Warta - ŁKS 2:2
W meczu 9. kolejki III ligi sieradzka Warta zremisowała z Łódzkim Klubem Sportowym 2:2. To pierwszy punkt zdobyty przez podopiecznych Tomasza Kmiecika po serii trzech porażek.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy od pierwszego gwizdka sędziego zepchnęli rywali pod pole karne. Warta rozkręcała się powoli, ale nie ustrzegła się straty gola w 12. minucie, kiedy pięknym strzałem popisał się Arkadiusz Mysona. Łodzianie cieszyli się z prowadzenia 10 minut, a bramkę wyrównującą zdobył Marcin Kobierski. Remisem 1:1 zakończyła się pierwsza połowa. Po przerwie znów do ataku ruszył ŁKS, ale to gospodarze strzelili bramkę. W 57. minucie świetnie wyszedł w górę Kamil Woźniak i głową skierował piłkę do siatki. Po tej bramce gospodarze nabrali wiatru w żagle. Ataki Warty były coraz częstsze i coraz groźniejsze. Cóż z tego, skoro to goście w 75. minucie trafili na 2:2. Przemek Sosnowski faulował w polu karnym Kamila Cupriaka i sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Robert Sierant. Końcówka meczu była nerwowa, bo obydwie drużyny za wszelką cenę starały się rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. Warcie udało się przełamać serię porażek, ale zdobyty dziś punkt na pewno pozostawia duży niedosyt. W następnej kolejce w sobotę sieradzanie zagrają w Kleszczowie z Omegą.
Warta Sieradz - ŁKS Łódź 2:2 (1:1)
Warta: Adamek - Sosnowski, Łochowski, Pankowski, Pietras (77 Bartłoszewski) - Mitek (90 Pluta), P.Kobierski, Bogdan, Idzikowski (46 Woźniak), Kowalski - M.Kobierski
Bramki: Marcin Kobierski (23), Kamil Woźniak (57) - Arkadiusz Mysona (12), Robert Sierant (76) - k