Stracił nogę

kochani ja jestem rolnikiem i wiem ze krowa nie pyta czy masz swieto czy wesele córki, ona chce jesc i chce miec sucho pod dupą w oborze. A tłumaczenie dewotek ze to grzech robic w swieto to niechaj one przyjda na wies zamiast siedziec 24 godziny na dobe w kosciele. Jak by sie zajęły robotą to by wiedzialy ile to kosztuje. Dla rolnika utrata oka jak przed laty jeden rolnik stracił oko w czasie blokady lepperowców pod Kaliszem to nie jest za tak wielka tragedia bo ma drugie oko, ma zdrowe rece i nogi, a tutaj to naprawde wielka tragedia, tylko sie martwic czy gosciu nie wpadnie w depreche bo jako rolnik jest juz prawie nieużyteczny do pracy w oborze, chlewie, na polu. Gdyby pracował w miescie to dostał by prace w zakładzie pracy chronionej i byłoby ok. A tutaj co???????? Ja sobie niewyobrazam co ja bym zrobił na jego miejscu gdyby mnie takie nieszczescie spotkało. Nie piszcie wiec ze to kara boska za prace w niedziele, czy we swieto. Jak tak myslicie to i ksiadz niechaj w niedziele nie odprawia mszy i nie zbiera na tace, bo nie musi, pomodlic sie moze w tygodniu aa na swieta kosciół zamknąć i swietowac.Wspołczuje temu nieszczesnikowi. To wielkie nieszczescie

Jak ktos wies widzial tylko w TVNie, gdzie z rolnika robi sie oszusta, bogacza i lesera, to bedzie pierdzielil takie glupoty. Nikt nie mowi, ze wszystko co jecie jest dzieki ciezkiej pracy rolnikow z wieku krajow. Latwo mowic siedzac przed komputerem i nie brudzac sobie raczek praca. Polowa z Was pewnie nadal mieszka u mamusi w bloku i narzeka jakie to zycie ciezkie. Facet wypelnial swoje obowiazki, hodowla to praca z zywymi zwierzetami, ktorych nie da sie wylaczyc na swieta i miec spokoj.. Czasem czytajac Wasze komentarze to trace wiare w ten kraj. Banda ignorantow, leserow z roszczeniowym podejsciem.. jak skonczyli studia to im sie nalezy.. Przykre to..

dostanie 600 jak pozbędzie się gospodarstwa

wiesz babo te śmieszne komentarze piszą ci którzy mówią że mleko jest z kartonika a chłop leży i w polu mu samo rośnie

Wspólczucie dla gościa i jego calej rodziny.Nie tlumaczcie sie świętem , bo niby kiedy to mial robic , w gospodarstwie niektórych prac nie da sie zrobić na zapas.Los a zarazem przeznaczenie sprawia nam wiele zwrotnych sytuacji jak nie którzy twierdza są nam z góry zapisane.Ten wypadek nie do końca przekresla jego życie zawodowe , lecz będzie ciężko mu sie podnieść . Wierze jednak że z jego zangażowanie do rolnictwa będzie dalej próbował z tym żyć i w jakiś stopniu rozwijać dalsze marzenia zawodowe.

ja się tylko dziwię,że też niektórym języki nie odpadną za głupie gadanie

to prawda, wielka tragedia dla faceta To sprawa nieodwracalna!!! ale nawet strata nogi nie oznacza przekreślenia dalszego życia. miał pecha; trudno : żyć dalej trzeba i naprawdę można /ja to wiem /

Wat,masz racje,Marcinie jestesmy z Wami ,Bozenko trzymaj sie jakos,mieszkancy Grzybowa sa z Wami.

niektóre wasze komentarze są poniżej poziomu. Pomyślcie jaka to tragedia dla Marcina i jego Rodziny. Praca, którą wykonywał była dla niego wszystkim. Teraz raczej już jej wykonywać nie będzie mógł. Bo jak?Marcin, Bożena jesteśmy z Wami.

Ale się tu w komentarzach gnojówka wylała.
Ludzie, ogarnijcie się. To w końcu On stracił nogę, a nie Wy głowy.
A tak na marginesie - wielka sobota, to nie jest żadne święto i zawsze w ten dzień ludzie pracowali w polu.

sorry ale święto jest dopiero dzisiaj wczoraj to była sobota i jeszcze koscielnego święta nie było, no chyba ze jakis ksiądz wymyslił ze nalezy juz świętowac od czwartku to niechaj on czyli ksiądz niechaj nieodprawia mszy i innych liturgii dzisiaj wielkie swieto to po co zbiera na tace??????? toż przeciez wykonuje usługe za pieniadze a temu rolnikowi nikt nie zrobi za niego poprostu chciał wyrzucic obornik jeszcze przed swietami poprostu tylko współczuc i nie ma co obliczac ile dostanie renty z KRUSu bo nie wiecej jak 600PLN, to za tyle ani nie da sie życ ani umierac, na życie za mało a na śmierc.......... To juz on nie wie jak by umarł. Taki młody i bedzie juz kaleką.

no tak, po co wywoził ... przecież my wszyscy kochamy mleko od krów stojących w gnoju po pachy... pychota. krowy mogłyby też zrozumieć, że w święta, coby pobożych nie obrażać, to się nie sra i nie żre. A tak pogotowie, straż, helikopter, ponad dwugodzinne próby uwolnienia zakleszczonej nog... Sięgając do lodówki po mleko sprawdźcie, czy z Chin czy nasze...

szkoda Marcinka!!!!

jaki dziadek on ma 34 lata!!!

Szkoda faceta... jak by nie wywoził w święto by byl caly i zdrowy... Prace w świeta bywaja pechowe ;/

renty i tak nie dostanie bo zdaniem panstwa polskiego bedzie zdolny do pracy

Nie był ubezpieczony wiem to bo to w końcu mój dziadek.

Dlaczego umieszczone tutaj informacje są nieprawdziwe?

to był rolnik więc krus chyba opłacał i co z tego jak nie bedzie miał nogi

Jarek, nie pij tyle...

ZAJESTROWANY to nie wiadomo czy był , może ZAREJESTROWANY mógł byc...

czy pracownik byl zajestrowany ubuezpieczoy tylko oto chodzxi]