Kurator oświaty skrytykował decyzję ws. szkoły

- Kurator przyjął interpretację, że brak naboru do szkoły to rozpoczęcie procesu likwidacji szkoły. Myśmy procesu likwidacji nie rozpoczęli, bo działań likwidacyjnych nie było - mówił wicestarosta sieradzki Zbigniew Krasiński.

Z taką opinią kuratora starostwo się nie zgadza i zarzuca, że w tej sprawie nikt z zarządem powiatu się nie kontaktował i nie próbował zasięgnąć opinii. Jeśli kuratorium skieruje sprawę do wojewody, a ta uchyli decyzję radnych, to i tak starostwo zamierza wstrzymać nabór do placówki od przyszłego roku. Powoła się wówczas na decyzję zarządu, która opinii wojewody nie wymaga.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sieradzki radny powiatowy Karol Rajewski poprosił kuratorium oświaty o opinię w sprawie przyszłości szkoły w Męckiej Woli. - Jestem przeciwny likwidacji tej szkoły - mówi radny Rajewski:

- Nie powinno się w ogóle mówić o czymś takim, jeżeli nie przejrzy się wszystkich placówek oświatowych na terenie powiatu sieradzkiego. Przed uchwalaniem budżetu nikt nie mówił, że będą likwidowane, wygaszane, czy że będzie brak naboru do jakichkolwiek placówek na terenie powiatu. Stąd to zaskoczenie.

Zdaniem kuratora powiat rozpoczął likwidację szkoły, choć wcześniej takiej uchwały nie przyjmował. Jak przekonuje jednak starostwo, o likwidacji nikt dziś nie mówi, bo radni zdecydowali o wstrzymaniu naboru, a nie o zamknięciu szkoły. Taki nabór może być w każdej chwili wznowiony.