Wróblew poszukuje aktywnych kobiet

czy aktywność kobiet jest tylko w pracy? dla mnie dziwne.. za to im płacą i łaski nie robią.. sztuką jest, by być aktywnymi po pracy, zrobić coś dla siebie, innych i miasta.. wystarczy tylko chcieć, a nie doszukiwać się absurdów i wiecznie narzekać.. żenujące..

chyba coś ci się pomyliło, to gospodyni domowe.. zatem nie potrzebują usprawiedliwienia... to tak jest jak się zawężony krąg myślenia.. pozdrawiam

Godzina 15.oo to odpowiednia godzina, by się spotkać i omówić pewne ważne sprawy dla organizacji. Życie na wsi wygląda trochę inaczej niż w mieście. Tutaj w większości Panie są gospodyniami i o 15.oo mają wolny czas, Później znów czeka ich domowa praca (a godzinę każdy może wybrać dla siebie odpowiednią, to kwestia umowna). Uważam, że należy brać z nich przykład. Chcą zmieniać swoje otoczenie, zadbać o swoje środowisko, poznawać inne regiony Polski i dobre przykłady przenosić na swój grunt. Są pełne energii i pomysłów. Panie z Gminy Wróblew mają już swoje osiągnięcia. W każdym dotychczasowym konkursie kulinarnym, w którym wzięły udział otrzymały nagrody. Ja osobiście gratuluję i zapraszam inne Panie z Gminy Wróblew do naszego Stowarzyszenie, bez względu na wiek!
Pozdrawiam
M.S.

szkoda ze w sieradzu nie ma aktywnych kobiet . tylko same lenie.

...panie,które to organizują to są aktywne właśnie jeszcze w pracy i mogą czasami wrócić do domu za późno.Kto im usprawiedliwienie napisze?

aktywne kobiety o godz. 15 to są w pracy lub ją właśnie kończą... a nie zbierają się w gminie, no chyba że tam "tyrają" lub są gospodyniami domowymi i nie pracują zawodowo. także gratuluje godziny spotkania;) PS: zresztą gmina wiejska to może i faktycznie myśli się tylko o rolniczkach z nienormowanym czasem pracy