie sa Bogami, ale skoro podjał sie takiego zawodu powinien go wykonywac jak najlepiej,niestety w naszym przypadku nie tak nie było, (choc byłam jego pacjentka cała ciaże...) w koncu w jego rekach jest czyjes zycie...
mama 2012
22.03.2013 13:15:37
chyba dobrze że to odosobniony przypadek bo nikomu się nie zyczy nieszczęścia.przykro że Ciebie i Twoje dziecko cos takiego spotkało,ale lekarze nie są "bogami" i ciągle się dzieją takie rzeczy
wezcie go w obrazek wstawcie jak jest taki cudowny....dopoki ktorejs dziecka nie zmarnuje to bedziecie go chwaliły...paprok jest i tyle!!! kiedy był dobry to był, teraz to mu woda sodowa uderzyła do głowy, ale nic dziwnego jak pacjentki go traktuja jak Boga....nie zycze nikomu,mojemu dziecku zmarnował zycie i najgorsze, ze to jest ododsobniony przypadek, ale jak widac ciagle za mało skrzywdził,skoro ma taka rzesze wielbicielek....
ulkazdw
22.03.2013 12:04:01
Rodziłam w naszym szpitalu 8 lat temu i niestety miałam podobną sytuację, nie miałam akcji porodowej, zaczęto dawać mi zastrzyki na wywołanie porodu ale to i tak nic nie dało, dziecko było przenoszone 2 tygodnie, a ordynator nie podjął decyzji o cesarce tylko skierował lekarza prowadzącego na urlop a sam przeprowadzał eksperyment. W szpitalu Doktor K podjęła decyzję, że jednak urodzę i na siłę wyciskali mi dziecko, po 3 godzinach prób okazało się, że i tak się nie da urodzić więc wezwano doktora T i już po następnej godzinie wyciągnęli mi dziecko, które nie oddychało, było sine jedynie biło mu serce. W trakcie porodu 2 razy zemdlałam z wysiłku, bo jak można rodzić i przeć nie mając bóli i skurczów, a lekarz i pielęgniarka ocucili mnie i kazali dalej współpracować. A ja po tym "eksperymencie" bo inaczej nazwać tego nie można, miałam założone 36 szwów, przesunięte żebra, 2 guzy na wątrobie (które na szczęście po roku zniknęły, ale i tak miałam badania na onkologii w Łodzi, bo lekarz podejrzewał, że mogło zrobić się z tego ognisko rakowe), usunięty woreczek od nagniatania w trakcie porodu i dochodziłam do siebie aby móc chociaż podnieść dziecko przez 3 miesiące. Teraz dziecko ma 8 lat, jest mało odporne na wszelkie choroby, ma alergię. Pediatra stwierdził, że jest to wynik niestety tak ciężkiego porodu gdzie dziecko otrzymało 1 w skali Apgar. Nie brońmy więc lekarzy z naszego szpitala bo to oni są dla nas pacjentek, powinni nam pomagać i opiekować się a stwarzają zagrożenia życia naszego i dziecka. Po 6 latach zdecydowałam się na drugie dziecko ale już nie rodziłam w naszej "rzeźni" lecz w szpitalu prywatnym w Łodzi, gdzie nie miałam żadnych problemów, bo lekarz prowadzący sam zaproponował mi po tak traumatycznym poprzednim porodzie, cesarkę. A ja za 2 dni nie miałam problemu aby opiekować się maleństwem, wstać z łóżka i cieszyć się z rodzicielstwa.
mama 2012
22.03.2013 11:53:24
dobrze dobrze nie siedżmy cicho :) jak mi będzie dane byc drugi raz w ciąży to też chcę u niego prowadzić
To i ja się dołączę, ja również jestem pacjentką tego lekarza. Prowadzi moją drugą ciążę i nie mam zamiaru go zmieniać. Jest wspaniałym człowiekiem i jestem pewna, że zrobił wszystko co w jego mocy żeby uratować to maleństwo. 7 lat temu uratował moją córcię i osobiście nie wierzę w te wszystkie oszczerstwa. Trzeba poczekać na zakończenie sprawy a nie z góry osądzać!!!
mama 2012
22.03.2013 11:22:36
ja od 13 lat i zostanę na pewno :)
Ja również jestem pacjentką tego lekarza,od prawie 4 lat. I podobnie jak piszą dziewczyny w komentarzach poniżej-nie powiem na niego ani jednego złego słowa,ani też nie zrezygnuję z jego opieki. Zwłaszcza,że jestem obecnie w 34 tyg. drugiej ciąży. I to dzięki jego szybkiej reakcji dotrwałam aż do tego tygodnia-najpierw krwotok,później jeszcze krwiak na samym początku ciąży.
Miejcie w sobie troszkę rozwagi moi drodzy. Stała się straszna tragedia,przyznaję. Ale nie tylko dla rodziców-również dla lekarza. Czy naprawdę sądzicie,że był by w stanie celowo doprowadzić do śmierci tego maleństwa? Nie szykanujcie!
mama2012
22.03.2013 08:55:52
zgadzam się że on jest wspaniałym lekarzem zawsze mogę na niego liczyć i nie zamienię go na innego,miałam wspaniałą opiekę w ciąży i przy porodzie.Nie można go tak szkalować teraz.Zdarzyło sie wielkie nieszczescie ale to nie powód żeby mu odbierać dobre imię
przyszła mama
21.03.2013 16:29:43
Dla mnie pan doktor tez jest wspaniałym człowiekiem,lekarzem.życze kazdej kobiecie tak oddanego lekarza prowadzącego ciąże.Był przy moim pierwszym porodzie(nie za kase)przyjechał bez problemu...........prowadzi moja druga ciążę i jestem bardzo zadowolona.Naprawde oddany lekarz,na kazdy telefon.Przykro że tak musiało się stac ale nie tylko on tam był.....ale jak znam życie i tak ludzie juz go osądzili......
Basia
21.03.2013 15:55:26
szpitala w zd woli nie trzeba zamykać ludzie umierają wszędzie a co do tego maleństwa które zmarło to nie pierwsze dziecko przypomnijcie sobie jak w łódzkim szpoialu Madurowicza umierały dzieci a w naszym to sporadyczny przypadek nie obwiniajcie lekarza za to co się stało bo jest on bardzo wrażliwym człowiekiem cudownym lekarzem dla którego liczy się przedewszystkim pacjętka a nie kasa wiem co pisze bo jestem jego pacjętką i nie zamienie go na żadnego profesora jest na każde zawołanie nawet jak ma wolne nie pozostawia swoich pacjętek bez pomocy dlatego nie osądzajcie go pan doktór bardzo to przeżywa a jaka była przyczyna zgonu dzidziusia to jeszcze nie wiadomo odnosze wrażenie że niektóre panie krytkujące pana doktora to jego pacjętki które jak potrzebowały pomocy to wtedy lekarz był cudowny ale jak coś poszło nie tak to trzeba mu dowalić wstyt
Obserwatorka
20.03.2013 15:25:22
Kobieto o czym Ty w ogóle piszesz? Bo choć bym nie wiem jak bardzo mocno chciała,to za diabła Twojego komentarza zrozumieć nie mogę...Tak do końca-w jakim celu go napisałaś,co miałaś w zamyśle.
No ale skoro już coś tam wypłodziłaś,to przynajmniej postaram się częściowo odpowiedzieć...
Bohaterką żadną nie byłam,nie jestem i nie będę. Opisując sytuację moją podkreśliłam tylko,że o swoje racje trzeba walczyć,gdy ktoś nas skrzywdzi-bo winni powinni zostać ukarani.
Zbawiać świata nie mam zamiaru. Nie da się. Jest już zbyt mocno popsuty.
Swoje życie mam sądzę że szczęśliwe-mam zdrowe dziecko w wieku szkolnym i kolejne w drodze,sama też jestem w pełni zdrowa,i pozostała rodzina też...
Mam też baaardzo dużo czasu. Bo potrafię się zorganizować.
Mała rada-jak coś już piszesz,to pisz przejrzyście tak żeby wszyscy rozumieli a nie tylko Ty. Jeśli tego nie potrafisz bo przecież każdy ma swój świat,to pisz chociaż poprawnie..
Pozdrawiam ;)
SZPITAL
20.03.2013 11:27:03
ZAMKNĄĆ SZPITAL W ZDUŃSKIEJ WOLI!!!!!!!!!!!!!!!LUDZIE TAM NA ZWYKLE ZAPALENIE PŁUC UMIERAJĄ A CO DOPIERO INNE...............
mmmm....
19.03.2013 21:56:08
Owszem nfz tnie koszty szpitalom w całej Polsce...Ale weź pod uwagę to ze jest ogrom lekarzy którzy za łapówę każdej zrobią cesarkę, no bo po co ma się męczyć, oni sobie napychają kabze, a cesarka idzie pod fundusz, a gdy jest na prawde konieczna to wykręcają się limitami....Czy to jest fair? tak jest było i będzie a kto tego nauczył? My...
to nie l. jest na zwolnieniu już o jakiegoś czasu
niedawna pacjentka
19.03.2013 17:53:50
po przeczytaniu niektorych komentarzy az robi mi sie slabo. Co kto moze porownywac porody teraz a np. 30 lat temu. Wtedy to byly inne czasy i mozliwosci medyczne. Mama opowiadala mi jakie warunki panowaly na od. Polozniczym 24l. Temu. Teraz jest tam jak w bajce. Sama urodzilam w tutejszym szpitalu 3 dzieci. Ja i moje pociechy mielismy bdb opieke. Sama znam kilkanascie kobiet z sieradza ktore uwazaly oddzial polozniczy i osoby pracujace na w/w oddziale na tyle przyjazne dla rodzacych ze rodzily u nas. Jezeli w tym przypadku ktos popelnil blad to napewno prokuratura ukaze winnego. Dajcie narazie wszystkim ludzia z szpitala spokoj i tym biednym rodzicom! Ludzie czepiacie sie "bo kasa". Nie czytacie co sie dzieje z naśzym szpitalem lub w innych miastach? Zastanowcie sie nad tym. NFZ jest przeciez biedny
ollala
19.03.2013 16:01:29
mądra? nie wiem z ktorej strony!! jak masz czas Obserwatorko i nie masz swojego zyciia to proosze-ratuj caly swiat jak z ciebie taka bohaterka. !!
mama 082012
19.03.2013 13:47:51
Pierwsza mądra osoba. Pozdrawiam.
Dla rodziców maleństwa wyrazy współczucia.
karolina
19.03.2013 12:21:13
to widocznie sylwiabsb mało wiesz niestety:(
sylwiabsb
18.03.2013 20:54:10
a tak narzekaja na sieradz a tu w sieradzu jakos noworodki nieumieraja
brawo !!!!!!!!!!!
mamaZa6Miesiecy
18.03.2013 15:44:50
Zgadzam sie z pania ,,Obserwatorka'' i wiecej takich ludzi ktorzy tez tak mysla :)
Obserwatorka
18.03.2013 12:59:43
Za śmierć dziecka,jeśli faktycznie winien jest lekarz-to MUSI odpowiedzieć. Lekarskie środowisko wcale nie jest nie do ruszenia.
I piszę to z własnego doświadczenia. Ja tam ruszyłam 9 lat temu lekarza który doprowadził do śmierci mojego dziecka jeszcze w moim łonie. Nie chodziłam i nie gadałam dookoła jak to mi było źle,że lekarz nie do ruszenia. Nie robiłam też niczego anonimowo,za plecami.Tylko mu to udowodniłam,i odpowiedział.
Może nie na tyle,by satysfakcjonowało to kogokolwiek. A już zwłaszcza mnie,bo nikt mi dziecka nie zwróci,i pozostało mi jedynie odwiedzanie grobu.
Wiedziałam,że to wina lekarza,że musi za to odpowiedzieć-dlatego nie czekałam aż znowu coś się stanie innej kobiecie i jej maleństwu,tylko interweniowałam!Od razu.
A nie tylko mówić,i mówić. Czcze gadanie. A jak się krzywda dzieje to chowają głowę w piasek. Dopiero jak tragedia jest,to wychodzą i dyskutują. Sami wcześniej nie robiąc nic by stopniowo następowały zmiany.
To ludzie sami swoją bezczynnością doprowadzili do tego że niektórzy czują się bezkarni. Inni to widzą,i sądzą,że no przecież innym uszło...
obiektywny
18.03.2013 11:42:33
A Ty nie wiesz, że składnik sumy psuje sumę?
Nikt się nie spodziewa, że to od razu będzie szpital w Leśnej Górze.
ale nie zabronisz ludziom mówić. Spróbuj ruszyć lekarskie środowisko.
Obserwatorka
18.03.2013 10:38:53
Tak obserwuję te komentarze,i aż krew mnie zalewa.
Znalazły się teraz mamusie,którym tak źle było,tak niedobrze,lekarze tacy źli,cały personel straszny i w ogóle...
A gdzie byłyście do tej pory?!? Pytam GDZIE?!?
Dopiero jak stała się tragedia,to wychodzą jak glizdy spod ziemi,i narzekają.
Wcześniej czemu nie interweniowałyście w odpowiednich instytucjach,u odpowiednich ludzi że są tak rażące nieprawidłowości w tym szpitalu?!?
Z nosem przed komputerem tylko potraficie się mądrować.
Każdy poród jest inny,każda kobieta jest inna. Zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidzianego i to nie tylko na porodówce. A lekarze Bogami nie są!
Twierdzicie że u nas lekarze to "paproki"-tak? No to wyjeżdżajcie rodzić po za granice naszego kraju. Tam na pewno tylko i wyłączni sami profesjonaliści są,nigdy żadnych komplikacji nie ma,żaden noworodek nigdy nie zmarł.
Zachowujecie się jak hieny. Oskarżacie na przemian dwóch lekarzy. A po za dr. T. i L. którzy mają dyżury odpowiednio pierwszy we wtorek a drugi w czwartek,są tam jeszcze też inni lekarze: M. ,S. ,P. ,i Pani dr.K.! Ich dyżury też wam wypisać?!?
Dajcie tym ludziom spokój-lekarzom i rodzicom tego maleństwa które zmarło. Skończcie spekulować! Jeśli któryś z lekarzy faktycznie jest winien śmierci dziecka,to sprawa już trafiła do prokuratury i na pewno odpowie za to.
Zastanów się co ty piszesz, owszem, nie każde dziecko można uratować, takie życie ale przynajmniej trzeba próbować a nie odmawiać zabiegu bo jest nieopłacalny, nie byłoby pewnie afery, gdyby zrobiono wszystko co można było zrobić a tu chodzi o to, że nie zrobili wszystkiego bo od życia i zdrowia ważniejsze są procedury i kasa, kasa, kasa przede wszystkim!
wwwww
18.03.2013 09:37:10
Noworodki umierały przy porodzie, umierają i umierać będą. Jest to tragedia dla rodziny, ale tak stworzony jest świat. Lekarz nie jest Bogiem. Jak by lekarze mogli wszystko to wtedy wszyscy by żyli. A tak prokuratura zamiast ścigać przestępców zajmuje się takimi sprawami. W końcu nikt nie będzie chciał odbierać porodów. Dajcie już spokój z tymi komentarzami, że jak by lekarz zrobił to, czy tamto to dziecko by żyło.
Jesli to bylo w ndz na dyzuze to ani doktor T ani L niema dyzuru raczej .wiem bo 3 lata temu rodzilam wten dzień. No chyba ze sie cós zmienio w dyzurach po tych paru latach i moja opinia o tym szpitalu jest jak najlepsza.SUPER OPIEKA LEKAZY I CALEGO PERSONELU.NIE MOGLAM OPIEKOWAC SIE DZIECKIEM PO CIEZKIM PORODZIE TO dzieckiem zajmowaly sie panie pielegniarki az nie nabralam sil by sie zajmowac dzieckiem(kolo 4 dni).mam jak najlepszd zdanie o tym szpitalu
Wielkie kondolencje dla rodziców....Życzę siły i wytrwałości....
A tak szczerze, to dobrze ze o tym napisano... Nie mam dobrego zdania o tym oddziale i mam tu na myśli lekarzy którzy którzy poprzez głupotę i głupią oszczędność doprowadzają do takich sytuacji, ile tragedii musi się wydarzyć bo z tym coś zrobili. Sama z dzieckiem dochodzę do siebie po ciężkim porodzie z komplikacjami w zduńskowolskim szpitalu... Teraz gdy mam opinie innych lekarzy wiem co spartolili i też tego nie zostawię. Słowa jednego z lekarzy na którego konsultację przez 10 dni pobytu na oddziale się nie doczekałam...." Oni spartolili, ich wina, czemu nie było cesarki? Niech sie Pani cieszy że skończyło sie tak jak się skończyło, żyjecie" . Błagam lekarz nie jest człowiekiem nietykalnym, zróbmy z tym coś.
kkljk
17.03.2013 14:33:25
nasi lekarze to pa[proki
łatwo oceniac
17.03.2013 06:51:51
od jakiego personelu szpitala mozesz miec takie informacje ( chyba, ze od pani salowej z chirurgii), jak nie są sprawdzone to nie pisz bzdur
a Ty pacjentko doktora L. nie pisz, ze wymaga hospitalizacji bo jeszcze kilka dni temu pracował i na rozpisce dyzurow figuruje ......a zreszta beznadziejny lekarz, ktory nic nie zrobil ze swoja pacjentką, u ktorej wiedzial ze dziecko jest takie duze, wypuscil ja ze szpitala do domu i czekal az sie akcja porodowa zacznie, a nie mogl jej tego cięcia zrobić kilka dni wczesniej?
Nie zmienia to faktu, ze dyzur w tym dniu mial T, tylko kto odbieral ten porod L czy T?
sarna
17.03.2013 06:50:29
Nie znam przyczyny tej tragedii dlatego nie wypowiadam sie na jej temat ale strasznie wspolczuje rodzicom bo niewyobrazalnym bolem jest strata dziecka. Moge natomiast wypowiedziec sie na temat dr T, ktory prowadzil moja ciaze i pomimo tego, ze jestem bardzo wymagajaca pacjentka zawsze staral sie mi pomoc. Mial mnostwo cierpliwosci i potrafil poswiecic tyle czasu ile bylo konieczne. Nigdy nie wzial pieniedzy za przyjecie w szpitalu, zawsze odpowiedzial na kazde pytanie -pewnie nawet te najbardziej dla niego banalne a dla mnie najwazniejsze bo przeciez chodzilo o moje dziecko. Urodzilam jakis czas temu a do tej pory moge w razie jakis pytan zadzwonic i zawsze wiem, ze znajdzie czas by odpowiedziec i pomoc. Moj porod tez skonczyl sie cesarka, ktora wykonal dr T i zeby rozwiac wszelkie watpliwosci nikomu za nic nie placilam. Dlatego poczekajmy z osadami. Natomiast rodzicom Stasia strasznie wspolczuje:(
Matka!
16.03.2013 22:51:48
Dr L. z Sieradza jest akurat moim lekarzem prowadzącym ciążę. I po pierwsze-w niedzielę nie ma dyżuru,w ogóle nie ma go w szpitalu. A po drugie-obecnie sam wymaga hospitalizacji (i to nie od "wczoraj") bo zdrowie za szwankowało,więc już w ogóle nie ma takiej możliwości...
Ludzie,skąd Wy takie brednie bierzecie...
Matka!
16.03.2013 22:41:54
I kolejna BZDURA.
Dr T. który miał wypadek,to pediatra Zduńskowolski,a nie ginekolog-położnik. Wiem,bo moja koleżanka chodziła do niego z dzieckiem.
miiiii
16.03.2013 22:17:52
Ja tez rodzilam przy doktorze T...i wiem jaki to paprok jak mi łozysko zostawił i wszystko gniło....a on oczarowany co sie wogóle stało
mama 1
16.03.2013 20:51:38
Z informacji uzyskanych od personelu szpitalna, dyżur miał dr. T. W tym momencie jest już na zwolnieniu lekarskim. Być może mama nie była pacjentką doktora.
Historia zna sprawę przyjęć pacjentek w prywatnym gabinecie przez nietrzeźwego doktora T. Oczywiście to nie ma powiązania ze sprawą.
Muszę przyznać że lekarze na oddziale ginekologi i położnictwa w Zd-Woli są opieszali- ale to tylko moje zdanie.
BRAK SŁÓW...
czytelniczka
16.03.2013 16:38:35
Jak co do czego przychodzi to wszyscy dookoła są winni tylko nie rodzic. I jeszcze niektóre kobiety mają może za bardzo wygórowane wymagania.Poza tym w tym artykule nie ma podanej dokładnej przyczyny zgonu dziecka więc ludzie poco wyciągacie pochopne wnioski nie wiadomo co było dokładną przyczyną a Wy już obwiniacie wszystkich i wszystko. Bezsensu to wszystko bo to i tak już nie wróci dziecku życia a tylko przynosi ból rodzicom. Cesarskie cięcie to jednak operacja a jak wiadomo każda ingerencja w nasz organizm niesie za sobą jakieś komplikacje.Poczytajcie sobie na stronach.A większośc komentarzy jest porostu beznadziejna.
gość 1
16.03.2013 15:05:55
oczywiście, ze nie dr T. nie mogę już czytać jak tylko pojawiły się wątki dot. tej sprawy pierwsze podejrzenia na dr T. Kuźwa laski opamiętajcie się! zresztą jak by było to możliwe, ze to dr T. skoro rzekomo jakiś czas temu miał powazny wypadek i leży w szpitalu na intensywnej...tak właśnie plotkuje nasze miasto!!! jak takto to u dr T. kolejki do rana!!!
mamaZa6Miesiecy
16.03.2013 14:55:50
Naj lepiej pisac duzo na temat ktory tylko slyszy sie z TV. a nie wiedzac jak bylo na prawde :/ i teraz pisac ze to Dr.T.. czy inny Brak slow
przecież napisałam że NIEEEE doktor T...
ja rodziłam w lipcu ... i poród odbierał mi doktor T. i zastrzeżeń nie mam również co do opieki.
mama55
16.03.2013 08:06:00
nie doktor T, zgadzam sie z komentarzem poniżej
mam nadzieje że na tą strone nie wchodzą pracownicy oddz. położniczego i noworodkowego zarówno ze Zd. Woli jak i z Sieradza.Po takich komentarzach szczególnie tych obraźliwych napewno bym nie szczerzyła zębów do przyszłych matek. Rodziłam wiele lat temu, obecnie jestem babcią wspaniałych wnucząt urodzonych w Zduńskowolskim szpitalu.Z ust mojej córki i synowej słyszałam same ciepłe słowa na temat pielęgniarek i położnych zatrudnionych w tym oddziale.Poród w życzliwej atmosferze ,a opieka nad maleństwami to poprostu profesjonalizm.Natomiast,podczas odwiedzin można było zauważyć jakie pokolenie nam rośnie-matka zostawia dziecko na łożku i wychodzi bo musi zapalić,telefon ukryty pod poduszką gdzie leży dziecko.,na łóżku rozwalony ojciec ,który niewiadomo gdzie swoje cztery litery sadzał,ale jak dziecko chore to wszyscy winni tylko nie RODZIC. Najpierw oceńmy swoje zachowanie,a póżniej innych.Więcej pokory!SZCZERE KONDOLENCJE DLA RODZICÓW STASIA
mamma
15.03.2013 21:21:07
oj jak sie mylisz!!! wlasnie ze to nie pan T... byl wtedy w szpitalu na dyżurze . jesli nie wiesz dokladnie to nie pisz takich bzdur
Na 100 % nie doktor T...
mamamama
15.03.2013 18:33:04
skąd wiecie ze T? przeciez to dobry lekarz, niemozliwe ze takiego babola strzelil.....
mysza
15.03.2013 18:24:15
Jest nieprawda co ta jedna pani wypisuje ja rodzilam w tamtym roku w zd woli i bardzo sobie chwale opieke tych pan A w szczegulnosci pani poloznej ktura odbierala porod swietna kobitka Nie oczerniajcie calego szpitala z powodu jednego lekarza
Matka!
15.03.2013 17:45:14
Jeśli to zdarzenie miało miejsce faktycznie w niedzielę tak jak piszą w komentarzach,to na pewno nie było tak doktora T. tylko Pani doktor.
No chyba że dziwnym trafem akurat teraz nastąpiły jakieś zmiany. Ale wątpię,bo od października do końca lutego jakoś nie zauważyłam zmian w dyżurach. Tylko raz było zastępstwo,i to przyjezdne-z Sieradza.
Matka!
15.03.2013 17:41:51
W swojej pierwszej ciąży byłam pacjentką lekarki która nie miała nic wspólnego ze zduńskowolskim szpitalem. Całą ciążę chodziłam na NFZ! Nie zapłaciłam ani złotówki ani jej,ani nikomu w szpitalu w Zd-Woli. Opiekę miałam SUPER-tak przed,jak i po porodzie.
Obecnie jestem pacjentką lekarza z oddziału w Zduńskiej Woli. Również na NFZ,a jak byłam w nagłym przypadku przyjęta przez niego w gabinecie prywatnym,to nie zapłaciłam ani złotówki! Bo zwyczajnie nie przyjął ode mnie pieniędzy.
Już 3 razy w tej ciąży byłam na oddziale ginekologii w Zduńskiej. Nie zauważyłam by którykolwiek lekarz zadzierał nosa. I nie słyszałam narzekania innych pacjentek.
Proszę nie osądzać tylko przez własne doświadczenia. W każdym szpitalu takie sytuacje jak ta mają miejsce. Tylko nie każdy szpital jest w takich małych mieścinach jak Zduńska czy Sieradz.
Poczekajcie z osądami kogokolwiek. Niech działa prokuratura póki co.
anonim
15.03.2013 17:36:32
dr L z sieradza
podobno doktor T.... jakos mnie to nie dziwi....
Rodziłam 30 lat temu w tym szpitalu, gdzie przeżyłam gechenne. Brak jakiejkolwiek: opieki, zrozumienia pacjentki. Przeżyłam taki szok ,że nigdy więcej nie zdecydowalam się na drugie dziecko.Jednak przez te 30 lat nic się nie zmieniło.Nie liczą się ze zdaniem rodzącej.
Witam ja rodziłam w zduńskowolskim szpitalu piec miesięcy temu i jestem zadowolona z opieki lekarskiej jak i położnych. Współczuje i brak mi słów nie mogę sobie wyobrazić nawet nie chcę sobie to wyobrażać co czuje ta rodzina. jedynie mogę się za nich pomodlić aby serca ich pogrążone w rozpaczy i bólu miały iskierkę nadziei że będą jeszcze szczęśliwi bo dobry Bóg nie zapomina o ludziach wierzących, będzie miał was pod swoją opieką.A co do lekarza nie powiną się osądzać go bo jego sumienie nie da mu spokoju.
starająca się mama
15.03.2013 13:24:33
no i ciekawe kto to taki, bo zawsze na takich forach wychodziło w komentarzach i można było się domyśleć o kogo chodzi, a teraz nic ... dziwne
ojeju szybko pisalam i sie pomylilam
czekolada
15.03.2013 12:51:38
Własnie przez takich jak Wy istnieje łapówkarstwo !!! ludzie dają lekarzom kase a pozniej płaczą jaka ta słuzba zdrowia niedobra!!! Nie powinno być tak zeby ktoś dawał lekarzowi na dyżurze kase za jego zasrane obowiązki!!!! Ja nigdy nic nie dałam i nie dam,to ich praca.
mama1
15.03.2013 12:41:15
w niedziele, nie wiemy tylko jaki lekarz do tej tragedii doprowadził
Wie ktoś może kiedy wydarzyła się ta tragedia ?
mama 2012
15.03.2013 09:08:07
ja całą ciążę chodziłam do mojego lekarza do przychodni a mimo to zawsze mogłam zadzwonić gdy coś mnie niepokoiło ,nigdy mnie nie zbywał ,był przy moim porodzie i bardzo mi pomógł jak i zreszta dwie położne które tam były
z nim .Nikomu nic nie zapłaciłam przed ani po i nie mam nic do zarzucenia osobom tam pracującym.Może co niektóre kobietki mają za duże wymagania ?
Na ginekologii i położnictwie w zduńskowolskim szpitalu nie liczą się z kobietą ani jako człowiekiem, ani jako matką (obecną lub przyszłą). Lekarze tam pracujący to ignoranci zapatrzeni w czubek własnego nosa; to samo można powiedzieć o wielu innych osobach tam pracujących (na szczęście nie wszystkich). Nigdy więcej moja noga nie przestąpi progu tego miejsca. Z traumą po porodzie nie mogłam sobie poradzić przez 3 lata! W szpitalu nie przestrzega się procedur i standardów, a "zadowolone" klientki prywatnych gabinetów lekarzy tam pracujących, albo miały szczęście, że ich poród przebiegał bez komplikacji lub personel miał dobry dzień! Drogie Panie! Wiadomo, że takie rzeczy nie zdarzają się co dzień. Ale jak już się dzieją, to z reguły Z WINY PERSONELU MEDYCZNEGO! Nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Szczęśliwie mam zdrowe dziecko, ale to co działo się od momentu przyjęcia mnie do szpitala do porodu i po... woła o pomstę do nieba!!!! Mam nadzieję, że sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan!
rumcajs
15.03.2013 04:59:41
Ludzie opamiętajcie się w wydawaniu swych opinii.Ja też byłam pacjentką oddziału położniczo-noworodkowego i zostałam otoczona bardzo dobrą opieką zarówno ja jak i moja nowonarodzona córka.Cały personel był troskliwy i serdeczny,panie pielęgniarki życzliwe i pomocne,zarówno w dzień jak i w nocy można było liczy na ich pomoc chociaż nikomu nie dałam ani grosza.zastanówcie się czy wy w swojej pracy zawsze jestescie w porządku wobec innych ludzi-zawsze mili ;uśmiechnięci.najłatwiej jest oceniac innych.Z regóły jest tak że jeśli ktoś z siebie daje malo to ma bardzo wygórowane żądania wobec innych.
facet
14.03.2013 21:53:57
tentno czy tętno?
ja rodziłam w zduńskiej w połowie 2012, problemów z ciążą nie było, dziecko raczej małe bo 3 kg, wiedziałam, że pępowina jest blisko główki ale lekarz prowadzący stwierdził, że nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego i tym sposobem urodziłam, niemniej jednak z mężem mieliśmy naszykowane pieniądze, bo gdyby coś było nie tak to nie zamierzaliśmy ryzykować i od razu dać komu trzeba, żeby zrobili cesarkę, bo zdrowie i życie naszego dziecka było i jest dla nas najważniejsze. na szczęście nie musieliśmy uciekać się do łapówkarstwa bo wszystko poszło dobrze, opiekę po porodzie też miałam fantastyczną ( no może oprócz jednej nocnej zmiany i nieuprzejmej pielęgniary na noworodkach, ale wszędzie czarne owce się zdarzają ) i nie mam temu szpitalowi nic do zarzucenia
Czytam to i jakbym czytala o sobie, dokladnie tak samo wszystko sie odbywalo w sieradzkim szpitalu w moim przypadku rowno 7 tygodni temu, jedyna roznica to taka ze porod trwal caly dzien do poznej nocy ( a nie godzine) i mimo ze na sale trafilam w srodku nocy to przyniesiono mi obiad i kolacje.
tez rodzilam z zdunskiej prawie dwa lata temu. tentno malego znacznie spadlo podczas porodu i mialam bardzo szybko cesarke. lekarze bardzo w pozadku, polożna- poprostu kobieta aniol, przemila, przesympatyczna i co najwazniejsze BARDZO DOBRA, zna sie ! a jesli chodzi o te wstretne pielegniary to.... tylko z tego powodu nie chce miec nic wspolnego z tym szpitalem. one siedza tylko i kawe piją... aa i jeszcxze telewizje ogladają. a jak sie kotra o co poprosi to idą z łaską i pretensjami, wstretne babska nic nie warte. A polozna Pani Ania to naprawde super kobitka , naprawde super!
czekolada
14.03.2013 18:55:49
ja rodzilam w zdunskowolskim szpitalu w 2011 roku . Mialam planowane ciecie wiec bylo oki.Mimo to mam nie bardzo dobre wspomnienia ,lekarze sadza ze sa Bogami traktuja ludzi przedmiotowo.Na noworodkach to juz typowy hardcore niczego nie wolno...jest tam jedna pielegniarka dosc niemila. Nie mialam od razu pokarmu i bylam wiecznie atakowana no bo jakim cudem go nie mam.....parodia.
młoda
14.03.2013 18:50:27
Pielęgniarki dzielą się na te dobre, pomocne, miłe i na te opryskliwe właśnie, niemiłe, które mają w nosie pacjentów. Te drugie minęły się z powołaniem. Ja spotykałam się z tymi naprawdę fajnymi i dobrymi pielęgniarkami z powołaniem o wiele częściej niż z tymi drugimi na szczęście :)
kasia
14.03.2013 17:00:49
to miałaś szczęście
ja wyszłam ze szpitala w piątek i według mnie opieka jest tam bardzo dobra,prawie cała ciąże też tam przeleżałam i jestem naprawdę zadowolona,lecz jest to tylko moje zdanie,wspólczu je rodzicom straty dziecka,lecz jest też wiele pacjentek i dzieci których życie udało im sie uratować...niech te osoby też sie wypowiedzą...ja jeśli miałabym wybierac między ZDW a Sieradzem napewno wybrałabym ZDW
przyszła mama
14.03.2013 15:44:21
czy ktoś wie jaki lekarz odbierał poród?
Ja rodziłam w Zduńskiej Woli pod koniec tamtego roku nikt nie dostał nawet złotówki, ciążę prowadził lekarz zupełnie nie związany z żadnym szpitalem,a mimo to miałam doskonałą opiekę lekarz odbierający poród(co prawda to Pani doktor która przyjeżdża z Sieradz na dyżury)położna,później opieka nademną i noworodkiem naprawde nie mogłam na nic narzekać,bo miałam fachową i troskliwą opiekę. Mama Stasia jak widać trafiła na porodówke w złym czasie skoro wydarzyła sie taka tragedia, pewnie takie rzeczy dzieją się w całej Polsce trafiło teraz akurat na Zduńską, szkoda, że ofiarą znów było maleńkie niewinne dziecko.
mamcia.
14.03.2013 12:11:53
Rodziłam tam trzy lata temu córcie i dwa tygodnie temu urodziłam tam synka opieka super po prostu RODZIĆ PO LUDZKU sieradzki szpital ominełam szerokim łukiem.
r
CC jest po prostu droższe od porodu naturalnego i dlatego nie chcą robic... Niestety taka jest przykra prawda... Po raz kolejny oszczednosci doprowadziły do tragedii.
starająca się mama
14.03.2013 10:39:28
nikt nic nie mówi o tym jaki to lekarz... czyżby miał on aż tak dobrego rzecznika?
mamcia
14.03.2013 10:27:51
W sieradzkim szpitalu jest masakra, Ordynator chciał mi żywe dziecko usunąć!!!!
Rodziłam w Zduńskiej Woli i wszystko było w najlepszym porządku:) opieka po porodzie też świetna...:P
ja rodziłam w tamtym roku córeczkę w Sieradzu i życzę wszystkim takiej opieki podczas porodu i w czasie pobytu w szpitalu zarówno matce jak dziecku. Nie daliśmy nikomu ani złotówki - jak wychodziłam kupiliśmy kawę i merci. Ciążę prowadził lekarz z sieradzkiego szpitala, ale nie było go jak rodziłam. Nie znałam nikogo, a opiekę miałam super i ja i dziecko. W ciągu 1 doby od chwili trafienia na oddział zajmowało się nami ok 15 osób - wszyscy mili kompetentni życzliwi.Wody odeszły, a nic się nie działo, więc za moja zgodą podano kroplówkę naskurczową. Mała urodziła się właściwie po godzinie. Uważam, że każda kobieta powinna chodzić do szkoły rodzenia! Mi to dało bardzo dużo. Przy porodzie 3 lekarzy, 2 wspaniałe położne. Wszyscy kompetentni i grzeczni, pomagali jak mogli!! Po 15 przewieźli mnie na oddział, przynieśli obiad. (pora obiadowa dawno minęła) Pielęgniarka przyniosła podkłady. Do łazienki nie pozwolili mi samej wstać - przyszła pielęgniarka żeby pomóc. Przynajmniej 1x na godzinę ktoś zaglądał do mnie i dziecka. Jak prześcieradło się pobrudziło- problemu zmienili. Wieczorem przyszedł dr Pacholik zapytać się czy z dzieckiem wszystko dobrze czy dobrze się czuję. Dziecko było ze mną ale do 2 doby zajmowały się nim położne - przychodziły przewijały, kąpały ja ją tylko karmiłam. Zajmowałam się małą dopiero jak już miałam więcej siły. Nie daliśmy nikomu łapówki, nikogo nie znaliśmy. Może miałam dużo szczęścia, ale taki miałam poród w Sieradzu.....
Też miło wspominam OCP, natomiast na "septyku" nawet wroga bym nie położyła. Opryskliwe pielęgniarki zachowywały się jakby wszystkie rozumy pozżerały.
chyba żart!!!
drana
14.03.2013 09:23:19
Najlepiej zamknąć ten szpital, jak jest w tej formie zatrudniany.
Będzie mniej szkody.
mama 2012
14.03.2013 09:20:50
ja rodziłam we wrześniu i naprawdę była bardzo dobra opieka
rodzilam w sieradzu na koniec 2012 roku, mialam cc, ulozenie posladkowe, nikomu nie musialam placic, opieka calego personelu wspaniala, wczesniej bylam kilka razy na ocp, bardzo profesjonalne podejscie do pacjentki. po porodzie ludzkie warunki, sala rodzinna, łazienka w sali, duzy komfort nie tak jak w moim rodzinnym miescie zdw...
mama082008
14.03.2013 09:07:46
ja też rodziłam w Zduńsakiej Woli, byłam pacjentką jednego lekarza, który podczas porodu był na urlopie, zajął się mną drugi lekarz - wszystko super, opieka po porodzie też świetna, połozne bardzo miłe - złego słowa nie powiem!!!
mama2013
14.03.2013 09:06:08
który to lekarz?
mama 2012
14.03.2013 09:01:41
ale o jakiego lekarza chodzi?
może trzeba posmarować za cesarkę i będzie wtedy ok?
anymous
13.03.2013 21:35:36
moja zona dwojke dzieci rodzila w czmp w lodzi. kobiety zastanowcie sie gdzie rodzicie. pierwsza ciaze moja zona prowadzona miala w zd.woli. ciaza byla martwa. pozniej jezdzilismy na prywatne wizyty do p. M... jak on na wizycie do mojej zony mowi tu byla jedna ciaza i dwie martwe to zesmy sie zalamali i szybko zmienilismy lekarza i kierunek. jedyny T. przyznal ze z ciaza mojej zony nie dadza sobie rady (bo zona musiala polozyc sie w szpitalu w zdunskiej woli jak nyla drugi raz w ciazy) . a jak tam trafila to pani K. wogole nie chciala z nami rozmawiac i powiedziala ze jesli ciaze prowadzai lekarz z lodzi to niech pani jedzie do lodzi. to sa lekarze ktorzy tylko patrza na kase. dla mnie to wogole nie sa fachowcy.
mama 22
13.03.2013 21:27:10
ja również rodziłam w tym szpitalu dziecko.moim zdaniem opieka bardzo dobra mała była źle ułożona po dwóch godz od wywoływanego porodu lekarz bez wahania zadecydował o CC a po wszystkim długo dochodziłam do siebie bo mój organizm źle reagował na operacje i przez cały ten długi okres bardzo dobrze się mną zajmowali!!!dlatego nie rozumiem dlaczego z góry zakładacie ze tam jest źle a to nie jest pierwszy szpital gdzie takie tragedie się zdarzają, bo w innych szpitalach też dochodzi to tego typu dramatu tylko w niektórych przypadkach nie jest to nagłaśniane......
qwert
13.03.2013 21:22:12
Cokolwiek prokuratura by nie zrobiła nic nie wróci życia dziecku ogromna tragedia współczuję tak mocno, że brak mi słów ale PAN DOKTOR jak mnie przyjmował do szpitala kiedy miałam problemy z ciążą powiedział, nie zbadał mnie i nie zrobił absolutnie nic powiedział, że następnego dnia będzie lekarz prowadzący moją ciążę to się mną zajmie...brak słów. Opieka jest dobra w tym szpitalu pod warunkiem, ze jesteś pacjentką prywatnie jednego z pracujących lekarzy...
mama2012
13.03.2013 21:14:39
lekarz z Sieradza miał dyżur podobno, nie chce nazwiska wymieniać. nie wiem dlaczego odmówił ,co tam się stało ale mogę powiedzieć tyle,że ja zawdzięczam temu lekarzowi życie Mojego Dzieciątka.
,,STASIU JEST JUŻ W NIEBIE, NASZ KOCHANY ANIOŁEK" kondolencje dla rodziców.
mamak
13.03.2013 20:55:39
tez rodziłam w tym szpitalu w 2012 r i złego słowa nie mogę powiedzieć zajeli się mną i moim dzieckiem bez zastrzeżeń bardzo dobra opieka ... to nie tylko w zduńskiej się takie rzeczy dzieją ...
bo bez tego nie chcą zrobić nic. Płacenie połoznym za opiekę to dopiero skandal
Nie mowcie nic zlego na szpital w Zduńskiej. Rodzilam w nim kilka lat temu. Uratowali mnie i moje dziecko. A bylo naprawde zle. Zawdzieczamy im zycie. A w sieradzu nigdy wiecej nie mam zamiaru polozyc sie na ginekologii. Mają cię totalnie w d... Nawet gdy sie u nich prywatnie leczysz. Studnie bez dna. Do tego sa bardzo niegrzeczni.
~a - odnosiłam się do tej sytuacji, czyli gdzie dziecko jest duże a kobieta nie czuje się na siłach; ojciec z matka proszą o cesarkę a lekarze to lekceważą, w każdym artykule i najnowszych badaniach dziecko powyżej 4 kg jest już wskazaniem do CC. Nie zgodzę się również z tym, że poród naturalny jest najbezpieczniejszy ponieważ jest to sytuacja najbardziej niebezpieczna na świecie, a poród naturalny owsze jest najlepszym wyjsciem i dla mamy i dla dzidziusia ( ciąża bez komplikacji) dzieci z porodów naturalnych są zdrowsze i szybciej się rozwijają.
konowały i tyle i w sieradzu i w zdunskiej zero pojecia
jhktam
13.03.2013 19:38:04
urodziłam w tym szpitalu troje dzieci.uważam że opieka nad rodzącą i noworodkiem jest ok.Nie wydawajmy wyroków przed zakończeniem śledztwa
zdunka
13.03.2013 19:29:18
Mam inne zdanie, doswiadczony chirurg pomylił zawał z z zapaleniem woreczka. Pacjent nie przeżył, niestety.
zgadzam się Tobą w 100%!! ja też rodziłam w Sieradzu, 2 tygodnie po terminie, już nie powiem jak w ogóle musiała się zachować rodzina żeby ten poród zacząć wywoływać! niestety za cesarkę trzeba płacić i to dużo! żenujące!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rodzilam tam 3 lata temu i było ok rodzilam też w sieradzu i lekarze tam robili cesarke tylko za kasę wszyscy o tym wiedzieli bez kasy ani rusz z bulu można skonac jestes słaba wody dawno odeszły dziecko owinięte pepowina a lekarz nic nie robi jak się uda to urodzisz im wszystko jedno kasa się liczy a nie sumienie a ponoć 90 procent naszego społeczeństwa to katolicy więc gdzie przykazania
przyszły ojciec 2
13.03.2013 18:10:12
Nigdy w życiu, nie dopuszczę do Tego, żeby moja żona rodziła w Zduńskowolskim szpitalu. Przyszli rodzice weźcie z Tego lekcje. Zabito dziecko przez ludzką głupotę. Takich błędów się nie popełnia. Mam nadzieję, że winny zgnije w kryminale. Wielkie wyrazy współczucia dla rodziców
kosikosi
13.03.2013 17:51:36
Jaki lekarz był na dyżurze? Kto wie niech napisze, prosze
matka
13.03.2013 17:30:36
ja rodziłam córeczkę w 2010 roku, i o mały włos już dziś nie byłoby mnie na świecie gdyby nie położne, które szybko zareagowały gdy dostałam krwotoku i straciłam przytomność, a lekarz A.B siedział przy oknie i się głupio śmiał ze nie mogę urodzić, później się przestraszył i ruszył dupę. nie pomyślał nawet przez chwile o cesarce, mimo ze cala ciąże byłam leczona na nadciśnienie i miałam przeciwwskazania do naturalnego porodu. a dziecko gwizdało noskiem bo było źle ułożone, na szczęście dzisiaj jest ok. ale niektórzy lekarze ginekolodzy w zd.woli czekają tylko na kase, a inaczej nic sobie z kobiety nie robią. wyrazy współczucia dla rodzicow
w sieradzkim szpitalu rodziłam bez jakiekogolwiek znieczulenia. 2010r weekend majowy, trafiłam 2 maja na oddział z odchodzącymi wodami, lekarz na dzień dobry stwierdził że rozwarcie na 1cm i można położyc na oddział. Wody odeszły mi 2 maja koło 21.00 natomiast dziecko urodziło się 4 maja o 2.55. Chodziłam z odchodzącymi wodami ponad 40h, gdzie w normalnym szpitalu i w normalnych warunkach w takim przypadku decyzje o CC podejmuje się w trakcie 12h. Mój poród trwał 52h licząc od odejścia wód płodowych. To że córcia urodziła się zdrowa i pełnosprawna to CUD od Boga. Takich pseudolekrzy powinoo sie zwalniać dyscyplinarnie tym bardziej jeśli któryś z nich zawinił i nie udzielił kobiecie rodzącej należytej pomocy. A co do opinii na temat szpitala ZDW i SDZ zdania są podzielone z tego co słyszałam niejednokrotnie, kobiety ze zduńskiej woli bardziej chwalą szpital sieradzki, a sieradzanki zduńskowolską placówkę... Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziców dziecka, nie chce nawet myśleć co teraz przeżywają.. a winny powinien zostać ukarany!
Moje dziecko też prawie otarło się o śmierć! wąska miednica, 4kg i jego duża główka spowodowały,że 3 godziny spędził w kanale rodnym, nie chcieli mi zrobić cesarki, dziecko urodziło się sine, nie oddychało w dodatku owinięte pępowiną! spędziliśmy długi czas w szpitalu na szczęście mały teraz jest zdrowym chłopcem i prawidłowo się rozwija ale naprawdę mało brakowało...kondolencje dla mamy i całej rodziny straszna tragedia! nie wiem dlaczego u nas wszyscy tak stronią od CC! potem dochodzi albo do śmierci albo do niedotlenienia co odbija się na zdrowiu dzieci! lekarze, więcej serca i ludzkich odruchów w strone matek rodzących!
Waldek
13.03.2013 16:23:53
dobrze ze chociaż chirurgia jest na wysokim dobrym poziomie, fachowa opieka miły personel
rodząca
13.03.2013 16:02:59
Moje dziecko miało więcej szczęścia. Pan doktor chciał żebym rodziła naturalnie, chociaż z USG było wiadomo że dziecko jest spore. No i nie udało się, dziecko utknęło... Tylko ja miałam to szczęście że lekarz zadecydował CC i szybko zorganizował całą ekipę. dziecko urodziło się bez oznak życia, ale szybka interwencja lekarzy i uratowali dziecko. jak to się odbije na dziecku to jeszcze nie wiadomo.
Droga mamo,niestety mylisz się. Nie zawsze jest tak,że jak matka sądzi że nie da rady to tak będzie. Niektóre kobiety po prostu "panikują".
Nie twierdzę oczywiście że w tym przypadku też tak było.
Obecnie sama jestem już blisko końca drugiej ciąży. Dokładnie 3 tygodnie temu wyszłam z OCP w Zduńskiej Woli-to była moja już trzecia kilkudniowa wizyta na oddziale zduńskowolskiego szpitala,bo od początku są komplikacje. W czasie tych pobytów było wiele porodów. I bardzo wiele takich,gdzie matka już w czasie pierwszych bóli chodziła i stękała że ona chce cesarkę bo nie da rady. A nie na tym to polega...
Przenoszenie dziecka,spadek tętna,wcześniejsze cesarki,problemy z łożyskiem,złe położenie dziecka lub też jego bardzo duża waga,czy inne występujące już w trakcie porodu komplikacje-to powinno być wskazaniem do cesarki. A nie to,że matka mówi że nie da rady.
Ja osobiście mam niedługo będę rodziła właśnie w Zduńskiej Woli,podobnie jak syna w 2005r. I mam nadzieję,że nie będzie się działo nic takiego,bym musiała mieć cesarkę. Dla mnie to "zło konieczne". Poród naturalny jest o wiele bezpieczniejszy.
Strasznie mi przykro,że taka tragedia miała miejsce. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić bólu rodziców.
Ale proszę,nie osądzajcie nikogo drodzy czytelnicy,jeszcze przed jakimkolwiek postawieniem zarzutów itp.
Osobiście szpital w Zd-Woli oceniam bardzo dobrze. Opiekę położnych,pielęgniarek,lekarzy. Tak 8 lat temu jak i teraz,nie zamieniła bym Zduńskiej Woli na inny szpital.
pacjentka
13.03.2013 15:54:35
Myślę że powinni zająć się również tym, że Pan doktor o którym tu mowa, w czasie swojego dyżuru na oddziale ginekologicznym przyjmuje swoje pacjentki prywatnie i bierze jeszcze za to pieniądze, chociaż korzysta ze sprzętu publicznego. i nie ważne co dzieje się na jego dyżurze, bo właśnie ma wizyty prywatne.
Przyszły ojcze podejrzewam,że pomiędzy tym kto był lekarzem prowadzącym ciążę,a kto odbierał poród -może w ogóle nie być związku.
ja pierwsze dziecko rodziłam w sieradzu, w ostatniej chwili zrobili mi w końcu cesarkę nie chce myśleć co by było gdyby się nie zlitowali bo mojemu synkowi spadało tętno choć przetrzymali go prawie dobę drugie postanowiłam rodzić w zduńskiej woli dla mnie całkowite przeciwieństwo sieradza - lekarze mili, miałam tylko bóle porodowe, nic więcej sie nie działo z dzieckiem było ok a mimo tego od razu zrobili mi cesarskie bo nie chcieli czekać dlatego jestem w szoku że tu coś takiego
współczuje rodzicom nawet nie próbuje sobie wyobrazić co mogą teraz czuć
rodziłam w tym szpitalu w 2012 r., dzidzius duży, partner od samego początku mówił, że powinnam mieć cesarkę, nikt nie zaproponował, urodziłam bez większych problemów, opieka super ale myślę, że za dodatkową opłatę i szkołe rodzenia! Moim zdaniem jak kobieta mówi, że nie da rady to lekarz powinien zrobić cesarkę. To intuicja która kobiet nie myli!
Wyrazy współczucia dla rodziców.
rodzic
13.03.2013 15:07:34
współczucie dla rodziców, bliskich.
szpital w zdunskiej woli jest tragiczny tam nie przestrzega sie podstawowych zasad higieny a co dopiero leczy.
oddzial noworodkowy i polozniczy jest na niskim poziomie wiem bo bylem przy porodzie zony. wszyscy lekarze chodza z zdartym nosem do gory i sie smieja zyja nie z pensji tylko z bardzo drogich wizyt w prywatnych gabinetach. polska to chory kraj.
dziecko wazylo ponad 5kg i nie zrobili CC
ona-jest-bez-serca-jak-moja-zona-rodziła-to-ona-nawet-nie-raczyła-przyjsc-do-porodu-tylko-połorzna-odbierała-o-dzieki-połorznej-Anij-moja-zona-urodziła-bo-ona-miała-dyrzur-a-jej-wogule-nie-było-w-szpitalu-a-jej-wolzwagen-eos-stał-uniej-pod-domem-i-przyjmowała-w-tym-czasie-pryywatnie-to-jest-smieszne-co-ona-wyprawia-juz-dawno-powinna-miec-kipe-z-tego-szpitala-ale-moze-teraz-sie-zato-ktos-wezmie-tylko-spuczuje-rodzinie
kasia
13.03.2013 14:42:08
Czy ktos wie kto był wtedy na dyzurze?? Kto byl taki bez duszny??
Lekarskie pokolenie JPII na pokaz bo ksiądz patrzy, pokątnie to już inna sprawa hihi. Pomyśleć jak się szybko przefarbowali.Dawniej usuwali na życzenie , cesarki też bez problemu.Dzisiaj -świętsi od papieża.Tylko w tym pędzie gdzieś im umknął pacjent, jego zdrowie i życie.
Wyrazy współczucia dla rodziców.
matka
13.03.2013 14:37:00
szkoda Stasia... współczuję rodzicom.
a lekarza wcale mi nie szkoda. Powinni ponosić konsekwencje!!
jestem
13.03.2013 14:18:19
Kobieta nosi pod sercem dziecko, wyczekuje narodzin i szczęścia a kończy się na dramacie. Nie ważne czy ktoś za to odpowie-życia dziecku nikt już nie przywróci a to jest nieszczęście na całe życie dla matki! Nie dość że nacierpiała się przy porodzie to jeszcze straciła swoje dziecko. Jak można było do tego dopuścić? Gdzie wyobraźnia związana z oczywistym zagrożeniem życia dziecka i matki podczas porodu, o którym wszędzie można przecież przeczytać.... Wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego noworodka.
była pacjentka
13.03.2013 14:15:02
szpital w Zduńskiej Woli, a szczególnie położnictwo i noworodki to miejsce dla mnie wzorcowe. rodziłam tak cztery lata temu i nie pozwolę powiedzieć nikomu złego słowa. personel jest troskliwy i życzliwy zarówno matce jak i dziecku. nieszczęścia zdarzają się wszędzie i szczerze współczuję, więc nie rzucajcie kalumnii przed wyjaśnieniem sparawy
przyszły ojciec
13.03.2013 14:02:58
wiadomo już jaki lekarz prowadził ciążę?
A kilka lat temu szpital był chwalony. Znajomi mówią, że po odejściu dra Jankowskiego zaczęło być gorzej.
fiśka
13.03.2013 13:45:03
w takim razie zapraszamy do sieradzkiego. tam to jest rzeznia!
w Sieradzu też odmawiają cesarki mimo wskazań lekarza prowadzącego
Dlaczego tak się dzieje w tym szpitalu, dlaczego zamiast ratować dzieci i robić wszystko by dziecko przyszło na świat żywe, lekarze stanowczo mówią "nie" cesarskim cięciom??? To nie jest pierwsza sytuacja o której się słyszy w tym szpitalu... brak słów... Bardzo współczuje rodzicom dziecka...
Joasia
13.03.2013 13:30:38
i jak znam życie, zaraz któryś głąb będzie próbował z tego robić politykę
błagam dajcie spokój nie czas teraz na politykowanie, błagam
przykre....
ogromne wyrazy współczucia dla rodziców i rodziny maluszka
Bardzo dobrze, tylko dlaczego najpierw musi dojść do takiej tragedii...
Takie rzeczy nie powinny przejść bez echa, jeśli ktoś popełnił błąd powinien ponieśc tego konsekwencje....
Bardzo współczuje rodzicom...
Ten szpital trzeba zamknąć !! Strach tam rodzić.