Zduńskowolanie pożegnali artystę
Rodzina, przyjaciele, znajomi i ci, którzy znali go jedynie przez jego poezje lub prace malarskie. Setki osób pożegnały, zmarłego w sobotę, Romana Tomaszewskiego, zduńskowolskiego artystę.
- Człowiek patrzący na świat przez różowe okulary" tak mówili o nim najbliżsi znajomi.
%relacja01%
Wspominają artystę: Wojciech Kikowski, trener reprezentacji Polski w lekkiej atletyce, Andrzej Wawrzyniak - artysta i muzyk, Anna Rychlewska - dyrektorka Domu Kultury "Lokator" oraz Tadeusz Zawadowski - zduńskowolski poeta.
Roman Tomaszewski przez prawie 30 lat pracował jako instruktor w Domu Kultury "Lokator", gdzie m.in. prowadził Klub Twórczej Pracy "Bez Aureoli". Był organizatorem wielu wystaw, plenerów artystycznych, czy wieczorów promujących książki poetyckie. Był współzałożycielem Klubu Literackiego "Topola" działającego przy Miejskim Domu Kultury. Działał także w Związku Literatów Polskich. Kochał poezję i malarstwo. Wydał siedem książek poetyckich oraz był autorem wielu publikacji w wydawnictwach literackich, czasopismach i gazetach. Namalował chyba niezliczoną ilość obrazów, które znajdują się w prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą.
Za swoją działalność na rzecz kultury był wielokrotnie nagradzany. W 1997 r. został odznaczony przez Ministra Kultury odznaką "Zasłużony działacz Kultury". W 2008 r. otrzymał medal "Zasłużony dla Powiatu Zduńskowolskiego". Natomiast w październiku tego roku otrzymał medal "Zasłużony dla Miasta Zduńska Wola".
Po ciężkiej chorobie Roman Tomaszewski zmarł rano 9 listopada. Poeta spoczął na cmentarzu przy ul. Łaskiej