Rozmawiali o gospodarce

Janusz Piechociński wskazywał na szereg elementów, które stanowią dziś o pozycji Polski na mapie gospodarczej Europy. Podkreślał, że jesteśmy szóstą europejską gospodarką. W ubiegłym roku odnotowaliśmy bardzo dobry wynik jeśli chodzi o eksport (153 mld euro). Przez trzy najbliższe lata w ocenie wicepremiera powinniśmy mieć w eksporcie nadwyżkę.

- Jednocześnie pokazujemy, że okazując solidarność innym krajom potrafimy twardo dopominać się o swoje. Z Kijowa jest wreszcie dobra wiadomość. Embargo na polską wieprzowinę i wołowinę zostanie przez Ukrainę zniesione 28. maja - mówił Janusz Piechociński.

Wicepremier wskazywał też m.in. na to, że rywalizacja międzynarodowa przesuwa się stale nie w kierunku polityki, ale właśnie gospodarki. Silni będą ci, którzy będą mieli konkurencyjną gospodarkę i będą innowacyjni. Piechociński podkreślał, że Polska musi się szybko umocnić gospodarczo, bo kolejne pokolenia dotknie już rywalizacja globalna. Dobre tego objawy są, bo np. w produkcji jabłek wyprzedziliśmy lidera - Chiny. Aż 26% jabłek na rynku rosyjskim to jabłka z Polski. Wspomniana wartość eksportu (153 mld euro) to aż, ale i zarazem tylko 40% udziału w Produkcie Krajowym Brutto.

- Za trzy lata ten wskaźnik musi już być na poziomie 60 proc. i są to bardzo ważne dla kraju aspekty, o których musimy pamiętać nie tylko w rządzie - podkreślał Piechociński.