Uwaga kierowcy! Na ul. Jana Pawła II w Sieradzu na przejściu dla pieszych doszło potrącenia pieszego. Są utrudnienia. Zablokowany jest jeden pas ruchu
Gatta - Rekord również w niedzielę!
Gatta Active nie wywalczyła dziś awansu do czołowej czwórki Futsal Ekstraklasy. W drugim meczu z Rekordem Bielsko Biała zduńskowolanie przegrali u siebie 3:4.
Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami, gospodarze od samego początku ruszyli na bielszczan. Na efekt bramkowy nie trzeba było dlugo czekać. Po niespełna trzech minutach gry pięknym strzałem piłkę w siatce Rekordu umieścił Mariusz Milewski. W miarę upływu czasu do głosu zaczęli dochodzić goście. W 11. minucie piłka minęła już Marcina Szewczyka i zmierzała do bramki, ale na posterunku był Michał Szymczak, który wybił futbolówkę. Dwie minuty później bielszczanie wyprowadzili kontrę, którą prawie udało się zatrzymać. Prawie, bo goście do końca walczyli pod bramką Gatty o piłkę, do której ostatecznie dopadł Piotr Szymura i dał swojej drużynie remis. Parę minut później kolejna kontra przyniosła bramkę gościom. Andrzej Szłapa idealnie obsłużył Piotra Durę, a ten pewnym strzałem pokonał Szewczyka. To jednak nie byl koniec strzeleckich popisów pilkarza Rekordu. W 19. minucie Dura łatwo ograł Adamskiego i po raz drugi pokonał bramkarza Gatty. Na przerwę gospodarze schodzili przegrywając 1:3.
Drugą połowę gospodarze rozpoczeli z animuszem. Dwukrotnie z dystansu strzelał Sobalczyk, ale bez powodzenia. Bliski szczęścia był też Marciniak, ale piłka po jego strzale o centymetry minęła spojenie bramki gości. Wciąż atakujący zduńskowolanie narażali się na kontry. Jedną z nich precyzyjnym strzałem pod poprzeczke wykończył Artur poplawski i było juz 1:4. Na szczęście chwile później swoją drugą bramkę zdobył Milewski i nadzieje na zwycięstwo znów odżyły. Była 30. minuta spotkania i Gatta zaczęła rozgrywać swoje akcje w ataku w przewadze, wycofując bramkarza. Na kolejną bramkę kibice w hali czekali 6 minut. Igor Sobalczyk próbował wielokrotnie strzałów z daleka, ale tym razem wykończył zespołową akcję z najbliższej odległości. Było 3:4 i 4 minuty na strzelenie dwóch goli dających zwycięstwo. Mimo kilku okazji ta sztuka się nie udała i goście wygrali mecz. To oznacza, że kolejne spotkanie w tej parze odbędzie się jutro, także w Zduńskiej Woli o godz. 18.00.
Gatta Active Zduńska Wola - Rekord Bielsko Biała 3:4 (1:3)
Stan rywalizacji do 3. zwycięstw 2-1 dla Gatty.
Rekord: 12 Aleksander Waszka, 32 Krystian Brzenk - 4 Tomasz Dura, 6 Paweł Machura, 7 Piotr Szymura, 8 Piotr Bubec, 9 Artur Poplawski, 11 Wojciech Łysoń, 13 Radek Polasek, 14 Łukasz Mentel, 20 Jan Janovsky, 21 Michał Marek, 27 Jakub Sojka, 77 Andrzej Szłapa
Gatta: 78 Marcin Szewczyk, 1 Adam Miłosiński - 3 Bartłomiej Strzelczyk, 4 Krzysztof Adamski, 7 Marcin Stanisławski, 10 Marcin Olejniczak, 11 Igor Sobalczyk, 14 Michał Marciniak, 17 Mateusz Gepert, 23 Szymon Bujalski, 49 Michał Szymczak, 81 Mariusz Milewski, 82 Daniel Krawczyk
Bramki:
1:0 Mariusz Milewski (3min)
1:1 Piotr Szymura (13)
1:2 Tomasz Dura (17)
1:3 Tomasz Dura (19)
1:4 Artur Popławski (28)
2:4 Mariusz Milewski (29)
3:4 Igor Sobalczyk (36)