Fuszerka na Dąbrowskiego

Dromak na Dąbrowskiego?

Dobrze dobrze nie róbcie takiego halo z tego pamiętacie jak na ul. Tymienickiej wykonawca zrywał całą warstwę ścieralną, bo właśnie powiat, a raczej inspektor nadzoru zakwestionował jakość nakładki? Takich kosztów nie kryje inwestor, a wykonawca.
Destrukt to bardzo chodliwy i deficytowy towar i z pewnością już znaleźli kupca na niego.

Odpowiadam na poniższe pytania:
Ten sfrezowany asfalt,to inaczej Destrukt lub Frezowiny. Używa się go do robienia poboczy,można też nim utwardzać różnego rodzaju zjazdy z dróg,i wyrównywać nierówności w drogach. Po zawalcowaniu go i pod wpływem temperatury,staje się z niego praktycznie jednolita masa.
Gdy masz nierówny dojazd do posesji,wywrotka destruktu równo rozsypana w nierówności po rozwalcowaniu,lub też rozjeżdżeniu kołami samochodu-maż dojazd jak ta lala.
Dlatego jest taki cenny,i zbierany co do okruszka.


Odnośnie samych prac przy Dąbrowskiego. Miałam ostatnio okazję przyglądać się im z bardzo bliska,codziennie przez tydzień- akurat leżałam w szpitalu (ginekologia,z ciążą),i okna wychodzą właśnie na tą stronę.
I wybaczcie,ale jak by wszystkie firmy tak drogi robiły,to nie mieli byśmy po czym jeździć...

Pozdrawiam :)

co się dzieje z taka masą 240 ton np. czy ląduje w lesie ? to jest ok. 14 ciężarówek .

Skąd info że 240ton ? Było niecałe 200ton. I przy takich ilościach chyba taniej wychodzi tona masy.

To czemu zawsze ten frezowany asfalt zbierają co do okruszka? Co z nim robią ,że taki cenny?

tak wogóle powinni zamknąc ulice na jakis czas i zrobić całą droge,a takto auta im sie krecą,każdy chce gdzieś na chwile podjechac stanąc i przez to trudno im sie pracuje !

zerwanego asfaltu nie da sie kolejny raz przerobic na mase zeby spowrotem ja wylac;p

Jak pojedziesz dziś na ulice to zobaczysz, że nowy asfalt kładzie PRD Poddębice. Oni mają własną otaczarnię, transport i sprzęt. Stary frezowała firma ze Zduńskiej. Chociażby z tego względu, że masa jest z Poddębic i to ten podwykonawca daje gwarancje na masę, nie wchodzi w rachubę ponowne wykorzystanie destruktu. Nikt by tak nie ryzykował.

Pytanko ? co z tym zerwanym asfaltem ? czy trafi do ponownego przerobu i zostanie wylany ponownie na Dąbrowskiego to jest 240 ton x 300zł tona ? Oczekuję jakieś odpowiedzi.

Dobre. Ale tam też inspektorem był Wieczorek. Coś Ci się teoria sypie. Musisz wymyśleć coś lepszego.

dobrej roboty a nie powiat kolego. Pacelt to tylko do mikrofonu tak mówi bo co ma chłop powiedzieć. Posłuchaj na nagraniu, że to Wieczorek podjął decycje a nie powiat. Zobacz jak powiat sknocił Karsznicką.

jak widzę na ulicach firmę dromak, to z góry wiem, że będzie fuszerka. oni nie portafia zrobic drogi tak zeby byla równa i nie pękała, zeby studzienki nie wystawały a po niedługim czasie nie zapadały się, żeby ulozone chodniki nie przełamywały się i kostka nie pękała... ale na cóż moje slowa... widać, że układ jest prosty i obieg pieniędzy z inwestycji oczywisty, bo zaden urzednik zdrowo myslacy, ktoremu szczerze zależałoby żeby robota była solidnie wykonana, nie odebrałby tej dromakowej papraniny, nie podpisałby faktury do wypłacenia i nie pozwoliłby żeby pieniadze podatników były sprzeniewieżane...

To dodrze żepilnują roboty, niech wykonawca nie partoli. Brawo dla Powiatu i nadzoru !

To i tak długo wytrzymało!
JA NIE CHCĘ TAKIEGO "ASFALTU".

POLSKA! POLSKA! POLSKA! WSTYD!!!!!!!!!