Kłopotliwe remonty

Kierowcy w Sieradzu do wzmożonego ruchu samochodowego powinni być przyzwyczajeni, ponieważ przecinają się tu przecież trzy drogi krajowe. Jednak tak zakorkowanego miasta dawno chyba nie widzieli. Wszystko przez remonty, jakie prowadzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Poprawiane są stany nawierzchni ulic: Jana Pawła, POW i Wojska Polskiego. To z kolei przekłada się na frustrację stojących w korkach kierowców.

- To jest nie do pomyślenia. Wczoraj po południu to był jakiś koszmar. Dlaczego takie rzeczy nie są robione np. po godz. 18 lub wcześnie rano, załóżmy od 4 do 9? Jeżdżę trochę po europie i widzę, że takie rzeczy tam robi się w nocy - denerwuje się jeden z mieszkańców miasta.

Przypomina się sytuacja sprzed niespełna roku, kiedy to firma malująca pasy w godzinach szczytu zablokowała Sieradz na dobrych kilka godzin. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała wyciągnąć wnioski z tamtej sytuacji i faktycznie, w kwestii malowania poziomego oznakowania jezdni widać poprawę. Co do samych remontów GDDKiA twierdzi, że już dziś się one zakończą.

- Sieradz jest tak zakorkowany, że nie ważne, o której godzinie bysmy przeprowadzali te remonty, to i tak zawsze będzie to przeszkadzało kierowcom, za co ogromnie przepraszamy. Chcemy jednak uporać się z remontami, by w nocy malować już poziome oznakowanie jezdni. Korzystamy też z pięknej pogody i chcemy jak najszybciej uporać się ze wszystkimi pracami - mówi Monika Moczydłowska, zastępca kierownika GDDKiA rejon Sieradz.

Dziś robotnicy mają zająć się ulicą POW, gdzie również będzie frezowana stara i wylewana nowa nawierzchnia. Już jutro kierowcy przejeżdżający przez Sieradz nie powinni napotykać utrudnień jadąc przez centrum miasta.