Mika troszkę kultury ten pieszy to nie bydlak tylko człowiek, który był na środku przejścia on nie wtargnął na jezdnię, i nie zmusił kierowcy do nagłego hamowania,
takeda
20.10.2012 18:34:52
Mieszkam w Sieradzu i niestety wstydzę się za tutejszych kierowców...
Wystarczyłoby oddelegować z Paryża albo Berlina a najlepiej z pierwszego lepszego miasta Holandii powiedzmy 2 słownie dwa radiowozy z obsadą na tydzień do Sieradza i oni pokazaliby jakie prawa ma pieszy a i Rostowski Wincenty bardzo by się cieszył.
- do Mika jeśli ci co chodżą to według ciebie bydlaki to jak ciebie nazwać??? Myślę że w żadnym słowniku ludzi kulturalnych nie znajdzie się wyrazów żeby dość dosadnie cie określić tak więc ocenę twojej mylnie nazywanej osoby pozostawiam internautom. A tak z innej strony jestem często w innych dużych miastach w Polsce i tam jak tylko dochodzę do przejścia to samochody same się zatrzymują taka kultura kierowców na początku bardzo mnie to dziwiło, widać tam muszą być inni instruktorzy nauki jazdy albo nawyki z niemieckich landów bo właśnie myślę o miastach z zachodniej Polski . Najgorsze jak wrócę do Sieradza muszę znowu walczyć o przejście na pasach oczywiście. Ale skoro mamy takich kierowców jak Mika wszystko jasne. Ciekawe za co "zrobiła" prawo jazdy?????
myślę, że najlepszym rozwiązaniem w tym miejscu (skrzyżowanie i przejście dla pieszych) są światła. Lub chociaż światła "na żądanie" dla pieszych przy przejściu.
Proponuję przeczytać jeszcze raz co napisałam. Ja Wiem, że im wolno. Co nie oznacza, że mają włazić na samochód lub wprost pod koła. Prędkość 20km/h jest za duża i nigdy nie jadę z taką prędkością przez Rynek bo wiem czym to się skończy. Sama często poruszam się po Rynku pieszo i wcale nie włażę pod nadjeżdżający samochód bo mi wolno. Wystarczy minimum wyobraźni i życie pieszych i kierowców staje się lżejsze.
przechodzień
19.10.2012 10:08:20
Widziałam to zdarzenie może niech pomyślą o przesunięciu przejścia bo tam co chwila coś się dzieje jak nie stłuczki to potrącenia zakręt i przejście dla pieszych super.......
zenek smetana
18.10.2012 21:39:51
ODNOŚNIE ŚWIĘTYCH KRÓW to polecam "super" kierowcom portal im poświęcony, tam są przykłady ich geniuszu: http://swietekrowy.pl/
zenek smetana
18.10.2012 21:34:39
kierowca tylko że as właśnie nie pisze o przypadku wtargnięcia. Ja mieszkam nie daleko tego miejsca i niestety większość przypadków łamania przepisów w tym miejscu jest po stronie kierowców, najczęściej wymuszają pierwszeństwo przed pieszymi znajdującymi się już na przejściu. Ruch pieszy jest tam bardzo duży. Często dzieci zmuszone są zbiegać z jezdni bo jakiś szaleniec jedzie pełnym gazem z alei w zajęczą (a jaki wtedy dumny z siebie jest - niech sobie jeszcze wtedy zanuci "jestem bogiem...").
A zmusili tę kobietę do przyspieszenia lub zwolnienia kroku???
Tacy wariaci jak Ty ładują się pod kołą bo mają takie prawo. Więcej edukacji proszę. Jest gorący temat , idzie jesień , szarugi - może troszkę edukacji dla kierowców i pieszych też.
Redaktory do roboty!!
<><>Błąd_critical!
18.10.2012 21:20:00
pieszy może sobie chodzić gdzie chce i jak chce a pozostali uczestnicy ruchu drogowego muszą mu ustąpić
a ta cytata to z kodeksu drogowego czy z wypobraźni?
WEB.er
18.10.2012 21:11:11
Wprowadzić należy: Przed każdym pieszym powinien podążać goniec z pochodnią w celu lepszej widoczności dla kierowców. Kierowca po wyjściu z automobila, też powinien zaopatrzyć się w gońca, gdyż bez pojazdu staje się pieszym.
bydlak pieszy
18.10.2012 19:56:07
~Mika
zgadzam się
2012-10-18 12:15:49
Dokładnie się z tym zgadzam. Dla niedowiarków polecam Rynek w Sieradzu. Tam święte krowy łażą całą szerokością drogi "bo im wolno" i kierowca naprawdę musi uważać, żeby takiego bydlaka nie potrącić.
Brawo Mika ależ dołożyłaś tym pieszym brawo bo przy okazji pokazałaś jak doskonale znasz przepisy ruchu drogowego, bo wiesz jadąc w ten Rynek wcześniej mijasz takie tabliczki o takiej strefie, w której to pieszy może sobie chodzić gdzie chce i jak chce a pozostali uczestnicy ruchu drogowego muszą mu ustąpić, ba jeszcze nie przekraczać dozwolonej prędkości. Więc Mika za kierownicą może jakiś bydlak pieszy będzie miał pistolet i ciebie bydlaka za kierownicą zastrzeli za brak wiedzy na ten temat Dodam jeszcze że z moich obserwacji wynika iż mało który kierowca w rynku przestrzega dozwolonej prędkości i te bydlaki piesi muszą biegiem przelatywać
Łysy93sdz
18.10.2012 19:22:29
bo to prezejście jest za blisko skrzyżowania ;/
kierowca
18.10.2012 16:36:23
as żyjemy w mieście, a nie na jakimś zadupiu gdzie przejeżdża 20 samochodów na dobę. Trzeba myśleć i mieć oczy dookoła głowy czy na ulicy czy na pasach czy na chodniku. To że pieszy tylko idzie, a nie prowadzi pojazd nie zwalnia go z myślenia i ostrożności. Pasy nie upoważniają do wtargnięcia na nie!! Kolejny ciekawy przykład to rowerzyści którzy zjeżdżają z chodnika na ulice w najwygodniejszym im miejscu (wielokrotnie prosto pod jadący samochód) kompletnie nie zwracają na to uwagi...
Pieszy na pasach jest święty i tak powinno się uczyć przyszłych kierowców. Jadąc widzę strażnika miejskiego-instruktora nauki jazdy, który uczy jeździć i ku mojemu zdziwienie kierująca L jedzie pomimo przechodzącej kobiety na pasach, a strażnik miejski-instruktor też ma to w nosie. Jak ci ludzie mają się nauczyć jeździć, skoro rzekomy stróż prawa każe łamać przepisu ruchu drogowego. Może zacznijcie od instruktorów i wtedy reszta nauczy się jeździć!!! Kiedy nasza policja ustawi się na zakazie wjazdu do Galerii Sieradzkiej?? przecież tam notorycznie ludzie wjeżdżają pod zakaz !!!
widziałeś jak doszło do tego wypadku - możliwe, że ta świata krowa zdążyła przejść jeden pas ruchu a została potrącona na drugim. Proponuje ponowną lub pierwotną lekturę kodeksu drogowego, w szczególności zasad zbliżania się do przejścia dla pieszych. Trzeba być ślepym nie tylko na drugiego człowiek ale również na jego argumentację, żeby nie widzieć dalej aniżeli czubek własnego nosa.
Jeśli przechodzicie na pasach w nocy, lub nawet w miejscach oświetlonych to starajcie się robić to w taki sposób aby nawet jak ktoś was nie zauważy to żeby Was nie potrącił. 10 kierowców Was zauważy, jedenasty nie i tragedia gotowa. Nad ranem widoczność jest kiepska, i jak przejeżdżam czasami przez skrzyżowanie mijając samochody z naprzeciwka to praktycznie za kazdym razem musiał bym się zatrzymywać na skrzyżowani żeby się upewnić czy zza samochodów ktoś nie wszedł na ulicę. W nocy wszystkie ciemne ubrania się zlewają i widoczność pieszego jest strasznie kiepska. Kto mądrzejszy ten nosi kamizelkę odblaskową. A ostatnio w ramach oszczędności nawet w mieście czasami lampy gasną. Sam raz się złapałem na tym ze idąc poboczem blisko jezdni mało co nie zostałem zachaczony przez samochód. Była szarówka, ja auto widziałem ale nie pomyślałem że kierowca zauważy mnie w ostatnim momencie.
Dokładnie się z tym zgadzam. Dla niedowiarków polecam Rynek w Sieradzu. Tam święte krowy łażą całą szerokością drogi "bo im wolno" i kierowca naprawdę musi uważać, żeby takiego bydlaka nie potrącić.
roman
18.10.2012 12:06:05
a bo piesi chodzą jak swiete krowy -uważając ,że w każdej sytuacji wolno im wejść na przejście -a uważać maja wyłącznie kierowcy
kierowca
18.10.2012 12:01:44
wyprawia się wyprawia, szczególnie że piesi chodzą jak święte krowy!
nic dodać nic ująć - w pełni popieram
sieradzanka
18.10.2012 09:08:26
Codziennie rano prowadzę do przedszkola dziecko,jest to przejście bardzo niebezpieczne,sama 2 razy uniknełam potracania ,jeden kierowca zatrzymuje się a z drugiej strony debil jedzie. A co sie tam wyprawia to wszyscy wiedzą tylko policja nie.Nawet ich tam specjalnie nie widać.
i tak stosunkowo rzadko dochodzi w tym miejscu do wypadków, mając na uwadze to co się tam wyprawia.