Pies ugryzł 7-latkę

Na miejscu, to może nie, ale też uważam, że ten pies powinien być uśpiony, albo przynajmniej trzymany w klatce.

a czy zapomniałes ze teraz pies ma wieksze prawa ochrony zycia nizeli człowiek, zapomniales co teraz Sejm uchwalił w ustawie o ochronie zwierząt, za zabicie psa mozesz trafic na Orzechową na 2 lata, wiec lepiej tego nie rób.

sorry a gdzie sa rodzice, jak pilnują swoje pociechy?????? Moze ida na piwo a dziecko sie samo bawi. Ale skad pies ma wyczuc ze machający grabiami swemi chce go poglaskac, czy uderzyc. Pies nie ma takiej inteligencji jak człowiek, a za przyjaciela ma jednego człowieka a nie całe miasto. Mamusko troche obiektywizmu, najpierw mamusko kup dziecku psa i zobacz sama jak to jest a potem krytykuj. Sam sie przekonałem ze najwiekszymi miłosnikami zwierząt są ci co nie mają zadnego zywego zwierzaka a najwiecej sie wypowiadają publicznie. Dzięki mamusko

Tylko, że place zabaw powinny być ogrodzone, żeby psy nie mogły tam wchodzić.
Wg przepisów - pies ma być w kagańcu, na smyczy i koniec.
Jakby za łamanie tego przepisu ludziom groził mandat nie 500, a np 5000 na pewno wszystkie pieski były by i na smyczy i w kagańcach.

Nie można mówić że rodzic nie kocha...
7-latki mogą same przebywać na placu zabaw i tu nie ma nic dziwnego, natomiast wpajajmy dzieciakom żeby nie wyciągały ręki do psów , których nie znają!!! Jak widzimy nie wszystkie są przyjacielskie.

Cieszmy się, że nie skończyło się gorzej.

czyli pies nie założył kagańca swojemu właścicielowi a ten pogryzł siedmioletnią dziewczynkę . Ciekawe kto zapłaci mandat pies czy właściciel

ja bym zabił na miejscu takiego psa co by mi dziecko pogryzł ,

"200 zł mandatu otrzymał właściciel psa, który w niedzielę wieczorem pogryzł 7-letnią dziewczynkę." - gdybym w szkole tak zbudował zdanie, moja nauczycielka od języka polskiego podałaby się do dymisji. Natomiast w dorosłym życiu można być "redaktórem" - prawda?
Czy cenzura to puści?

Tak masz racje matematyku, ja sam wiele razy byłęm na wystawie z moimi miniaturkami i wiele razy razem z rodzicami lazły takie małe bekarty i tylko piszczały jakby je rozrywano bo zobaczyła małego pieska a potem pyta sie czy mozna pogłaskac, ja odmawiam bo mowie ze nieodpowiadam jak ugryzie. A jak taki bękart raz na wystawie Chojnicach biegł jak szalony i moj piesek zlapał go za spodnie, nic nie ugryzł tylko złapał to od razu ojciec dziecka sie znalazł niewiadowmo skąd zmartwywstał, no go nie było wogule z wielkimi pretensjami ze pies powinien nie grysc, ze jak go trzymam i inne takiez bzdety, a sorry jak dziecko lata po stadionie jak wariat to gdzie jest rodzic, piwo chlał przy rożnie i nie widział. Najpierw niechaj rodzice zadbaja o swoje dzieci a my własciciele psow bedziemy wiedziec jak zadbac o psy. Bo pies bes potrzeby nie zaatakuje tylko jak czuje sie zagrozony, a jak w domu nie ma dzieci to tym bardziej moze mu sie wydac ze chce byc pobity a jeszcze jak dziecko wymachuje tymi swoimi grabiami to juz jest powod do ataku przez takiego psa. Pamietam jak bylem na pogrzebie prezydenta Kaczynskiego i jeden z naszych uczestnikow bedac na plantach po jednym piwie zaczał zaczepiac chodzacego tam kundelka ktory chodził ze swoja pania to wiem ile ta niewinna kobieta miala problemow przez takiego nieodpowiednio zachowujacego sie pielgrzyma ktory sie powinien modlic a nie pic. A tutaj uwarzam ze to jest wielka pomylka z tym mandatem, bo mandat powinien dostac rodzic tego dziecka ze nie pilnuje swojej pociechy a nie włascieciel pieska ktory kocha tego pieska. aRodzic widac nie kocha sewego dziecko skoro go puszcza samopas.

a po cholere chciała go głaskać? -.-

hahaha ;)

"200 zł mandatu otrzymał właściciel psa, który w niedzielę wieczorem pogryzł 7-letnią dziewczynkę." - to właściciel pogryzł czy pies? Szanowni Państwo przed opublikowaniem waszych informacji przeczytajcie je. Pozdrawiam.

Wciągnąć pudle na listę psów niebezpiecznych!
Ludziom często odbija a co dopiero zwierzęciu.