Uwaga kierowcy! Na ul. Jana Pawła II w Sieradzu na przejściu dla pieszych doszło potrącenia pieszego. Są utrudnienia. Zablokowany jest jeden pas ruchu
Warta już ostatnia
Miały być pierwsze wiosenne punkty, była kolejna porażka i spadek na ostatnie miejsce w tabeli. Warta przegrała w Sieradzu z Zawiszą Rzgów 0:3!
Takie mecze określane są spotkaniami "za 6 punktów". Warta przed spotkaniem z Zawiszą miała 3 punkty przewagi nad rywalem, ewentualna wygrana pozwoliłaby jej odskoczyć od drużyny ze Rzgowa. Z kolei podopieczni Marka Chojnackiego mogli w przypadku wygranej myśleć o wyprzedzeniu Warty w ligowej tabeli. Swój cel osiągnęli goście, choć to miejscowi mogli cieszyć się z prowadzenie w 24. minucie. W polu karnym podcinany był Piotr Kobierski, ale strzał Łukasza Mitka z 11. metrów obronił Szymon Gąsiński. 5 minut później miała miejsce akcja, która zaważyła na losach spotkania. Do górnej piłki wyszedł Mateusz Zaniewski, ale spadł z nią już za linią wyznaczającą pole karne. Sędzia ukarał golkipera Warty czerwoną kartką i między słupkami musiał stanąć Dawid Jadczak. Rezerwowy bramkarz znacznie ustępuje wzrostem swojemu koledze, co zaważyło na utracie pierwszego gola. W niegroźnej z pozoru akcji piłka przelobowała młodego bramkarza i spadła pod nogi Dawida Sarafińskiego, który z bliska wpakował ją do siatki. Kolejne bramki padły po przerwie. W 56. minucie odbitą przez Jadczaka piłkę ponownie do bramki skierował Sarafiński, a 5 minut później w zamieszaniu podbramkowym trafił Andrzej Chmielecki. Wtedy stało się jasne, że grający z przewagą jednego zawodnika goście tego meczu już nie przegrają.
Warta Sieradz - Zawisza Rzgów 0:3 (0:1)
Warta: Zaniewski (cz) - P.Kobierski, P. Woźniak, Augystyniak (ż), Świętczak - Pawlak (32 Jadczak), Łochowski, Mitek, Jezierski (68 Kokot), Sroczyński (72 K.Woźniak) - M. Kobierski (ż, 48 Stróżewski)
Bramki:
0:1 Dawid Sarafiński - 45min.
0:2 Dawid Sarafiński - 56min.
0:3 Andrzej Chmielecki - 61min.
Komentarze
Naprawdę nie ma w juniorach jakiegoś wyższego bramkarza? Wczoraj 2 bramki to ewidentnie jego wina, gdyż nie dał rady złapać piłki lecącej na wysokości ok. 19o cm... no dramat...
A graja zupełnie za darmo!!!
Apropos: prezydent "odpalił" im w tym sezonie 5 tys!!!
...Nawet na waciki nie mają:)