Trenowali celność

Następny śmieszny policjant pewnie broni reszty nierobów... Jaki dzielicowi? Jaka prewencja w nocy? Oni śpią w nocy w MOS-ie albo na Pogoni :)) tacy sa pracowici :) i o jakim szkoleniu tu piszesz? Skoro to zawody były... A były w godzinach pracy bo nawet cywilno pracownicy brali udział wiec gdybys skończył wiecej niż podstawówke to byś inteligencji użył i pomyślał ze oni do 15:30 pracują :)) widać ze kolejny krawężnik sie odezwał :)))

Nie bądź śmieszny koleś.... Jak ktos jest życiowym nieudacznikiem be wykształcenia to idzie wlasnie do policji bo tam juz biorą po skończeniu min 2 klas szkoły średniej :)) większość policjantów to ludzie bez wyższego wykształcenia który jak pisze protokół to do dyżurnego dzwoni zapytać sie o pisownia :)) broniąc bo pewnie sam jesteś policjantem i cieżko na to pracowałes pewnie aby te 2 klasy skończyć :))

trzeba było się uczyć debile .... my po służbie mamy inne przyjemności

Trzeba było się uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć, bo jak się nie będziecie uczyć to do końca życia będziecie pisać komentarze, pełne zazdrości i jadu. A jak wam np. samochód na parkingu porysują, to nie idźcie na komendę, bo przecież policjantów nie lubicie.

Jesli trudno jest ci zrozumiec wpis7y to sie nie wypowiadaj

popieram ! ;)

Gimbusiki, czy nie za wcześnie zabierać głos na forach internetowych i to jeszcze na tematy, o których nie macie zielonego pojęcia? Czy nie lepiej poczekać na koniec szkoły średniej, maturę i parę lat dorosłego życia a dopiero potem wypowiadać się w tak kategorycznym tonie?
Doskonalenie umiejętności strzelania policjantów, czyli mówiąc potocznie - szkolenie, odbywa się w godzinach służby, tak po prostu jest i koniec.

W artykule nie jest powiedziane w jakim czasie zawody odbyły się, ale na pewno wielu policjantów poświęciło na udział swój własny czas, bo policjant przecież pracuje 24 godz. na dobę, wielu z nich było po służbie albo przed. Większość policjantów prewencji, czyli tych których widujesz zazwyczaj na ulicy, najczęściej pracuje w porze nocnej bądź na zmianie południowo-wieczornej, tak więc chcąc wziąć udział w zawodach musieli przyjść do komendy poza wyznaczonymi godzinami swej służby.

Zawody niech odbywaja w czasie wolnym i za wlasne pieniadze.

Do roboty by sie wzieli ...a nie w czasie pracy zawody sobie urzadzaja.... paranoja jakaś? dlaczego nie robia tego po pracy? ktos powinien zglosic zawiadomienie do prokuratury za "niedopelnienie" obowiązków służbowych... bo nie ma ich w pracy tylko sie bawia... Prawda Panie komendancie?