Zderzenie w Sieradzu

misiu nie wiem czy zauważyłeś że ja nie pisałe że w firmie było ekstra tylko pisałem co ja miałem i robiłem (wychodzi czytanie ze zrozumieniem).

były czasy, że informacje o zdarzeniach drogowych przekazywał Pan Grdeń a dzisiaj nie ma drogówki w Sieradzu - gdzie Pan naczelnik ?

Byly policjancie albo jestes tak stary,ze pamiec cie zawodzi albo lagodnie mowiac mijasz sie z prawda. Bylem i jeszcze jestem w tej firmie wiec nie pitol mi jak to dawniej bylo cacy i jacy kulturalni byli wtedy stroze prawa. Jak wtedi jak i dzis byli po prostu rozni ,a chyba dzs sa mimo wszystko bardziej kulturalni.dzis po glebszym na sluzbie nie uswiadczysz,a dawniej bywalo oj bywalo.Dzis owszem jest sporo mlodych i oni sie musza jeszcze 'przytrzec' ale szybko sie ucza:-) .poza tym z bandytka radza sobie lepiej niz za Twoich czasow mimo, ze jest teraz mniej na ulicach. No ale wybaczam zaniki pamieci. Poza tym jak byles taki cacy to czemu juz na emeryturce?Teraz pouczac za kompa to kazdy potrafi.Generalnie popieram posty Policjanta , a z Toba juz mi sie nie chce dyskutowac bo bedzie to jalowa wymina zdan.

odniosę się do jeszcze jednego cytatu "W dzisiejszych czasach, w dobie nagonki medialnej i rządowej na Policję, jesteśmy nastawieni tylko na krytykę. Niestety Komenda w Sieradzu straciła sporo wakatów, co przełożyło się na ilość patroli. To nasza wina, że nie ma szkoleń? " Kolego za moich czasów też szkoleń w jednostkach było mało ale ja na szkoleniach w Słupsku spędziłem łącznie ponad dwa lata a ponadto cały czas czytałem ustawy dot. pracy policjanta i śledziłam na bieżąco zmiany i nie potrzebowałem żadnych szkoleń z teorii bo szkoliłem się sam. A skrzywienie zawodowe pozostało mi do dzisiaj i cały czas jestem na bieżąco i wiem że w policji a szczególnie u policjantów na ulicy z prewencji czy ruchu drogowego panuje jak nie brak wiedzy to przynajmniej wsteczny analfabetyzm. Zamiast sami docierać do przepisów i ustaw słuchają jak ciemnotę wstawiają im starsi koledzy a później są skutki takie że karze się osobę która niczym nie zawiniła lub działa niezgodnie z prawem. Jedyne szczęście wasze to to że ludzie nie znają prawa i nie wiedzą jak się przed wami bronić. Panujący mit że policja może wszystko działa do dzisiaj.

twój cytat teraz się będziesz użalał, że dyżurny ci nie pomógł? A może sobie nie radziłeś? Może po prostu byłeś za cienki kolego?cytuję twoją wypowiedź bo jako teraźniejszy policjant musisz wiedzieć że to policja jest od tego żeby udzielić pomocy i łaski nie robi a z twojej wypowiedzi czuć tylko gorycz i pretensje o to że ludzie mają takie zdanie o policji a ja się ludziom wcale nie dziwię. Może i jestem cienki a może za stary żeby się szarpać z gówniarzami ale policja została powołana do tego żeby żeby przede wszystkim nieść pomoc i oddziałowywać prewencyjnie a nie być organem represji. A prawda jest taka że teraz w policji pracuje dużo osób których kultura osobista pozostawia dużo do życzenia a swoje frustracje wyładowują na bezbronnym obywatelu nie umiejąc z twarzą przyjąć krytyki jak od samego początku czynisz to ty swoim postem z pretensjami do społeczeństwa. A społeczeństwo jest dokładnie takie na co pozwala im policja i jak reaguje na jego negatywne zachowania. A co do tego zdarzenia w którym dyżurny mi nie pomógł to muszę ci powiedzieć że gdyby chodziło o obronę konieczną to pewno jeszcze niejeden młodzian by był zdziwiony ale ty wychodzisz z założenia że niech ludzie złapią a ja wtedy będę miał wynik. dziwnym trafem jak powiedziałem dyżurnemu że pójdę do prokuratury szukać pomocy i rzuciłem słuchawką to już po kilku sekundach miałem telefon z komendy że jednak patrol został skierowany do mnie na interwencję. Niejednokrotnie przez takich kulturalnych policjantów z racji pracy jaką wykonuję jestem zatrzymywany (nigdy nie szastam legitymacją emeryta) i widzę tą kulturę jak szczeniak dwudziestoparoletni w mundurze podchodzi do mnie i wyjeżdża na ty przy 30 paru latach różnicy wieku. Nie zdarzyło mi się żeby któryś na początku legitymowania (kontroli) się przedstawił nie mówiąc o tym że w czasie rozmowy wychodzi brak wiedzy profesjonalizmu i obycia. Zadzwoń na policję jak cię biją a usłyszysz że za pół godziny bo nie ma radiowozu, zadzwoń że coś się dzieje źle to nic tylko za pół godziny. I tutaj się kłania twój cytat czy z powodu braku reakcji z waszej strony ma dochodzić do samosądu. TAKI Z CIEBIE GRZECZNY I KULTURALNY POLICJANT JAK TWÓJ CYTAT albo jak z koziego zadu trąbka

A zauważyłeś jak się teraz zachowuje to społeczeństwo? Szczególnie młodzież? Co ty chłopie piszesz za bzdury? Wstydzisz się, że pracowałeś w mundurze? To dlaczego nie odszedłeś wcześniej, tylko czekałeś do emeryturki? Nie wstydzisz się brać teraz pieniędzy? Teraz taki jesteś cwany? Ciekawe jakbyś teraz się odnalazł w Policji... Za twoich czasów wszyscy policjanci byli nieomylni, wyuczeni a ich zachowanie było arystokratyczne? Nie ośmieszaj się człowieku. Ja do każdego odnoszę się grzecznie i z szacunkiem, tak jak sam chciałbym być traktowany przez Policję. Postępowania kwalifikacyjne widocznie nie wymagają egzaminu z dobrego wychowania. Jeśli policjant zachowuje się jak prostak, nieuk i cham, to są postępowania dyscyplinarne od tego. A kto ryczy pod blokami i w parkach? Kto się tłucze po mordach w zaułkach? Ci dobrze wychowani? Kto ich wychowuje? Policja? Teraz się będziesz użalał, że dyżurny ci nie pomógł? A może sobie nie radziłeś? Może po prostu byłeś za cienki kolego? W dzisiejszych czasach, w dobie nagonki medialnej i rządowej na Policję, jesteśmy nastawieni tylko na krytykę. Niestety Komenda w Sieradzu straciła sporo wakatów, co przełożyło się na ilość patroli. To nasza wina, że nie ma szkoleń? Że organizują jakieś durne pogawędki jak jest hałas w mediach, bo coś tam w Polsce policjant odwalił? Reasumując, to ja się wstydzę że taka osoba jak ty pracowała kiedyś w Policji, bo gdybyś miał odrobinę honoru nie wylewałbyś wiadra pomyj na mundur, który sam DUMNIE nosiłeś.

Od kilkunastu lat jestem emerytem policyjnym i co widzę w mundurze policyjnym. Podrostków którzy swoim zachowaniem oburzają większość społeczeństwa, ludzie bez wiedzy którzy w kontakcie z obywatelem są chamowaci niedokształceni (przynajmniej z prawa ) myślący że mundur pozwala im na wszystko. Brak jakiejkolwiek kultury. (zakładam że są wyjątki) Policjanci nie reagujący na wkroczenia, jak palcem się nie wskaże to zero reakcji. A jeżeli reakcja to z oburzeniem bo jak ktoś im śmiał uwagę zwrócić. Więc kolego na opinię o sobie pracujecie sami. Dzielnicowego nie widać na ulicy. Patrol zmotoryzowany na interwencję w parku zasuwa na sygnale żeby sprawcy uciekli bo po co się wysilać i takich obserwacji mogę przytoczyć mnóstwo. Lenistwo gdy potrzebowałem pomocy dyżurny poradził mi żebym sobie zadzwonił na straż miejską a od czego jest policja. W nocy pod Lidlem na parkingu po trzy radiowozy a dwie ulice dalej biją człowieka. Sami sobie pracujecie na opinię nierobów i nieudaczników. Ja za to wstydzę się przyznać że kiedyś tam pracowałem, chociaż jestem dumny z tego co robiłem.

Nie wytłumaczy Pan bo to przypadłość Polaków chyba.Wiecznie sprzeciwiać się kodeksowi. Bo tu jest prosta droga, bo tu nic nie ma, a ten znak bez sensu. Niech jadą do Szwecji albo Holandii to zobaczą jakie są kary i jak funkcjonuje Policja.

Pozdrawiam

Narzekacie na Policję? Tak? Tacy jesteśmy źli? Tacy niedobrzy? Tak została skrzywdzona kobieta, której nie chciało się iść do przejścia? Do kogo byś zadzwonił, gdyby taka piesza weszła ci tuż przed auto? Załóżmy, że jest ciemno i pada deszcz, kiedy byś ją zauważył? Przeprosiłbyś panią i wziął winę na siebie, bo przechodziła w obrębie skrzyżowania? Też miałbyś pretensje do Policji, że nie chcą karać pieszych? Wystarczy poczytać wasze komentarze jak dojdzie do potrącenia pieszego. Wtedy zawsze jest gorąca dyskusja, że piesi chodzą gdzie chcą i jak chcą, że rowerzyści to, że tamto, a kierowcy w ogóle są bezkarni... Niestety w Sieradzu wszyscy są niezadowoleni z pracy Policji, więc tak pozostanie. Przyznaję się, że tam pracuję. Każdy z was mógł wstąpić do tej formacji. Ale każdy kij ma dwa końce. Wiecznie narzekacie. Możecie mówić sobie co chcecie, ale skończą się pouczenia. Będziecie traktowani tak jak na to zasługujecie, zgodnie z zasadą "płać i płacz". Nie podoba się mandat? Do Sądu. Tam też zacznijcie pyskować sędziemu, zobaczymy jak to się skończy. Przepraszam tych, którzy są normalni i jeżdżą w Sieradzu tak, aby innym też jeździło się w miarę spokojnie. Ci, których poniesie fantazja, zaczną się głupio wymądrzać, zwalniać nas z pracy, straszyć Bóg wie czym i kim, nie mogą liczyć na żadne pouczenia. Sieradzkie cwaniactwo i chamstwo będzie przez nas policjantów traktowane zawsze grzecznie i zawsze zgodnie z obowiązującymi przepisami i obowiązującym taryfikatorem. I tyle w temacie. Teraz czekam na wszystkie zjadliwe komentarze, żebyście raz jeszcze udowodnili co sobą reprezentujecie.

ej, świadek, a co to jest zkm?

Kolego przyganiał kocioł garnkowi. Czepiasz się Policji, a sami na egzaminach czepiacie się bzdur i pokazujecie swoją wyższość. Oblewacie kursantów, nabijacie kabzę WORD-u, a jak drogówka was strzeli na radar, wtedy trzęsiecie portkami, prosicie o pouczenia, bo punkty wam nie na rękę, jęczycie że pracujecie w WORD. A dokumenty auta zawsze macie przy sobie jak wyjeżdżacie na miasto? Wiem o tym, bo mam znajomych policjantów, którzy opowiadają jacy jesteście żałośni. Może te posty któryś z nich czyta i może w końcu skończy się to wasze panoszenie się w Sieradzu. Żałośni jesteście egzaminatorzy i tyle. Tylko czekacie na błąd kursanta żeby przerwać egzamin, macie w Sieradzu miejsca, gdzie wpuszczacie kursantów na miny żeby oblali, żeby była powtórka, żeby zapłacili ponownie, żebyście mieli pracę...

Hehe nastepny co wszystko moze, bedzie zwalnial, grozil i pouczal.chlopie tym swoim postem osmieszasz sie na maxa.

No, no, doprowadzić do wypadku w takim miejscu, to naprawdę SZTUKA.

Kolego egzaminatorze tutaj się budzi pytanie gdzie są władze miasta i radni co robią żeby wyciągnąć tych nierobów z krzaków żeby zaczęli dbać o nasze bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o źle zaparkowane samochody np na al. pokoju to jestem za karaniem tych parkujących bo stanowią duże zagrożenie i utrudnienie w czasie jazdy jak włączają się do ruchu. Skoro znaki mówią że parkujemy na chodniku równolegle do do jezdni to parkujmy tak jak znaki mówią bo akurat wtym miejscu nie zostały one ustawione bez przyczyny

. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

Ograniczenie do 40km/h a wszyscy i tak tam poruszaja się 2-3-4-a nawet 5 razy szybciej, poza nauką jazdy ,co trzeci samochód wyprzedza na tym odcinku pomimo zakazu wyprzedzania.Góra złota dla P.Rostowskiego tylko
chyba drogówka sieradzka jest niechętna panu Ministrowi.Ustawić radar i karać za wyprzedzanie na zakazie -Panowie do roboty!
Najłatwiej złapać kogoś na rogatce gdzie nie widać specjalnego zagrożenia lub pieszego na JP II albo kierowcę parkującego na Al.Pokoju.

jakbys rozumial ten przepis, to wiedzialbys, ze do przejscia blizej skrzyzowania z Pilsudskiego jest mniej niż 100m dlatego tam nie wolno przechodzic

kolego (świadek) nie bronie tu policjantów gdyż za dużo wypisują mandatów:D ale drogi kolego każdy może się pomylić nawet policjant bo to w końcu ich praca i od tego jest organ nadrzędny (sąd) jeśli nie zgadzasz się z decyzją Policjanta a nie wypisuj na forum cyt."A wtedy pogadamy inaczej i nie wróżę im zbyt długiej pracy w policji "

instruktor pewnie sms-a pisał, albo kursantkę po kolanie głaskał...

drogi kolego w myśl Art. 2. Ustwy Prawo o Ruchu drogowym
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
pkt 14.
skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;

Jak widać z definicji skrzyżowania na odcinku al. Pokoju od Piłsudskiego do Zajęczej jest jeszcze jedno skrzyżowanie prowadzące do wieżowców, poczty i na zaplecze sklepów a skrzyżowanie to znajduje się na wysokości przystanku ZKM

taki z ciebie świadek, jak z koziej dupy trąbka!

Mysle ze do skrzyzowania aleja pokoju z pilsudzkiego jest mniej jak 100m od przystanku. Chyba, ze rozumiec przepis tak ze od skryzowania j.w pisalem do przejscia na polnej czy zajeczej moze byc ponad 100m w co watpie, aczkolwiej jezeli jest to pewnie niewiele...

HMMM drogówka w krzakach z nielegalnym fotoradarem zamiast pilnować bezpieczeństwa na drogach i skrzyżowaniach i potem są skutki tej bezkarności że nie przestrzega się podstawowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ale cóż jak naciski z góry to najłatwiej jest złapać jelenia za przekroczenie szybkości niemanie świateł czy niezapięte pasy bezpieczeństwa. No cóż a skrzyżowania to lepiej omijać szczególnie w godzinach szczytu bo tam trze baby wykazać się wiedzą której niestety policjanci nie mają

Ja dzisiaj byłem świadkiem jak "policjanci" z drogówki ukarali kobietę przechodząca przez ul. al. pokoju na wysokości przystanku ZKM na skrzyżowaniu ul. Al. Pokoju z drogą prowadzącą do osiedla pod wieżowce. Może nie byłoby w tym nic ciekawego ale gnębi mnie jedna rzecz. Otó.ż w prawie o Ruchu drogowym a konkretnie w art 13 ust drugi mówi się gdzie można przechodzić przez jezdnię cyt
Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.

2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

Teraz rodzi się pytanie czy PANOWIE POLICJANCI nie znają Prawa o Ruchu Drogowym czy może teraz to na siłę będą szukać mandatów. Życzę im spotkania ze mną. Codziennie po kilka razy w tym miejscu przechodzę. A wtedy pogadamy inaczej i nie wróżę im zbyt długiej pracy w policji