Rezerwiści na poligonie

Armia wróciła do takich zajęć z rezerwistami z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze chodzi o to, by żołnierze rezerwy mogli sobie przypomnieć to czego nauczyli się w wojsku jako zawodowi mundurowi, czy też odbywając zasadniczą służbę wojskową. Po drugie jest to zaś okazja, by zapoznać się z technicznymi nowinkami w wojsku, co w jednostce wsparcia dowodzenia opierającej się w bardzo dużym stopniu na nowoczesnym cyfrowym sprzęcie łączności jest bardzo ważne.

- Żołnierze rezerwiści wykonują dziś pewne typowo techniczne zadania w terenie, na które mają określone ramy czasowe. Radzą sobie doskonale i myślę, że za tydzień, czy dwa już mogliby realizować bardzo poważne zadania w ramach działań podejmowanych przez naszą jednostkę - ocenia ppłk Mariusz Stefaniak, dowódca I batalionu dowodzenia.

Pytani przez portal nasze.fm rezerwiści podkreślali, że taka forma przypomnienia i zarazem uzupełnienia ich wiedzy to doskonała rzecz.

- Byłem na nich jeszcze w październiku i jestem również teraz na ochotnika. Uważam to za swój obowiązek zwłaszcza, gdy patrzymy na to co dzieje się teraz za naszą wschodnią granicą. A że ćwiczenia są świetnie zorganizowane to tylko radość z uczestnictwa - mówi st. kpr. pchor. Michał Druch.

Jutro ostatni dzień pobytu rezerwistów w jednostce wojskowej w Sieradzu i do cywila!