Drzewa nie pod wycinkę

Złożyli oni na ręce zduńskowolskiego starosty Wojciecha Rychlika, wniosek o wycinkę drzew rosnących przy drogach powiatowych, które według nich są jednym z powodów występowania na drogach powiatowych śmiertelnych wypadków.

- Tak dokładnie, to nie zgłaszaliśmy wniosku o wycinkę drzew ale wniosek o opracowanie planu, który przewidywałby usunięcie zbędnych drzew z pasa drogowego. Głównie chodzi o miejsca takie newralgiczne jak łuki drogowe czy skrzyżowania. Mówię to ze względu na sprawę, która kilka tygodni miała miejsce w Polsce, a gdzie zginęło kilka młodych osób. Nawet znany rajdowiec Krzysztof Hołowczyc wychodził z taką inicjatywą, a my chcemy, żeby taki plan opracowano w naszym powiecie. Najprawdopodobniej gdyby taki plan został zgłoszony przez starostę to by przeszedł, ale że inicjatywa była PiS to go odłożono - komentuje Zbigniew Piotrowski z klubu radnych PiS.

Ostatecznie radni odrzucili wniosek złożony przez przedstawicieli PiS powołując się na przesłanki ekologiczne oraz na fakt, że przedstawiony przez nich wniosek nie został precyzyjnie sformułowany.

- My chcemy nazywać rzecz po imieniu. Chodzi nam o usunięcie zbędnych drzew, a podstawą do tego jest program. To właśnie z tego programu będzie wynikało, które drzewa trzeba usunąć. My nie chcemy łamać prawa - dodał Zbigniew Piotrowski.