Zduńskowolskie śmieci jadą ponad 70 km

Jest to spowodowane zmianą prawa w zakresie składowisk odpadów. Przez nowe przepisy docelowym wysypiskiem dla Zduńskiej Woli i okolic stało się składowisko w Dylowie. Jest to dla nas sporka komplikacja logistyczna, a w konsekwencji finansowa - zaznacza Tarcyzjusz Matusiak z firmy ALBA:

- Przejazd śmieciarki z odpadami, jeszcze teraz w warunkach zimowych, trwa około 4 godzin w jedną i drugą stronę. Każda firma będzie musiała koszt przewozu przerzucić na cenę, a więc i na klienta. W tej sytuacji zarząd naszej firmy kalkuluje koszt podwyżki.

Wszystkie wysypiska, które dotychczas funkcjonowały, miały czas na to, żeby dostosować się do nowo obowiązujących przepisów. Te, które tego nie zrobiły, przestały pełnić swoje funkcje. Tak też się stało z podzduńskowolskim wysypiskiem w Mostkach, które straciło status regionalnej instalacji przetwarzania odpadów komunalnych.

- Taka instalacja musi mieć dobrą i nowoczesną sortownię, kompostownie - aby przetwarzać odpady biologiczne i składowisko spełniające standardy wymogów środowiskowych. Mostki, gdzie jest niezbyt nowoczesna sortownia, nie odpowiadają tym wymogom - wyjaśnia Ryszard Deluga, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi

Wysypisko w Mostkach zostało określone jako zastępcze. Może przyjmować odpady, ale w ograniczonej ilości:

- Do tej instalacji można wozić odpady, ale pod warunkiem, że jedyna w regionie instalacja, którym jest Dylów, odmówi przyjmowania odpadów ze względu na to, że nie jest w stanie tego przerobić. Wożenie tam odpadów jest możliwe, ale trzeba się porozumieć z tą regionalną instalacją.

Żeby składowisko w Mostkach stało się regionalną instalacją potrzebuje przebudowy, jednak uniemożliwia to ciągle trwający spór pomiędzy Urzędem Miasta, a jego zarządcą.

- To wysypisko powinno znaleźć się w regionalnej sieci wysypisk, które są zatwierdzane przez Urząd Ochrony Środowiska. Pan Felsztyński cały czas argumentował, że jest potrzeba rozbudowy. Tu jest kluczowa decyzja - czy oddawać mu wysypisko w zarząd, czy też nie - komentuje prezydent Piotr Niedźwiecki.

Jeżeli dojdzie do porozumienia pomiędzy zarządcą wysypiska, a magistratem, wówczas jest szansa na to, że zostanie ono dostosowane do obowiązujących standardów. Wywóz śmieci stałby się wtedy mniej czasochłonny oraz tańszy.