Program Posesja. Gościem prezydent Sieradza
Sprawa budżetu miasta, kwestia stawek za wodę i śmieci, negocjacje z potencjalnymi inwestorami, wreszcie zmiany przy Open Hair Festival. To jedne z najważniejszych tematów, który nasi reporterzy poruszyli dziś w programie Posesja. Gościem Naszego Radia był Paweł Osiewała, nowy prezydent Sieradza.
Pytany o pierwsze dni w nowej funkcji podkreślał, że czuje ciężar odpowiedzialności za sprawy miasta i jego mieszkańców, ale nie boi się wyzwań i ciężkiej pracy.
- Wielkich rewolucji nie przewiduję, chociażby w sprawach personalnych w urzędzie. Na razie zwolniłem dwóch doradców, którym skończyły się umowy o pracę - mówił Paweł Osiewała.
I podkreślał, że politykowanie będzie chciał zostawić politykom w Warszawie. W Sieradzu postawi zaś na konstruktywne rozmowy o mieście i jego rozwoju. Wielkich rewolucji ma nie być, ale bliższego przyjrzenia się ich sprawom mają się doczekać mieszkańcy obrzeży Sieradza. To Męka, Woźniki, czy Zapusta.
Wśród priorytetów nowego prezydenta jest m.in. kwestia tak potrzebnych nowych miejsc pracy w Sieradzu. Podjęte jeszcze przez poprzedniego prezydenta Jacka Walczaka negocjacje w sprawie inwestorów są kontynuowane.
- Jeśli zakończą się sukcesem to naprawdę będziemy mieli powody do zadowolenia. Nowe miejsca pracy będą bowiem oznaczały szeroko rozumiany rozwój Sieradza - przekonywał prezydent Osiewała.
I zaznaczał, że wspólnie z radnymi będzie myślał m.in. nad obniżeniem wysokich dziś stawek za wodę i ścieki, które niestety dla inwestorów są wciąż zazwyczaj wręcz zaporowe.
Rozmowa w Posesji stała się także okazją do pytań o Sieradz Open Hair Festival. Nowy włodarz miasta zapewniał na radiowej antenie, że impreza nie zniknie, podobnie jak Dni Sieradza, czy Sylwester pod gwiazdami oraz światełko do nieba w ramach kolejnych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Jeśli chodzi o sam festiwal to już w przyszłym tygodniu będę chciał zaprosić na spotkanie dziennikarzy i zapytać jak oni widzą jego dalszą formułę tak żeby nie był jednolity, ale przyciągał mieszkańców i zarazem służył promocji miasta - zaznaczał prezydent Sieradza.
Posłuchaj rozmowy z prezydentem Pawłem Osiewałą:
Komentarze
jeszcze raz napiszę - moje oczekiwania dotyczą najbliższej kadencji, ironię proszę zostawić dla siebie lub w bezpośredniej rozmowie oko w oko, bo internetowa ironia to najczęściej domena ludzi niepełnoletnich, często zakompleksionych, ukrywających się pod kurtyną rzekomej anonimowości w sieci, gdzie można się na kimś bezkarnie wyżyć (a przynajmniej tak sądzą)
a zwrot per Pan proszę sobie zostawić dla urzędowych pism, w internecie wszyscy są równi i bynajmniej nie jest to oznaka braku kultury
Pojutrze umówione spotkanie z architektami co do bazarków.
Ziemia pod przedłużenie Łokietka została już wykupiona wczoraj.
Przepraszam za ironię, ale "nie od razu Rzym zbudowano" i nie do końca uważam, że efekty pracy pana Osiewały i "jego Rady Miasta" będą w stu procentach widoczne już w styczniu czy w lutym 2015r. Jeśli za racjonalne uważa Pan, że w kilka dni czy tygodni, niczym magiczną różdżką da się tyle zmienić, to pozostaje tylko żałować, że to nie Pan został wybrany prezydentem :)
Serdecznie Pozdrawiam!
PS Nie jesteśmy kolegami - proszę o odrobinę kultury.
Czasu na działania prezydent ma sporo, bo aż cztery lata, oby nowy prezydent zauważył, jakie są największe problemy Sieradza i jego mieszkańców
oprócz budowy obwodnicy i generalnego remontu ulicy Reymonta potrzebne "na gwałt" są remonty chodników wzdłuż takich ulic, jak Grunwaldzka, Sarańska i wielu innych
nie zapominajmy o naszych bazarach/targowiskach, bo te tereny zatrzymały się na XX wieku, oprócz budowy hal targowych z prawdziwego zdarzenia potrzebne są tam też parkingi, być może jakimś rozwiązaniem byłoby odkupienie części terenu przy budynku dawnej TP przy PKSie i budowa tam parkingu, ale najgorzej to wygląda przy bazarze pod Bartkiem, być może lepszym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie samego bazaru i budowa sensownego parkingu, nie mówiąc już o chodnikach, zbyt łatwo tam można połamać nogi, a przecież to rejon, gdzie krzyżują się 2 duże drogi.
a co z pomysłem przedłużenia ulicy Łokietka do Piłsudskiego? Dzięki niemu można by odkorkować Aleję Pokoju, zbyt dużo ludzi jeździ tamtędy do pracy i z powrotem. Im więcej inwestycji drogowych, tym lepiej.
Ludzie, pan Osiewała został wybrany niecałe dwa tygodnie temu, a zaprzysiężony raptem przedwczoraj, a Wy już od niego wymagacie inwestorów? Trochę spokoju. Dajcie Osiewale i jego ekipie czas na działania :)
Pozdrawiam racjonalnie myślących!
czekamy na tych inwestorów panie prezydencie i nie tylko na tego jednego, którego załatwiła poprzednia ekipa. Na każdym kroku powtarza pan, że jest pan przedsiębiorcą, więc chyba nie muszę panu mówić, że im więcej miejsc pracy, tym większe wpływy z różnych podatków, ale też mniej wydatków na zasiłki itd.
Narazie popełnił pan błąd otaczając się niektórymi ludźmi a to dopiero początek kadencji, wykorzystał pan już limit błędów, pora na konkretne działania i przede wszystkim ich efekty.
Remont ulicy Reymonta to w obecnej sytuacji konieczność i powinien się odbyć w pierwszej kolejności, ale jeśli mamy liczyć na jakichkolwiek inwestorów, to obwodnica łącząca ulice POW i Wojska Polskiego to druga najważniejsza inwestycja drogowa na najbliższe lata, oby doszła do skutku
Pozdrawiam
Mieszkańcy ewidentnie chcieli zmiany formuły openu, wspólnych działań ze starostwem, a nie kłótni kto kogo i jak. Pewnie chcieli też abyś ich zdanie czasami brał pod uwagę, a nie traktował jako zło konieczne ale ta korona przesłoniła Ci cały widok.