Zderzenie ciężarówek w Woźnikach
Do tego zdarzenia doszło dziś po godz. 13 na wysokości stacji paliw przy ul. Sienkiewicza. Strażacy musieli użyć ciężkiego sprzętu technicznego żeby wydobyć jednego z kierowców. Samochody zderzyły się czołowo. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek poszkodowane zostały trzy osoby. Dwie zdołały opuścić kabinę bez interwencji strażaków. W drugim pojeździe było już gorzej.
- Samochody zderzyły się czołowo. Oba były załadowane, przesunięcie ładunków w wyniku zderzenia, dodatkowo skomplikowało więc sprawę. Musieliśmy użyć ciężkiego sprzętu ratownictwa drogowego żeby oderwać od siebie zakleszczone pojazdy. Potem wydobyliśmy z rozbitej kabiny rannego kierowcę i przekazaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego - mówi portalowi nasze.fm mł. bryg. Jarosław Wasylik z Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu.
Na miejscu zdarzenia działała też policja, która organizowała objazdy przez Wartę i Rossoszycę. Było to konieczne, bowiem zamknięcie ruchu w popołudniowym szczycie komunikacyjnym na wylotówce w kierunku Zduńskiej Woli w ciągu kilkunastu minut skutkowało zakorkowaniem ul. Sienkiewicza i centrum Sieradza. Przez jakiś czas dla ruchu zamknięte było rondo im. L. Kaczyńskiego.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący ciężarówką scania, 52 - letni mężczyzna z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadący prawidłowo w kierunku Sieradza ciągnik siodłowy marki Renault. W wyniku zderzenia kierujący renault, 45 - letni mieszkaniec Pabianic z obrażeniami ciała został przewieziony do sieradzkiego szpitala. Mężczyzna jadący scanią był trzeźwy. Od kierowcy ciągnika siodłowego pobrano krew do badań na zawartość alkoholu.