Staną dwa dodatkowe wiatraki

"zielone dotacje decydująco wpływają na ustawiczne podwyżki"

jak ma się jedno do drugiego?

No cóż, prawda boli - gigantyczne koszty budowanych chaotycznie wiatraków, zielone dotacje decydująco wpływają na ustawiczne podwyżki i tym samym na horrendalną cenę energii elektrycznej w Polsce.

Energia uzyskiwana z wiatraków jest w tej chwili w Polsce jedną z najdroższych!!!

Stach - Chyba nie masz kompletnie pojęcia o temacie,bo piszesz takie bzdury,że scyzoryk sam się w kieszeni otwiera.KOMPLETNE BZDURY!!!!!!!

A z Tobą co się dzieje..?!!!

A może jak postawią wiatraki to zafundują wkoło morze.A co,tylko na północy Polski może być morze !!!

Wszelkiego rodzaju złom i odpady z zachodu,jak było tylko można(a poprzednio nielegalnie)zwozi się do nas do kraju !!!Nie zważa się,że leży te badziewie po lasach,nieużytkach,żwirowniach i wyrobiskach!Od starych opon,szmat(odzież używana) i innych części samochodowych,sprzętu AGD !!!Utylizacja drogo kosztuje i jest kłopotliwa!!!Poza tym pobudowało się linie produkcyjne m.in. takich wiatraków i żeby nie było bezrobocia to trzeba poszukać rynku zbytu.Daje się dotacje na postawienie tych niby nowoczesnych źródeł energii a o resztę(te wiatraki też trzeba będzie za niedługo zdemontować) niech się inni martwią !!!

U nas stawia się wiatraki bez ładu i składu. Pojawia się ktoś, chce postawić, stawia a prad drożeje. Jedyny zysk to tego co wypuszcza ziemie(czasem bywa z tym gorzej bo zdarza się że są problemy z płatnościami), stawia wiatraki, Wiatrak kosztuje. Dochodzi konserwacja.
Pomijająć to wszystko, to i tak z wiatraków niewiele mamy prądu. Wystarczy wpsomnieć awarie w Niemczech. Stanęły wiatraki i od razu trzeba szukać innego zasilania. Był ogromny problem. Wielkei farmy wiatrowe tak, w dobrym meijscu, na morzu, z dala od ludzi. U nas stawia się za płotem bo tak wygodnie dla gminy. Polska to dziki kraj i nie mam żadnych wątpliwości.
Jestem nawet za wiatrakami, ale sa puste pola, wietrzne. To tam stawiajmy. Jeśli w zasięgu wzroku widzimy wiatrak to jest już bardzo źle.
Każdy wiatrak stawiany nie tam gdzie powinien stać to wyższa cena prądu dla zwykłęgo obywatela. Ten co wypuścił teren pod wiatrak ma dziś zyski, ale reszta dostaje po kieszeni. Na zachodzie powoli odchodzi się od wiatru. Stawia się na wiatr, ale w formie ogromnych farm wiatrowych a i tak przynosi to starty. Głowny zarządzajacy wiatrakami w Europie(jedna z firm ale nei pamieŧam nazwy) znajduje się chyba na Wyspach. To przedsięwzięcie przynosi ogromne straty. Mało się o tym mówi bo wiatraki są na topie.
Co ważne. Większość urządzęń jakie widzimy w Polsce to towar używany. Dodaje się troche nowszej elektroniki, omaluje i już. Większość urządzeń nie spełnia norm zachodnich. Smigłą są ustawiane na minimalne działania(mówie o tych naprawde starych konstrukcjach z zwlecoznych do Polski) Gdyby ustawić na max to ludzie nie będą mogli tego wytrzymać.
Dochodza dźwieki niesłyszalne dla ludzkiego ucha. To jest najgorsze bo to taki cichy zabójca a co najmniej "mieszacz" nastrojów. Dlatego wiatraki mogą stać, ale z dala od ludzkich osad. Tylko o czym ja mówie skoro w Polsce można postawić dziwne fabryki, oczyszczalnie ścieków obok domów to "taki niewinny wiatrak" niby nie szkodzi...........

"Sieradzanin", aż przykro czytać twoje wypociny żywcem wzięte z ideologii głoszonej przez ikony współczesnej polskiej łekonumi - tow. Balcerka i podobnych mu prawiełekonumistów - „ze względu na dotacje koszty budowy elektrowni znacznie się obniżają”. Tak, można przyznać ci rację ale wyłącznie przy założeniu, że dotacje daje św. Mikołaj albo dany inwestor wygrywa je w kasynie, jak. np. najbardziej znany polski szczęściarz niejaki Piskorski, ale prawda jest niestety brutalna - dotacje są z kasy Skarbu Państwa, czyli mówiąc wprost są to nasze pieniądze i aby pokryć wydatki budżetowe, kolejne rządy fundują nam regularne i gigantyczne podwyżki cen prądu, a także innych nośników energii. Koszty budowy wiatraka rzeczywiście się obniżają, ale nie nam, nie Skarbowi Państwa, tylko cwanemu inwestorowi.

Zrozum chłopie jedno: to, że ze względu na dotacje koszty budowy elektrowni ponoszone przez inwestora (bardzo często zagranicznego) znacznie mu się obniżają, mało, a mówiąc trafniej qoofno nas to obchodzi, bo my wszyscy nic z tego nie mamy.

To bedzie jak z papierosami. Przez lata produkowali a później udowodniono że są szkodliwe. Odszkodowania idą w setki milionów. Jak za kilka- kilkanaście lat naukowcy bezsprzecznie udowodnią szkodliwość to gminę zlicytują za odszkodowania. O tym wójt nie myśli bo to za prosty człowiek jest. A zresztą wtedy będzie inny włodarz to czym się ma przejmować.

"Ale w Polsce nie ważni są ludzie tylko kasa !!!!!!!!!!!!!!!! dla miasta , aby było więcej i więcej i więcej !!!!!!!!! itp................. ."


chyba ci palec czasem sztywnieje jak piszesz na klawiaturze

poza tym, jaka kasa dla miasta baranie? kolejnemu miasto przeszkadza, a miasto nie ma z tego nawet złotówki, to wasza gmina ma z tego kapustę więc zamilcz

kury sie patrza na te kręcące śmigła i kreci sie im w głowie i sie nie niosą. z krowami to samo..........

Jak sam zauważyłeś, ze względu na dotacje koszty budowy elektrowni znacznie się obniżają. W gminach powstaje coraz więcej elektrowni wiatrowych, dlatego dzisiaj nie są one tak bardzo rozdrobnione. Podsumowując, nie rozumiem Twojego pesymizmu w tych działaniach. Z tego jak ja to widzę, to cena energii elektrycznej powinna maleć, a nie rosnąć. Jeżeli będzie rosnąć to tylko z uwagi na podniesienie podatków lub zysku.

Rolnik widziałeś na jakiej farmie wiatrowej było przeprowadzone badanie i wyszło, że są szkodliwe? Zapewne Nie, a ja widziałem stało tam kilka tysięcy wiatraków

W morzu stawiają wiatraki, bo więcej można tam z wiatru wyciągnąć. W Polsce też są projekty farm wiatrowych w morzu (być może już jakieś stoją) i to na kilkaset MW. Popatrz sobie jakie położenie ma UK oraz jak jest zurbanizowany ten kraj.
Problem z wiatrakami polega na tym, że budują je najczęściej zagraniczni inwestorzy, a same wiatraki są również "nie naszej" produkcji. Jedyne co nam z tego zostaje to podatek dla gminy oraz praca przy budowie tych wiatraków. Szkoda bo już mieliśmy zalążek w postaci Nowomaga, ale producent nie rozwinął projektu. Obecnie w naszym kraju produkuje się tylko niewielkie, przydomowe elektrownie o mocach dochodzących do ok. 50 kW. Taką produkcją zajmuje się np. położona niedaleko Widawy firma Sylwan.

ta pewnie Ci kury przestaną nieść, albo krowy mleko dawać, ale nie bój na głowę już Ci nie zaszkodzi

Uzyskiwanie energii z takich, pojedynczo stawianych wiatraków, decydująco wpływa na horrendalną cenę prądu w Polsce i ciągłe dalsze podwyżki. W cywilizowanych krajach w jednym miejscu stawia się od razu kilkadziesiąt, a nawet kilkaset wiatraków, co znacznie wpływa na obniżenie kosztów budowy, u nas natomiast buduje się dwa w jednej gminie, następne trzy w sąsiedniej, 100 km dalej jeszcze ze dwa, 70 km obok jeszcze jednego, i tym sposobem płacimy za prąd więcej niż Francuzi, a przecież oni zarabiają co najmniej 3 razy tyle co my i podobnie jak Anglicy, gdzie cena prądu jest porównywalna z naszą.

Jest jeszcze jedna podstawowa różnica. Na Zachodzie stawia się wiatraki aby na nich zarabiać i produkować tani prąd, u nas wiatraki stawia się wyłącznie po to aby wziąć dotację.

w którym dokładnie miejscu w Dąbrowie chcą postawić ten wiatrak?

chyba ktoś za to wził piniondze, na pochybel!!!!!!!!!!!!!

A w Wielkiej Brytanii wiatraki stawiają w morzu bo ludzie protestują i się nie zgadzają na to by stały na lądzie , gdyż okazuje się że są szkodliwe dla ludzi.
Ale w Polsce nie ważni są ludzie tylko kasa !!!!!!!!!!!!!!!! dla miasta , aby było więcej i więcej i więcej !!!!!!!!! itp................. .