Orlik dopiero od maja

Mieszkańcy tę sprawę zgłaszali na ostatniej sesji rady gminy Sieradz. Według nich boisko świeci pustkami, a grać na nim można jedynie za pozwoleniem dyrektorki Szkoły Podstawowej w Chojnem, która jest jednocześnie zarządcą obiektu.

- Jestem zarządcą boiska od września ubiegłego roku. Nowy sezon zaczynamy 1 maja, ponieważ wtedy będzie zatrudniona osoba, która będzie opiekunem tego obiektu. Taki nieuprawniony dostęp nie jest możliwy, chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo użytkowników i są to zasady przyjęte przez gminę dla obu Orlików zarówno naszego w Chojnem oraz drugiego w Charłupii Małej - tłumaczy Anna Płaszczyk, dyrektorka szkoły.

Od zasady jak zwykle są wyjątki i dlatego niektórzy mogą korzystać z boiska. Taki przywilej ma miejscowy klub piłkarski.

- Teraz na podstawie umowy użyczenia na boisku ma możliwość grać klub sportowy i to wszystko jest za zgodą wójta gminy - tłumaczy Anna Płaszczyk.

Ci, którzy uczęszczają na treningi mogą pokopać piłkę raz w tygodniu. Potwierdzają to młodzi piłkarze, którzy opowiadają, że w na boisku grają w środy od 16 do 20. Dodają, że na zajęcia przyjeżdżają także dzieci z okolicznych miejscowości. Niektórzy jednak mają większą ochotę do gry, przez co zdarzają się akty wandalizmu.

- Była przykra sytuacja. Dzieci weszły przez płot powyrywały zamki, musiała interweniować policja, naprawdę nieprzyjemna sprawa - mówi Jarosław Kaźmierczak.

Orlik będzie otwarty dopiero w maju, jednak mieszkańcy woleliby, żeby boisko funkcjonowało już od marca tak jak to ma miejsce na tego typu obiektach w Zduńskiej Woli i Sieradzu. Póki co problem leży jednak po stronie funduszy, ponieważ umowa z animatorem jest podpisywana tylko na pół roku. Obowiązuje od początku maja do końca września. Boisko będzie zatem otwarte dopiero w maju kiedy będzie zatrudniona odpowiednia osoba, która czuwać będzie nad bezpieczeństwem użytkowników boiska. Miłośnicy piłki nożnej muszą więc uzbroić się w cierpliwość.