Świat ma inne propozycje
W Sieradzkim Centrum Kultury podsumowano dziś tegoroczne działania w ramach policyjnego programu profilaktycznego pn. Świat Ma Inne Propozycje.
Z inicjatywy sieradzkich stróżów prawa w ciągu roku prowadzonych jest szereg działań prewencyjno-informacyjnych dla młodzieży gimnazjalnej oraz rodziców.
- Ażeby mówić do młodzieży o zagrożeniach ze strony nielegalnych używek dziś nie wystarczy już tylko ulotka. Potrzebne są chociażby takie działania, jak młodzieżowy teatr traktujący o sposobach unikania kontaktu chociażby z narkotykami - podkreślał Krzysztof Woskowski, komendant powiatowy policji w Sieradzu.
W tym roku realizowane działania miały charakter międzynarodowy, bo na zaproszenie policji z rewizytą przyjechała do Sieradza młodzież z Kostiuchnówki na Ukrainie. Warto dodać, że w ramach projektu powstał też teatr "Na Granicy", który w ramach dzisiejszego podsumowania tegorocznych efektów pracy z młodzieżą wystawił w Teatrze Miejskim spektakl pt. Oddech.
Program pn. Świat Ma Inne Propozycje jest realizowany dzięki zaangażowaniu policji, ale też innych współpracujących z nią pod tym kątem instytucji. To m.in. Urząd Miasta w Sieradzu, sieradzka Straż Miejska oraz stowarzyszenie Kreatywny Sieradz.
Komentarze
Nie wiem, jakie i ile propozycji świata uznali za swoje młodzi uczestnicy podsumowania projektu Komendy Powiatowej Policji i Urzędu Miasta Sieradza „Świat ma inne propozycje”. W istocie ile świata, tyle bogactwa jego i możliwych wyborów. Współczesność zdaje się podsuwać tak wiele możliwości, że zawrót głowy murowany po jednym dniu buszowania w Internecie, odsłuchaniu kilku reklam czy przekartkowaniu kolorowej prasy. A jeszcze oferta mód, trendów, stylów i fasonów.
To szalenie śliski grunt, bo o obciach i wiochę bardzo łatwo. Młody człowiek – gimnazjalista – balansuje nie tylko pomiędzy wartościowym i niewartościowym, obyczajnym i nieobyczajnym, dobrem i złem ale także, a może przede wszystkim pomiędzy: wypada – nie wypada, pomiędzy daniem ciała a ciała nie daniem. Intuicyjnie każdy, nawet nieopierzony człowiek wie, co jest zło, a co może być dobro. Może nawet słyszał, że „zło dobrem zwyciężaj”, ale jak taką dewizą wylicytować uznanie grupy lub choćby akceptację środowiska? Jeśli znakomita część surfuje do upadłego, jeśli pasowaniem na twardziela jest obalanie kilku piw, jeśli dla miru trzeba kląć jak upadły szewc? Jeśli, jeśli, jeśli – również dopalacze, narkotyki, pornografia stanowią o przynależności do rówieśniczej konfraterni? Dość powiedzieć, że najbardziej prawym z nas byłoby trudno, bo zwykle to większość określa kierunek i przyciąga, i zasysa. Do niezłomności i odrębności trzeba lat, uporu, odwagi i… potknięć, a nawet upadków.
Więc problem nie w tym, że stan uwalenia alkoholowego jest lepszy w przekonaniu młodego człowieka od kilkugodzinnej rekreacji, czy ostra nawalanka na „Postalu” od partyjki tenisa. Problem także nie w tym, czy „Seks nocy letniej” jest ciekawszy od „Powiększenia” Antonioniego – bo wydaje się, że młody człowiek ma jeszcze dar odróżniania dobra i wartości od chłamu i zwyrodnienia. Problem tylko, jak przekonać tę młodą tłuszczę, która jako większość musi się degenerować, do określenia się jako mniejszość, która chce gustować w dobru ?
Można uskuteczniać profilaktykę w najróżniejszych jej przejawach. Można mówić, upominać, grozić, straszyć. Wydawać ciężkie miliony na niespecjalnie skuteczne formy perswazji i nawracania młodzieży na dobrą drogę. To nie zawsze zawracanie kijem Wisły, zawsze jakiś sukces da się wskazać, bo nawet jedno życie uratowane… I trudno się nie zgodzić. Jak jednak myśleć o skuteczności? Projekt „Świat ma inne propozycje” błysnął dwojakim nowatorstwem: pokazał młodzieżową mniejszość, która ma odwagę powiedzieć – umiemy zapełnić czas inaczej niż większość. Nie wstydzimy się dorosłych, nie kontestuje ich, nie konfrontuje się z nimi. Mówimy do rówieśników językiem dojrzałym, przekazem wiarygodnym. A formą teatralną jeszcze przejmująco i symbolicznie.
Drugie nowatorstwo projektu to pokazanie innej twarzy policji, zaskakującego jej oblicza. Utrwalony obraz pałujących sił prewencji, uganiających się za kibolami czy wlepiających mandaty zza krzaków tu, w projekcie „Świat ma inne propozycje” zupełnie się przewartościował. Trzeba złej woli, żeby nie zauważyć niezwykle sympatycznych ludzi. Zaangażowanych, przejętych, zmotywowanych. Widok tańczących na scenie wraz z gimnazjalistami funkcjonariuszy – bezcenny. Wrażenie graniczące z pewnością, że Im zależy, że też chcą dać świadectwo zatroskania o los młodego człowieka, czasami pogubionego we współczesnym świecie, który to świat ma przecież wiele złych propozycji. Autentyczność i naturalność zawsze się obronią, niestraszny im nawet mundur. Kiedy człowiek ma w sobie prawdę, radość i uśmiech – przekona do siebie gimnazjalistów, a Oni świat zobaczą jako ofertę dobra. Nie wszyscy i nie od razu – trzeba cierpliwości.
Dziękuję za fajny Projekt.
Więcej informacji
Pomóżmy Teatrom ze Zduńskiej Woli
Wczoraj, 21:13:01
Zduńska Wola teatrem stoi. Wiele znakomitych, amatorskich grup teatralnych wystawia sztuki nie tylko w regionie, ale również w całej Polsce. Wychodzi im to bardzo dobrze, bo wracają z nagrodami. Przykładem Teatr Fundamentum & Face To Face, który prowadzi laureat tegorocznej edycji Lauru Miasto&Powiat - Zbyszek Rudecki.
0
Lena Pacholak w drużynie Cleo w The Voice Kids
Wczoraj, 21:03:44
Lena Pacholak ze Zduńskiej Woli wzięła udział w programie The Voice Kids. Podczas przesłuchań w ciemno, podopieczna Witolda Furmańczyka z Miejskiego Domu Kultury Ratusz, awansowała do kolejnego etapu.
0
Król niedzieli
Wczoraj, 18:39:29
Jan Przyrowski (Campos Racing) wygrał w Portimao zawody z cyklu Spanish Winter Championship w Formule 4. Sobota nie była tak udana dla kierowcy z Rossoszycy, który nie ukończył pierwszego wyścigu, a w drugim zajął 7. miejsce. Przyrowski jest wiceliderem klasyfikacji generalnej.