Wypadek w Prażmowie. Ciąg dalszy procesu
Przed Sądem Rejonowym w Sieradzu odbyła się kolejna rozprawa w procesie kierowcy oskarżonego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w którym w Prażmowie koło Burzenina zginęła 16-letnia dziewczyna. Do tragedii doszło w listopadzie ub. roku.
W procesie istotną rolę odgrywa teraz powołany przez sąd biegły, który początkowo wskazywał na winę 16-latki. Feralnego dnia dziewczyna miała przechodzić przez drogę w Prażmowie na ukos, co spowodowało, że jadący samochodem mężczyzna nie zdołał wyhamować i doszło do potrącenia pieszej. Teraz biegły twierdzi, że wina była obustronna, bo przy dopuszczalnej w tym miejscu prędkości jazdy 30-latek powinien zdołać wyhamować, bądź ominąć pieszą.
Oskarżony przyznaje, że feralnego dnia spowodował wypadek, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Zatrzymany przez policję kilka godzin później był pijany, ale twierdził, że alkohol pił już po zdarzeniu. Mieszkańcowi Woli Będkowskiej zarzuca się spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz nieudzielenie pomocy ofierze i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mężczyzna odpowiada z wolnej stopy. Zastosowano wobec niego dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju.
30-latek chciał się dobrowolnie poddać karze pozbawienia wolności na 2 lata i 8 miesięcy. Nie zgodziła się jednak na to rodzina ofiary wypadku i stąd proces. Kolejna rozprawa przed sądem w Sieradzu została wyznaczona na 6 października.