Co dalej z Wartą Sieradz?
Jutro okaże się, jaka będzie przyszłość sieradzkiej Warty. W klubie odbędzie się walne zebranie członków.
Przypomnijmy najważniejsze fakty: przed dwoma tygodniami piłkarze nie wyszli na trening w ramach protestu przeciwko sytuacji w klubie. Warta ma zaległości finansowe przede wszystkim wobec urzędu skarbowego i piłkarzy, Zawodnicy spotkali się z prezesem i zarzucili mu bierność w obliczu decyzji o przyznaniu przez radnych miejskich dotacji w wysokości 100 tys. złotych. Chodzi o uregulowanie klubowych dokumentów, tak, by prezydent Sieradza mógł złożyć podpis na umowie. Piłkarze niejako wymusili na prezesie wyznaczenie terminu walnego zebrania i mówili otwarcie, że stracili do niego zaufanie. Co może się wydarzyć podczas sobotniego zebrania? Prezes Piotr Haraszkiewicz zapytany przez nas, czy zrezygnuje z pełnionej funkcji, odpowiada: - Na tę chwile nie można nic przesądzać, będą wybory, zobaczymy co się wydarzy podczas walnego zebrania. Spotykam się z różnymi opiniami, jedni oceniają moją pracę pozytywnie inni wręcz przeciwnie, poczekajmy na wlane zebranie, zobaczymy co przyniesie. Prezes Warty zapewnił jednocześnie , że złożył w Krajowym Rejestrze Sądowym wszystkie niezbędne dokumenty, podobnie, jak wszystkie wymagane przez Urząd Miasta Sieradza sprawozdania z bieżącej działalności klubu. Piotr Haraszkiewicz cały czas ma nadzieję, ze to samorząd weźmie na siebie główny ciężar utrzymania klubu. - Nie utrzymamy klubu na poziomie III ligi bez wsparcia samorządu lokalnego - dodaje prezes. Walne zebranie członków i sympatyków Klubu Sportowego Warta Sieradz rozpocznie się 1 marca (sobota) o 15.30 na terenie MOSiR-u (ul. Sportowa).
Komentarze
POZOSTANIE NA STANOWISKU, TYLE ILE ZŁYCH SŁÓW NA PANA WALANO
TO WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA