Tym razem się nie udało
Dzięki apelom policji i medialnej kampanii pewna mieszkanka Sieradza nie dała się nabrać oszustowi działającemu metodą na "wnuczka". Przestępcy niestety nie odpuszczają i wciąż pojawiają się podobne telefony, zwłaszcza do starszych osób.
Tym razem oszust zadzwonił do 69-letniej sieradzanki. Zmienionym, zachrypniętym głosem przedstawił się jako syn kobiety usprawiedliwiając niewyraźną mowę zapaleniem krtani. Rezolutna pani zaproponowała mężczyźnie wizytę u lekarza.
- Dzwoniący po chwili dodał, że jest właśnie w komisariacie policji. Powiedział, że jechał samochodem z kolegą i spowodowali wypadek, w którym potrącili 3 osoby. Wtedy sieradzanka spytała się czy zadzwonił już do żony. Na te słowa mężczyzna stwierdził, że zadzwoni później i rozłączył się - powiedział portalowi nasze.fm st. asp. Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Policja przypomina, że tego typu telefony bardzo łatwo zweryfikować, chociażby dzwoniąc do najbliższych członków rodziny aby potwierdzić otrzymaną informację. Oczywiście w razie jakiegokolwiek podejrzenia oszustwa można również zadzwonić na numer alarmowy policji 997.