Trzecie podejście do Warszawskiej
Do trzech razy sztuka, tak mogą rzec drogowcy, którzy wykonywali próg zwalniający na ul. Warszawskiej w Sieradzu.
Dopiero za trzecim razem udało się wybudować odpowiedni próg. Przypomnijmy budowa obiektu zainicjowana była przez mieszkańców, którzy skarżyli się na hałas związany ze zbyt szybką jazdą samochodów w tamtej części miasta. Powiatowy Zarząd Dróg z Sieradza postanowił więc zrobić ukłon w kierunku mieszkańców i za 19 tys. zł wybudował próg oraz ustawił słupki uniemożliwiające parkowanie po prawej stronie Warszawskiej.
- To był jednak zły pomysł ponieważ nie wyłączyliśmy Warszawskiej z ruchu i w trakcie robót samochody rozjeżdżały świeży próg - tłumaczy Robert Piątek, dyrektor PZD.
Firma Skanska zajmująca się budową progu, zajęła się więc jego poprawianiem. Warszawska przez blisko tydzień była wyłączona z ruchu. W poniedziałek okazało się, że próg stwarza niebezpieczeństwo dla samochodów.
- Postanowiliśmy podnieść próg do technicznego maksimum, jednak pracownicy budowlani wykonali przy tym zbyt krótkie najazdy i podjazd pod próg był zbyt stromy - mówi Piątek.
Dlatego też w poniedziałek wieczorem już wzięto się za poprawkę. Jak obiecują drogowcy, teraz powinno być już wszystko w porządku.
Komentarze
A co do kandydata Michał Terka to niech lepiej się schowa bo przy odwołaniu obecnego prezydenta powiedział ze nie zamierza kandydować na prezydenta... A teraz co ? nagle kandyduje ? Panie Michale spójrz w lustro a zobaczy pan fałszywa o kłamliwa osobę :)
Winni zapłacą za spartolenie dróg na starym mieście.