STOP dla budowy Orlenu

Nowa stacja powstaje w miejsce starej. O to, by w tym miejscu w ogóle jej nie było mieszkająca w pobliżu zduńskowolanka wraz z mężem walczy już od 1998 roku. Najpierw wydane przez zduńskowolskie starostwo pozwolenie na przebudowę stacji zaskarżyła do wojewody, jednak tam zdecydowano o jego legalności. Sprawę postanowiła skierować, więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.

Zduńskowolanka podnosi m.in. kwestię bezpieczeństwa jej posesji, gdyby np. doszło do wycieku paliwa. Twierdzi, że takie obiekty nie powinny być usytuowane tak blisko domów. Ponadto jej zdaniem inwestycja stanowi nie przebudowę tylko rozbudowę stacji paliw, a pozwolenie budowlane zostało wydane w oparciu o nieaktualne mapy i projekty. Kobieta ma nadzieję, że wygra batalię, a to, co zbudowano trzeba będzie rozebrać. Z kolei w Orlenie liczą, że po odwołaniu się od decyzji sadu, bezzwłocznie uda się im wznowić prace.

W biurze prasowym koncernu w Płocku poinformowano nas, że stacja jest gotowa w prawie 98 procentach. Zapewniają też, że inwestycja prowadzona była zgodnie z prawem, na podstawie ostatecznego pozwolenia na budowę. Niedawna decyzja WSA spowodowała wstrzymanie prac końcowych na terenie obiektu. Po uregulowaniu dodatkowych, wymaganych przez Sąd kwestii związanych z inwestycją, spółka będzie chciała kontynuować prace wykończeniowe, by uzyskać pozwolenie na użytkowanie obiektu. Ponadto przekonują, że Stacje Paliw PKN ORLEN są najnowocześniejszymi obiektami z wszelkimi hermetycznymi systemami bezpieczeństwa, a ich budowa poprzedzona jest szczegółową weryfikacją dokumentów inwestycyjnych.

O tym czy i kiedy budowa stacji zostanie wznowiona najprawdopodobniej będzie musiał zdecydować Naczelny Sąd Administracyjny.