Lekarz pod wpływem alkoholu

Oczywiście, że cudowny, boski, a że pijany... No cóż, za chwilę ktoś napisze, że każdemu się zdarza.... A że lekarz i na oddziale... Oj, jakieś wytłumaczenie się znajdzie...

NA bank nic mu nie zrobią tak jak było z panią stomatolog

czego Wy chcecie od tego lekarza , bardzo dobry człowiek i lekarz .I co kobieto ulżyło Ci , że doniosłaś i możesz komuś zmarnować życie ??????Takich dobrych lekarzy powinno być więcej , niestety jest ich bardzo mało . A temu Panu lekarzowi hyle czoła ......

w końcu się doigrał!

bardziej żenującej wypowiedzi dawno tu nie było, mimo, że poziom inteligencji wielu użytkowników tego forum potrafi przerazić...

nikt nie ma prawa być pijany w pracy, a już na pewno nie lekarz, od którego zależy życie lub zdrowie innych ludzi
lekarze dzisiaj są tak zadufani w sobie, że czują się bezkarni. zarabiają w porównaniu do innych ludzi ogromne pieniądze, a ciągle im mało. oczywiście te pieniądze należą im się, bo ich praca jest mega odpowiedzialna i trzeba wiele się nauczyć, żeby zostać lekarzem, ale to przecież powinno działać w obie strony - ogromna odpowiedzialność, duże pieniądze oraz wyrzeczenia i dotrzymywanie przysięgi, którą każdy lekarz przecież składa (i na którą coraz więcej z nich leje...)

powinno się tego lekarza przykładnie ukarać możliwie największą karą, aby inni odczuwali lęk przed takim postępowaniem, tylko to pozwoli nam pacjentom poczuć się chociaż minimalnie bezpieczniej w czasach, kiedy polska służba zdrowia jest na żenującym poziomie (nie tylko poprzez działania kolejnych rządzących, ale jak widać również przez samych lekarzy)

kolejną kwestią jest poziom opieki nad pacjentami, których nie stać lub z zasady nie dają kopert, dlaczego nikt się w końcu tym nie zainteresuje, przecież ten proceder jest praktycznie tak samo powszechny, jak w czasach ciężkiej komuny... lekarze w ramach swoich obowiązków maja robić to, za co im się płaci z naszych podatków, i tak wielu z nich dorabia wielkie pieniądze prywatnie

ciekaw jestem, czy ten komentarz się ukaże...

Do pijanego lekarza sie czepiacie, ale jak chodzicie po pomoc w nagłej sytuacji to nawet wam nie zależy w jakim jest stanie.byle tylko pomógł to bardzo dobry lekarz jest jeden z najlepszych w okolicy i takie obelgi i donosy na niego a nie jeden z was jeszcze będzie go potrzebował

Proces będzie długi i zawiły, a gdy za ileś tam lat zostanie ogłoszony wyrok nikt z nas nie będzie pamiętał już sprawy i nie zdziwi nas, że jakiś lekarz za jazdę po pijaku został "ostro" ukarany przez sund, poprzez surowe spojrzenie sędziego i pogrożenie palcem.

CALA PRAWDA!

Na 100% nic mu nie zrobią...
Żyjemy w końcu w państwie ,,prawa"...

i co Moniś zabrakło odwagi???
Ehhh ci ludzie sami dajemy przyzwolenie na takie traktowanie nas przez tych ,którym się wydaje, że im wszystko wolno.

nic dobrego niwe zrobila ta kobieta nie swie co ja czeka

ciesze się, że ktoś wreszcie zareagował i odważył się zadzwonić. Ja też niedawno zostałam przyjęta przez pana ordynatora na pogotowiu i było od niego czuć alkohol- było też to widać. Przyjechałam z tatą gdyż się przewrócił i bardzo bolało go biodro, a wiadomo jak to starsza osoba, a pan ordynator nawet nie zrobił prześwietlenia tylko wysłał do domu, nastepnie po paru dniach znów się spotkaliśmy i nie mam dobrych wspomnień. Uważam , że personel dobrze o tym wiedział, tylko dlaczego nikt nie zareagował??

ciesze się, że ktoś wreszcie zareagował i odważył się zadzwonić. Ja też niedawno zostałam przyjęta przez pana ordynatora na pogotowiu i było od niego czuć alkohol- było też to widać. Przyjechałam z tatą gdyż się przewrócił i bardzo bolało go biodro, a wiadomo jak to starsza osoba, a pan ordynator nawet nie zrobił prześwietlenia tylko wysłał do domu, nastepnie po paru dniach znów się spotkaliśmy i nie mam dobrych wspomnień. Uważam, że personel i wszyscy wiedzieli, że nadużywa alkoholu, tylko dlaczego nikt nie zareagował??

Sieradz to jedna wielka patologia....

I tak się wywinie, z Wiśniewskim było tak samo i co? Spokojnie sobie pracuje.

niech ta kobieta ktora doniosla pomysli gdyby to ktos z jej rodziny ale to jej wyjdzie nie na dobre

zacznijmy od tego, że ktoś musi dawac lekarzom te koniaki i inne winiacze, "żeby lepiej sie mamusią zaopiekowali ", Leżałam w szpitalu i jakoś żaden lekarz na mnie nie wołał, żebym mu dała coś do kieszeni. Sami chodzicie i wciskacie, a później wszystko wam nie pasuje, najlepiej to ich po rękach całujcie, że wam pomogli chociaż to należy do ich obowiązków. Najlepiej oddać starą, schorowaną matke czy ojca do szpitala, bo nie chce sie samemu nią opiekować a lekarzom wciskać prezenciki, żeby jak najdłużej leżała na oddziale. A jak chcą wypisać do domu to najlepiej zadzwonić na policje...

hahaha tacy są właśnie kołtuni, na swoim wieszają psy, a to dobry lekarz a, że wypic lubi to jak każdy polok.....

to nie było rzucone oskarżenie bezpodstawne tylko było wyraźnie czuć zapach alkocholu a badania potwierdziły obecność % w krwi. BRAWO dla osoby, która zadzwoniła i POINFORMOWAŁA policję a nie doniosła....

zgadza się, niestety..

I nagle się okazalo, że miał urlop na żądanie... Dziwne, jak się bierze UŻ to raczej nie po to, żeby przyść do pracy i pełnić obowiązki...

skoro rzucił /a już tym kamieniem to niech się przyzna kim jest , a nie anonimy składa.

oby cię operował lekarz po wpływem,

Przysłowiowego "chłopa" na rowerze z 2,6 promila nasza Władza Sądownicza wsadza na parę lat do więzienia ale w stosunku do lekarza kara będzie o wiele bardziej dotkliwsza: surowe spojrzenie sędziego i pogrożenie palcem.

"sieradzanko", to właśnie odezwał się typowy "polaczek". Dla niego nie jest problemem to, że ordynator ordynuje po pijaku, ale to że ktoś na niego doniósł. Żyjemy przecież w Polsce! W bardzo, ale to bardzo dziwnym kraju.

Dobrze, że w końcu ktoś przytomny zareagował. Pijany lekarz zagrażał pacjentom. Telefon anonimowy był dobrym rozwiązaniem i nie widzę w tym niczego nagannego. Dokąd ludzie będą w tym dostrzegali negatywny to należy anonimowo zgłaszać podobne przypadki na policję. Jak widać bardziej współczucie budzi lekarz , a potępia się osobę która - być moźe zapobiegła nieszczęściu.

Dla mnie jest to zachowanie naganne.I gdzie jest sprawiedliwość......u mnie w pracy za spożywanie alkoholu w godz pracy grozi natychmiastowym dyscyplinarnym zwolnienem bez możliwości powrotu nawet na niższe stanoisko.Chwila słabości dużo kosztuje.

absurdy pleciesz i to równo :) a na co ta osoba może liczyć..? hmm.. może na trzeźwą opiekę medyczną?! na to co wszyscy. bardzo dobrze że się tak stało i niech się dzieje dalej, jeśli lekarze tak stawiają się do pracy. chcesz, żeby Ciebie czy Twoich bliskich jakiś pijany lekarz kiedyś leczył? dobrze, że nikt na tym pijaństwie nie ucierpiał! no pewnie oprócz jego wątroby.. ;)
A no i właśnie ze względu takiego piętnowania przez społeczność skarga była anonimowo!
Pozdrawiam

Wszyscy wiedzą kto ordynatora podkapował. Od sprzątaczek po lekarzy. Tak sobie myślę haha na co ona teraz liczy tym bardziej, że co jakiś czas potrzebuje poważnej pomocy ze strony szpitala. Parę osób się cieszy jak to zwykle, ale Pani ... musi się powoli zacząć leczyć chyba poza województwem, bo w Łodzi też kogoś na kogos doniosła.

MOŻESZ PISAĆ SWOJE KRETYNIZMY ,

ZOBACZYSZ JAK WALCZAK ZNIKNIE Z MAPY SIERADZA JAK BĘDĄ MUSIAŁY

WZROSNĄĆ PODATKI BO TAK TEN POMYSŁA ZADŁUŻYŁ SIERADZ

Wszystkie sieradzaki to pijaki ..............

Chwali sama siebie

Jurek a to czasami to nie jest wina WALCZAKA?

wejdź na stronę szpitala, są wypisani ordynatorzy

a któż to taki ??

a skąd wiesz że to była kobieta ?

ale jako zwykły lekarz, a wyrok zapadł

Jeśli chodzi o tego Pana o którym myślę to też mam takie wspomnienia :)

Kiedyś budowlaniec był synonimem pijaka...dziś jest nim lekarz....

Pracuje sobie spokojnie w pogotowiu i wciąż jest radnym. Przecież to było wiadome.

Przez taką jedną osobę psuje się cała opinia szpitala..

brawo dla kobiety, która miała odwagę zadzwonić

żeby żadnego nie kusiło powyciągać te wszystkie koniaki i winiaki z szaf w pokojach lekarskich portierom dać alkomaty i będzie ok !

wreszcieeee

dlaczego anonimowo, skoro rzuca oskarżenia niech to robi imiennie ! ludzie to świnie .

Jestem ciekaw jak kreuje się sprawa pana Andrzeja W. byłego ordynatora oddziału ratunkowego. Czyżby znajomości oraz ze jest osobą publiczną uniknął kary? Ciekawe jak będzie ws tego dzisiejszego wybryku? Nie zaskoczy mnie to ze oba panowie unikną kary jak się mówi kolesiostwo ręka rękę myje jest w Sieradzu rozpowszechnione. A co do szpitala i niektórych lekarzy i innych pracowników to szkoda gadać kawki rozmowy śmiechy itp

Oto właśnie sieradzki szpital.