Wielkanocny poradnik
Wielkanoc tuż tuż, spieszymy się więc, by dopiąć wszystko na ostatni guzik. Warto pamiętać o bezpieczeństwie, by po świętach pozostały tylko miłe wspomnienia.
W ferworze przygotowań nie zapomnijmy, że większość sklepów w święta będzie nieczynna. Na zakupy w marketach nie ma więc szans, otwarte mogą być jedynie sklepy osiedlowe, o ile za ladą stanie właściciel. Oczywiście urzędy i instytucję także będą nieczynne. Bacznie też należy przyjrzeć się rozkładom jazdy MPK, PKS i PKP, ponieważ autobusy i pociągi kursować będą według świątecznych rozkładów. Z kolei z pomocy medycznej w czasie świąt można korzystać w szpitalach w regionie. W większości placówek okres świąteczny zakończy wtorek, który jest już normalnym dniem pracy.
Wielu na święta wyjedzie na kilka dni do rodziny, czy znajomych. Zabezpieczmy w takiej sytuacji należycie mieszkanie, bo włamywacze niekoniecznie świętują.Takie przypadki już bywały. Domownicy na świętach np. na drugim końcu kraju, a amatorzy cudzego mienia w pracy. Źle domknięte drzwi, okno, czy brama garażowa w domku jednorodzinnym to okazje, które w myśl znanego przysłowia mogą czynić złodzieja. Przed przykrą niespodzianką po powrocie można się jednak zabezpieczyć. Dobrze zamkniete mieszkanie to jedno. Warto też poprosić najbliższego sąsiada, by co jakiś czas zwrócił uwagę na nasze cztery ściany. Zaufanej osobie można też powierzyć klucze od domu i poprosić, by weszła wieczorem do środka i włączyła na jakiś czas światło. Dobry zwyczaj to także zdeponowanie u krewnych czy w skrytce bankowej cennych rzeczy, np. biżuterii.
Drugi dzień świąt Wielkanocnych to tradycyjnie lany poniedziałek. Polewając się wodą pamiętajmy, że wszystko ma swoje granice.
- Rodzice powinni nauczyć dzieci, że lany poniedziałek to tradycja polewania wodą, w której należy zachować umiar i kulturę. Zlewanie wodą przypadkowych przechodniów może narazić nas na straty materialne, gdy np. zostanie zniszczona odzież. Polewanie nie powinno odbywać się na ulicach, gdyż dzieci zajęte zabawą wybiegając na drogę mogą wpaść pod auto - zaznacza Jacek Kozłowski, oficer prasowy zduńskowolskiej policji.
Za nadmierne oblewanie, bądź niebezpieczne zachowanie, na przykład zrzucanie plastikowych torebek z wodą z kilku pięter na głowy przechodniów, policja może ukarać kilkuset złotowym mandatem.
Jak zawsze w czasie świąt na drogach pojawi się więcej patroli "drogówki". Policjanci będą kontrolować prędkość i trzeźwość kierujących. Tutaj też nie warto ryzykować. Zatem noga z gazu, zapinamy pasy i bezpiecznie wieziemy bliskich do celu.