Wiadukt kolejowy marzeń

Droga przez Kościerzyn od dawna łączy drogę krajową nr 12 (Sieradz - Kalisz) z drogą nr 83 (Sieradz - Turek). W opinii starosty dla kierowców jadących od Turku do węzła S-8 Sieradz-Południe będzie to bardzo wygodne połączenie. Z trasy nr 83 wystarczy zjechać w prawo na drogę powiatową przez Kościerzyn. Następnie w lewo na DK 12 w kierunku Sieradza. Do samego miasta nie byłoby potrzeby wjeżdżania, gdyż tuż za Smardzewem jest rondo i zjazd na południowo-zachodnią obwodnicę Sieradza, która prowadzi na S-8.

Starosta sieradzki podkreślał w programie, że wiadukt niedaleko Kościerzyna w ciągu drogi powiatowej nie jest niemożliwy do zbudowania. Uwarunkowania techniczne na to pozwalają tym bardziej, że od linii kolejowej do trasy nr 12 jest sporo miejsca. Na razie to jednak tylko wizja, na którą samorządu w oparciu o własny budżet z pewnością nie byłoby stać.

A ile mniej więcej potrzeba na taką budowlę?

Podobny wiadukt, którą buduje PKP PLK w Rogowie koło Rawy Mazowieckiej to koszt na poziomie 13,5 mln zł.

- Oczywiście przy tego typu inwestycjach te koszty za każdym razem mogą być inne, bo decyduje o nich szereg czynników. Chodzi o typ obiektu, uwarunkowania techniczne, technologię budowy. Może się też zdarzyć, że w trakcie realizacji inwestycji dojdą pewne dodatkowe koszty, np. przekładania instalacji podziemnych, których przed rozpoczęciem inwestycji nie było ujętych w dokumentacji, czy na mapach - wyjaśnia Maciej Dutkiewicz z biura prasowego PKP PLK.

Powiatowi sieradzkiemu, który na tak duże inwestycje, jak wiadukt kolejowy pieniędzy nie ma w razie czego przyjdzie najpewniej liczyć na środki unijne z okresu programowania na lata 2014-20. Bez nich wiadukt koło Kościerzyna pozostanie jedynie marzeniem. Starosty i zapewne wielu kierowców.