Pośpimy krócej. Wskazówki do przodu

Zła wiadomość dla śpiochów jest taka, że tym razem sen będzie krótszy. Przechodzimy z czasu zimowego na letni. Pocieszeniem może być to, że obecnie w większości elektrycznych urządzeń, z których korzystamy na co dzień czas przestawia się automatycznie. Jest jeszcze jeden plus. W tym roku zmiana czasu przypada w Wielkanoc. Poniedziałkowa pobudka po zmianach nie będzie zatem aż tak dotkliwa. Kolejne zmiany czekają nas w nocy z 26 na 27 października.

Zmiany w czasie coraz częściej wywołują kontrowersje, a niektóre kraje po prostu z tego rezygnują. Czas letni, na który właśnie przechodzimy ma pomóc w lepszym i efektywniejszym wykorzystaniu energii słonecznej. Jednym z pierwszych krajów, gdzie zaczęto wprowadzać czas letni byli Niemcy. Było to w 1916 roku. Na kolejne kraje nie trzeba było długo czekać. W Polsce na stałe zaczęło się stosować czas letni po II Wojnie Światowej. Obecnie takie zmiany obowiązują w 79 krajach.

Niektóre badania dowodzą, że taka zmiana czasu źle wpływa na pracowników. Ich zawodowa aktywność i wydajność spada, a taki stan utrzymuje się przez kilka dni po wprowadzeniu czasu letniego.