Uczniowie dostaną pieniądze od starosty

Nie znam tej pani, ale zachowanie, które opisujesz jest typowe dla "POlityków". A w końcu pani Tubilewicz długo była szefem ich struktur w regionie. Taka partia, tacy członkowie. Liczy się KASA, Misiu..KASA....
Odnośnie testów dla nauczycieli - jestem za. Sam nim jestem, i widzę rożne przypadki. Ja w większości lubię swoich uczniów i lubię tę pracę. Z głodu nie przymieram, ale niektóre koleżanki lubią ponarzekać.

Pani germanistka Tubilewicz to najgorsza nauczycielka jaka w życiu spotkałem.Nawet nie ukrywała ,że nie lubi dzieci.Takie teksty jakie on w klasie waliła do dzieciaków to po prostu wstyd. Ona stawiała 0!!! (zera z wykrzyknikami:D).Nawet jednego miłego słowa na lekcji od niej nie usłyszałeś.Dzieciaki traktowała jak zło konieczne i bandę nieuków.Najgorsze to było to ,że czuło się od niej niechęć do dzieci z rodzin ,powiedzmy niżej sytuowanych. Od kogoś po studiach pedagogicznych należy oczekiwać czegoś więcej.
I ta pani została radną.Ręce opadają.Jak ona nie radziła sobie w szkole to jak może zarządzać miastem.Ale od czego ma się kolegów z pokoju nauczycielskiego.Brat starosty pan T.Olejnik kolega od wf-u z ze słynnej 10-ki.Następny oryginał.
To jest skutek przyjmowania do szkoły każdego chętnego .Uważam ,że powinny być testy psycho jak do policji.

tak

czy to syn radnej miejskiej?

To Pan Starosta od siebie daje stypendium?. Tak z tytułu wynika. A Pan Starosta powinien wiedzieć, że w rękę całuje się mężatki, nie panienki.