Remont P.O.W.? Nie w tym roku

Problemy ze wzrokiem?
Ja tam widzę linię przerywaną!

są prostsze rozwiązania
1. Wymóc na miastu naprawę zniszczonego pasa (przez ich wykonawcę kanalizacji + naprawa zniszczonych wjazdów do nieruchomości)
2. Przywrócić dwupasmowy przebieg POW na całej długości zamiast slalomu z podziałem na 1 i 2 pasy. To ostatnie mało wykonalne po przecież trzeba ułatwiać dojazd do Dekady.
3. Możemy sobie tu pisać ale nie znamy umów między miastem , wykonawcą kanalizacji i generalną dyrekcją. Chyba coś ustalali i podpisywali???!!!!

Skoro gdaka twierdzi, że w tym roku nie ruszą z remontem, a 5 kwietnia 2014r wg planów ma nastąpić otwarcie S8 i obwodnicy, to chyba normalne, że nosi sie z zamiarem przekazania miastu pod swoje skrzydła ów dukt jako "patatajkę". Wg mnie brakuje odpowiedniej ustawy w temacie, gwarantującej, że gminy czy miasta przejmują drogi tracące status krajowych w stanie nadającym się do bezpiecznego użytku, a nie w stanie daleko posuniętego rozkładu technicznego.
Wyjściem byłoby staranie by droga zyskała przynajmniej status drogi wojewódzkiej, np przedłużenie Dw479. Zastanawia mnie tez jeszcze brak ciągłości komunikacji z inna drogą krajową od strony Turku nr83. Kończy się ona obecnie na rondzie i wystarczy przedłużyć ją do zakrętu pod Smardzewem, czyli do obwodnicy i już mamy status krajówki w ciągu POW. Wystarczy ruszyć głowami a nie przejmować tego klepiska. W podobnej sytuacji jest również Zduńska Wola i Łask. Miasta powinny wspólnie lobbować w ministerstwie, a także w województwie za pomyślnym dla nich rozwiązaniem tej sprawy, nim obudzą się z ręką w nocniku.

a w ktorym roku? ta droga od kilku lat wyglada jak pobojowisko - droga krajowa dodam.

Skoro tak to może by wymalować żółtą linię na wysokości starej komendy i ustalić przebieg pasów ruchu na tym odcinku. Wstyd że droga krajowa a żadnego zainteresowania tych co odpowiadają za bezpieczeństwo. Przecież teraz każdy większy samochód jedzie okrakiem po linii ciągłej podwójnej . Może obowiązują nowe przepisy a się nie wie.

No i to będzie tak: GDDKiA wie, że odda ją Sieradzowi, więc przeciąga termin remontu, bo po co wkładać kasę w coś, co zaraz nie będzie jej, Sieradz zabiega o remont przed tym przekazaniem bo na remont z własnych środków ich nie stać a efekt będzie taki, że ta droga się rozleci, oddadzą ją miastu więc jej ranga spadnie i remont będzie za 10 lat jak asfalt się zedrze do samego żwiru i jakimś cudem znajdą się pieniądze więc każdy temat dyplomatycznie odpuszcza