Dopłaty bezpośrednie dla rolników

Wyzywasz od idiotów. OK. Prawda boli. Jak się jest typowym sieradzkim rolnikiem, który udaje wielkiego rolnika to faktycznie nie widzi się otoczenia w którym przyszło żyć. Może akurat masz to szczęście, że pracujesz z "takimi jak ty" więc skad możesz myśleć inaczej.....
Jak słyszę, czytam, że ktoś znowu przywołuje cytat z Lema to o czym dyskutować.
Zdaje się, że nie rozumiesz znaczenia słowa brednia, sens i idiota. Popatrz na siebie. Polecam lustro.
W niczym sobie nie zaprzeczam. Mówie jak jest. Nie ma jednej prawdy, że jest źle albo dobrze na wsi.
Niestety nie będziemy dyskutowac na takim poziomie bo żeby dyskutować mój rozmówca musi myśleć logicznie i patrzeć na rzeczywistość z szerszej perspektywy. Niestety jesteś człowiekiem, który widzi swój czubek nosa. Już sama bzdura, że obecnie jest specjalizacja w rolnictwie to naprawde zabawne stwierdzenie. Już ci napisałem, że specjalizacja to jest wtedy jak posadzisz, zbierzesz i coś z tym zrobisz a nie że sprzedasz i masz wolne do wiosny. W innym wypadku to tylko mówimy o dostawcy materiału. Drobna różnica, ale istotna z punktu widzenia specyfiki rolnej.

Jednak dalej, bredzisz, nawet nie będę się ustosunkowywał to tego co teraz napisałeś bo te twoje wywody w ogóle sensu nie mają, Piszesz jedno a za chwile sam sobie zaprzeczasz drugim. Tak na marginesie widzę, że najbardziej to cię boli brak tych kur, chyba jesteś jakimś miłośnikiem ptactwa domowego :) A już tak zupełnie na zakończenie, przypominają mi się słowa Stanisława Lema "Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu" Ja pomyślałem tak "Nie wiedziałem że w moich stronach są tacy idioci dopóki nie pojawił się ten temat"

Zadne krzywe spojrzenie. Wieś, prace na wsi znam bardzo dobrze. Wiem na czym polega nowoczesne zarządzanie gospodarstwem.
Pleciesz bzdury o tej specjalizacji. Jaka to niby u was specjalizacja? Zasadziś, zebrać i sprzedać?????Człowieku obudź się. To wy tzw wielcy rolnicy chcecie jak za komuny zebrać i niech idzie w świat. To wy nie macie żadnej, powtarzam żadnej specjalizacji. Nic, zero. Dla ciebie specjalizacja to sadzić i sprzedawać.................
Specjalizacja tak, ale połączona z lokalnym rynkiem, przetwórnie, nowe rynki zbytu a nie tylko wschód.
Zrozum, ze ja rozumiem kazdy rodzaj protestu. Popieram was jako ogół, ale nie można przymykać oczu na wasze zaniedbania i lenistwo.
Opowiadać takie bzdury, ze szkoda gadać. Widzisz kury na wsi? Niby gdzie? Sporadycznie, ewentualnie mieskasz w enklawie, gdzie ktoś ma. Nie wciskaj kitu, że każdy robi jak chce. Robić się nie chce, idzie się na łatwizne. Porażka to jest gdy na wsi nie czuć wsi. Zmiany, rozwój? Co ty pleciesz. Poprawiły się obejścia, maszyny obejścia, (niesłusznie wciskane wam przez wrogów wsi, w tym obecny rząd na czele z PSL, że to wasze jak wiadomo że kredytowane, na dokładkę tak wymyślone żeby to producent maszyn zarobił podwójnie)
Ty podchodzisz do tego jak dziecko co puściło bąka przy stole i udaje , że jest OK.
Opowiadasz o opryskach? Człowieku, dobrze, zę te opryski są drogie bo byście tylko na tym jechali. Wyjałowiliście gleby do zera. Teraz, w ostatnim czasie zauważam, ze poszukujecie gnoju. No jak ma coś rosnąć na samej chemii. Po tylu latach jest ruch w temacie. Wcześniej nawóz i nawóz.
I na koniec te opowieści o zdrowej żywności. To sobie weź ten worek pyrek i trzymaj. Zgnije moment, Wszystko gnije na potęgę. Wiosenne pyry to jedna, wielka bomba nawozowa. To nie wina jednego człowieka. To system wytworzył wyścig szczurów.
Co moze kiełbasa robiona przez miejscowego rzeźnika to niby natura? Słąbiutko. Zdarza się, ale rzadko.Jak taki ktoś nie ma włąsnej świni, chowanej na naturalnym pokarmie a nie paszy to mieso jest takie samo jak w markecie. A na rynku jest ponad 60% mięsa z Danii. Kto na to pozwolił jak nie rolnicy. Nie protestowali tak jak powinni.
Ogólnie trudno rozmawiać, gdy ktoś nie zrozumie w jakim dołku jest poslkie rolnictwo a patrzy tylko na swój jednostkowy interes. Na wsi jest tak od lat.
Najlepsze sa te teksty " a co tam? bida, nic się nie opłaci" a potem jazda na markety i całe wózki odpadów ląduje w bagażnikach. To nie miasto kupuje. To wieś utrzymuje te wszystkie markety.. Nie trzeba się obrażać, ale myśleć.

ja jestem co wtorek- piątek na targowej w sieradzu handluję tam od lat miedzy innymi ziemniakami powiem tak mam produkty swojskie z własnego gospodarstwa pytam czemu nie kupujecie na targowej tylko po marketach nawet nieraz za paliwo mi sie nie wróci bo tak mało kupujecie zywnosc zdrowa na oborniku kaczka zdrowa wyhodowana z własnego rozmnożenia

Nie wiem co bierzesz ale naprawdę odstaw to bo ewidentnie ci nie służy, bo takich bzdur jak ty tutaj wypisujesz na trzeźwo nie da się napisać. Jak odstawisz ten specyfik to na pewno spojrzenie ci się naprawi i zaczniesz dostrzegać rzeczy takimi jakie są. Piszesz ,że jesteś ze wsi a tak trudno ci zrozumieć, że w dzisiejszych czasach bez oprysku nie da się czegokolwiek wyprodukować, że rolnik nie chce opuścić na giełdzie, to ja się pytam czy on tam jedzie charytatywnie sprzedawać? Wiesz ile kosztuje taka wycieczka na giełdę do Łodzi? pewnie nie no to ci powiem ok 300 zł jak idziesz na zakupy do marketu też się targujesz przy kasie czy wyciągasz grzecznie pieniądze i płacisz? Co do tych kur i świniaków, co cię to interesuje, każdy robi jak chce znam wiele gospodarstw i w każdym gospodyni trzyma kury, żeby mieć swoje jajka co swoją drogą jest w ogóle nie opłacalne. To samo jest ze świniakiem czy krową. zresztą mówi ci coś takie pojęcie jak specjalizacja? Mineły te czasy, że w każdym gospodarstwie było wszystko, teraz ma się to na czym się zarabia, a resztę się kupuje, taki znak naszych czasów. A z tym , że protestują ludzie przeciwko tanim ziemniakom a nic innego się robić nie chce to już pojechałeś po bandzie całkowicie, mógł bym tutaj napisać cały referat o tym ale po co właściwie, i tak tego nie zrozumiesz, napiszę tylko tyle idź po niedzieli do któregoś ze swoich sąsiadów albo znajomych i pomóż im cały dzień przy sadzeniu albo jeszcze lepiej przykrywaniu na maszynie, zobaczysz jaka to lekka i fajna praca, myślę ,że będzie do dobra odtrutka po tym co zażywasz i na pewno pomoże ci na twoje skrzywione spojrzenie

Taa, z dziwnej. Nie będę pisał z jakiej. Większosć miejscowości w sieradzkim powiecie tak wyglada. Protesty, ze tanie pyry, ale nic innego to się robić nie chce. Jak znajdzie się jakiś mądrzejszy, myślacy to potrafi się go opluwać. Jak znajdzie się uczicwy rolnik na giełdzie i chce sprzedać taniej to za chwile trafia się sąsiad, który krzyczy "co obniżasz baranie" Tacy są rolnicy. Zaznaczyłem, że nie wszyscy, ale w naszym powiecie wszystko jest postawione na głowie. kiedyś tego nie było. Dziś pyry, pyry, foliować, pryskać, kasowac, oszukiwać innych, nic nie chodować, kurki nie mieć bo po co, świniaka także.Hhehe, ludzie nie znają smaku prawdziwego masła, sera. Dziecko na wsi już mówi tak jak w mieście, że mleko to ze sklepu............

jezeli jesteś też ze wsi to z jakiejś dziwnej sie wziąleś i z jakich dawnych czasów?

Pół biedy,gdy ten przykładowy bilet czy pozwolenie będzie w gestii gminy ale może(realnie) nie wejdziesz w ogóle do lasu bo ochroniarz właściciela(obcokrajowca) wyceluje do Ciebie i pokaże tabliczkę z napisem"Teren prywatny,wstęp wzbroniony,grozi śmiercią" !!!

Spójnie tylko rolnikowi ciągle mało.
Już jaśniej nie można,
Jak oderwiecie się od starych komunistycznych organizacji typu kółka rolnicze, PSL, przybudówki PSL to zaczniecie normalnie funkcjonować.
W tej chwili ktoś z PSL was poklepie po plecach i zadowoleni.

Twoje wywody są jakieś niespójne !!! Coś chcesz przekazać ale tak jakoś niejasno !!!
Chcesz zmian na wsi,to się włącz w to i zmieniaj !

Dokładnie Rolnik, sieradzki to porażka. Byłem tam kiedyś w pewnej sprawie. Załatwiałęm coś ciotce. Kompletna porażka. Sam mówiłem urzedasowi co ma być i jak ma być. Fakt, ze mam jako takie wykształcenie i coś tam się orientuje, ale to ja przychodzę i pomagam w pracy? Ja nie dostaje za to złotówki a mafia PO-PSL żyje z moich podatków. Teraz jeszcze sobie wybierzcie analfabetę Komorowskiego, niech wam sprzeda lasy i będziecie na grzyby chodzili z biletami wydawanymi przez gminę. To się szykuje, ale głosujcie nadal na idiotów.

Agencja aż kipi od porażającego braku organizacji pracy,.... w tej instytucji rządowej podległej bezpośrednio ministrowi rolnictwa. Tam jest zwykły bałagan a wszystkie niedociągnięcia zwalane są na UE i jakieś tam wytyczne...... piekło na wsi to robią nasi urzędnicy z Ministrem na czele, który publicznie swoją grupę zawodową wyzywa od frajerów.... Moje zdanie o Agencji jest bardzo złe i nie wiem co musiałoby się stać abym je zmienił. AMATORSZCZYZNA NIE URZĄD ADMINISTRACJI RZĄDOWEJ. ......problemy to tam są na poziomie k.p.a. i aż boję się myśleć jak jest z innymi prawami..................

czy to wies czy miasto trzeba pracowac miec glowe na karku wyksztalcenie takie wymogi dzisiejszego usroju Dla nygusow czas z PRLu sie skonczyl i basta

Upas, rozumiem że z tacą to żarcik. Jakoś nie jest to śmieszne wiesz. Nie chodzi o same święta koscielne. Zatraciliście się kompletnie. Jest święto państwowe to w polu a w zwykły dzień luzik. Co nie widze tego? Widzę. Akurat patrze na to codziennie. Oczywiście część z was jest normalna, ale w sieradzkim to niestety mało tkaich. To specyficzny region bo jkaiś czas temu zwariowaliście do reszty. Już słyszę płącz, ze szkoda, ze nie wyjechaliśmy w pole w styczniu bo już byśmy mieli pyry. To jest już dno. To tak na poważnie. Potem wiosną chcecie z ludzi zedrzeć ostatni grosz na pyrach bo ceny młodych są porażające. Tylko jak przychodzi hurtownik, jak jeszcze brał wschód to braliście tyle ile zapłacił i nie było cudowania. Polak Polaka to może okłamywać, oszukiwać. Pyry mam zazwyczaj az ponad to co potrzebuje. Kiedyś zabrakło. Jechałem przez Slomków. Kupiłęm a w środku kamienie. Z litości nie powiem który to magik sprzedaje takie kamienie/ sprzedawał.
Co nei wiem jak robicie z towarem? Dla siebie bez oprysku, ale już sąsiadowi to można sprzedać świeżo pryskane. Taka to jest kultura a potem choroby, raki a na koniec pretensje do całego świata. Jak mówie, nie wszyscy sa tacy ale choćby część i wpływa na opinię o rolnikach.

ze wsi zony rolników to prawda 40 ha i chodzą do pracy do urzędów co by mogły pracować w to miejsce panie z miasta a po pracy na galerie a potem lipiec sierpień ona jedzie na wczasy za dobrze macie

ja tam sadze i przykrywam 15 ha na wczesne potem 2 plon sadze to jet naturalna selekcja tylko mocni zostaną słabi muszą se odpuścić niestety przez brak czasu trzeba procować w niedziele na początku ja tylko pracowałem na wiosce w niedziele teraz juz pięciu sąsiadów pracuje jak ofiara jest duża na tace to i ksiądz nić nie mówi

Wielu może odczytać, że nie lubie rolników, wsi. Nie. Chodzi o to, ze jestem uczciwy, widzę co się dzieje na wsi.
Przez lata tym bałąganem rządzi w większości PSL. Tak PSL bo jak nie za SLD to za PO. Ktoś napisze, ze moze PiS tez rządził. E tam. Drobne 2 lata w Wawie a i tak trzeba było na stołek wsadzić ludzi z dawnego PSL bo Samoobrona to się nie wzięła z powietrza. To byli ludzie z SLD, PSL i tego typu towarzystwo. W kółkach od zawsze rządzi PSL, w powiatach, agencjach to samo. To PSL razem z PO odpowiada za zapaść poszczególnych segmentów rynku.
Czasem się zastanawiam czy w Polsce nie powinno dojść do prawdziwej rewolucji. Pytanie czy rolnicy są do tego gotowi. Moim zdaniem nie. To co widziałem w Warszawie, na ostatnich protestach to jakiś żart. Akurat byłem w Wawie. Cóż, częśc protestujących przyjechała na zakupy. Spotykałem tych rolników w warszawskich galeriach... Biedni, ale dzieciaki(czytaj chłopy po 20 pare lat) poszli na łowy. Najdroższe trunki, spodnie po 600 zł. wydawali jak szaleni. Znajomy opowiadał(pracuje w takiej galerii) ze to był jakiś szał jak się rzucili na towar. I najlepsze. Mam znajomego. Pracuje w takiej firmie zajmujacej się doradztwem. Rozmawia z młodymi rolnikami. Pyta to do szkoły idziecie? Odpowiedź jest taka. A nie po co, ojciec zapisze mi gospodarkę, on już nabrał maksymalnie dopłat, teraz po zapisie ja będe mógł brać, rocznie (i tu padały sumy od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy takiej kasy) kolejne tysiące. I młody się śmieje z wszystkiego. Takie jest podejście części rolników. Potem się nie ma co dziwić, ze etos pracy znika, w święta się pracuje , w tygodniu niekoniecznie. MIeszkam na wsi, widzę co się dzieje. Mało kŧóra gospodyni piecze obecnie ciasta, coś robi poza siedzeniem przed TV.
Mam 30 kilka lat i pamiętam smak prawdziwego mleka od krowy moich dziadków, jeszcze wiem jak smakuje zdrowe jajko, ser, śmietana czy wędliny. Do diabła. Na wsi to teraz nie robi się nawet przerobu świni. Ten kto robi to naprawde wyjątek. Zdarza się jakiś co robi na lewo, ale obecnie wali różny syf, co nie przypomina naturalności. Jak za tzw swojską od jakiegoś lokalnego lewego przetwórcy mam zapłacic 20 zł za kilogram to dajcie spokój. Jak nie stare mieso to dodatki.
Szkoda słow.

zapytajcie rolników z Orzeżyna jak wyszli na inwestycjach, spółdzielniach i współpracy kiedy skończył się rynek wschodni

Zgadzam się z Tobą,że na wieś w produkcji dotarła nie konkurencja a "wyścig szczurów"Uprawy,które stosowano jako płodozmian i dodatkową(zdrowa)paszę dla inwentarza(buraki cukrowe) przejęly mądrzejsi(sprytniejsi) na wyłączność,organizacje rolników na zachodzie !!!(produkcja bardziej dochodowa i łatwiejsza w uprawie).
Przy tym systemie upraw (monokulturze) dla równowagi będzie trzeba siać chwasty a owady zapylające sztucznie hodować !!!
Tylko mam pytanie,gdzie było i jest państwo(rządy),że globalnie do takich sytuacji dopuściło a teraz mówi,że nic nie może,"chłopie radż sobie sam", "sorry taki mamy klimat" ,"frajerzy" i tych nie świadomych (niedoinformowanych) napuszcza na rolników !!!

Jeszcze jedno. Paniusie ze wsi zapomniały co to robota. Pazury umalowane, długie szpony. Zazwyczaj tyra facet a ona a to wyjazd do Łodzi, Kalisza, na imprezki a w obejściu nie widać. Dlaczego nie widać? Zlikwidowaliście kury, świnie, krowy. Dlaczego pod biedronkami całę stada rolników, dlaczego małe sklepy zawalone są mlekiem, masłęm, serem, jajami z fermy? WAm się nic nie chce robić. Naprawde wstyd, zeby na wsiach nie było krów, kur, zeby stare babcie miały jeszcze kury, coś chowały a wy młodsi macie to w du..ie. Byle zasadzić, zafoliować i wysłac w świat a kasa do kieszeni. Tak wygląda przeciętny rolnik a najgorsi sa w naszym powiecie sieradzkim.

Pierdoły. Sadzicie na tym naszym sieradkzim burdelu pyry i pyry. Potem kapucha i nic więcej. Na końću chcecie kasę od zaraz. To zobaczcie jak się działą w okolicach Wawy. Też są rolnicy, ale wielu zaczyna myśleć że nie tędy droga. Wiecie co się robi? A mało wiecie. Tworzy się społdzielnie, dopłąty przeznacza na maszyny, inwestycje, ale nie tylko w chłodnie jak wy. Dopłaty, wszelkie unijne środki lokuje się w inwestycje typu przetwórnia pyrów, mleka i...rozwozi się to po okolicy. Wiecie ile takie coś kosztuje w Wawie? Lud kupuje bo lepsze niz marketowe choć czasem troche droższe. Ludowi się chce ale wy tylko zakopać pyrę w ziemi, wykopać i sprzedać a potem luz, wolna jesień, zima i tak to leci.
Rolnictwo jest postawione na głowie. Rzad, zwłaszcza obecny rząd PO-PSL okrada was na każdym kroku. Wy protestujecie i słusznie, ale trzeba też coś dać od siebie. Nie rozumiem dlaczego u nas w regionie jest tak absurdalnie. Dlaczego każdy rolnik chce drugiego załatwić, oszukać. Kazdy z was chce tylko sam zasadzić, sprzedać a gdzie współpraca. Wy już się tak zatraciliście, ze nawet nie wiecie co to święta. Jakiekolwiek, kościelne, państwowe to akurat tego dnia kopiecie w ziemi, sadzicie. To jest chore. Wasi dziadowie wiedzieli co to święto a wy dzięn wcześneij zero roboty a akurat w święto to pierwsi do roboty. To gdzie was szanować. Dobrze, ze mój wuja rolnik jest inny. Ma prawie 30 hektarów, ale jak swięto to święto. Pracuje kiedy powinien, nie ściga się z sąsiadami, namawia do współpracy ale idzie opornie. Skończcie z nieufnością bo daleko nie zajedziecie. Czas sobie zaufać.

"konsument", mnie się też tak wydaje, np. zamiast kartofli i kapusty mogli by na przemian sadzić pomarańcze.

Rynek nie znosi próżni gdyby nie sadzili, to i tak zostali byśmy zarzuceni towarami z zachodu, zresztą cały czas tak się dzieje, nawet w naszym rejonie są firmy które pomimo tego że funkcjonują na terenie gdzie wiodąca jest uprawa ziemniaków to sprowadzają je z zagranicy. Druga sprawa do tych zarzucających rolnikom ,że dostają wysokie dopłaty za siedzenie pod sklepem, takie gadanie świadczy wyłącznie o waszej ignorancji a wręcz głupocie. Produkcja rolnicza jest dotowana na całym świecie, nawet na Białorusi z której się tak śmiejecie, to po pierwsze a po drugie sami się zgodziliście na to żeby do tej produkcji dopłacać, kiedy 10 lat temu powiedzieliście tak, w czasie referendum także miejcie pretensje sami do siebie, zaręczam wam, że każdy rolnik wolał by sprzedawać swoje produkty za godziwą cenę zamiast oczekiwać na jałmużnę z brukseli.

Wolny rynek to był jak nie byliśmy w EU.
Teraz dopłaty muszą być bo są w innych państwach.
Inaczej konkurencja by nas zniszczyła, a i tak poziom dopłat mamy niższy.
W rolnictwie zawsze są wahania cen a teraz dochodzą jeszcze sankcje rosyjskie i rolnicy dostają po dupie. Kiedyś można było być rok dwa pod kreska i się przetrzymało, niestety przy dzisiejszych kredytach jest jeszcze gorzej.
Coraz większa konkurencja sprawia że żywność jest coraz mniej wartościowa.
To co jest ładne nie oznacza że jest zdrowe.
Pocieszę Was że na zachodzie jedzą jeszcze większe badziewie.

Moim zdaniem jak by rolnicy mniej sadzili tych ziemniakow w naszym rejonie i innych cena tez by byla wyzsza a tak pyry po pyrach kapusta i jak by nie zima to tak na okraglo !!

Przestańcie ujadac na ludzi którzy Was żywią - zastanówcie sie lepiej komu płacicie za żywność, rolnikowi płaci sie za 1 kg ziemniaków 8-10 groszy a w sklepach placicie 10 x tyle + 90 groszy za 1 kg
A nad tymi ziemniakami żeby urosły Oni pracuja już przez całą zimę w przechowalniach, garażach - i muszą czasem pracować w niedzielę bo plon i utrzymanie rodziny zalezy od nieprzewidywalnej pogody
Dopłaty sa nędzna rekompensatą za to że nie płaci się uczciwie rolnikom za produkty -
Jak rusza wypłata dopłat od razu idą w góre ceny nawozów, środków ochrony, pasz itp - z dopłat rolnik nie utrzymuje siebie i rodziny
np. za 10 ha za 2014 rok otrzymali ok. 9 tys zł -
ludzie myślcie trochę

rodzice kupili mieszkania wyslali do miasta i teraz WIELKIE PUNY wstydza sie ze pochodza ze wsi

rodzice kupili mieszkania wyslali do miasta i teraz WIELKIE PUNY wstydza sie ze pochodza ze wsi

przepraszam to czytelnik te byki wali

do donbas z ortografia na bakier a do szkoly nie glupoty pisac

A na forum jak zwykle ci co się na wszystkim znają i na wszystko mają gotową receptę.
Zabrać, zdeptać, zniszczyć, poniżyć. Super, jak miło.

wg mnie dopłat byc nie powinno nie wszyscy byśmy te gospdarki wtedy ćpneli w diabły a miasto jadłoby kostki brukowe z chodnika lub tandetę z zachodu

A jak niektórym mieszkania w mieście dawali i dają a inni muszą słono zapłacić . I chodzić z pętlą kredytową na szyi. To czy to jest sprawiedliwe ?
"Się tak pytam" niektórych tu pisarzy "socjalnych" ??

rolnikom na dobre sie w głowach po przewracało jade w niedziele z sieradza do warty a na polach akcja sadzenia ziemniaki pryskają następny przykrywa w ogóle żadnej wartości poszanowania świąt niedziel wstydzili by sie ciągle mało i mało

Hejterzy!!! jestescie tak cwani,ze jak Rolnik ma pieknie bo doplaty dostaje i ma przez to jak w niebie!! kupcie kilka hektarow maszyny i robcie! kto wam zabrania.zobaczymy jak dlugo wytrzymacie!
moim zdaniem to Agencja wreszcie powinna sie zajac tym co nie maja wcale maszyn i ciagnikow a biora dotacje!!!

Jak już sokrzystałem z dobrych rad typu "kup se hektary" - to właśnie dopłaty obcinają, i znając moje szczęście to zaraz ZUS i PIT wprowadzą.

ewa i Krzysiek: Co się martwisz? Co się smucisz ? Ze wsi jesteś ! Na wieś wrócisz !

Gdyby rolnikowi się nie opłacał rzuciłby to od razu. Rolnik pracuje tylko kilka miesięcy, widzę to po sąsiadach. Jest sezon robi. A tu lament ile płacicie na składki 300 zł za kwartał? Rocznie 1500zł? Ja mam tyle w ciągu 1,5 miesiąca i sam muszę szukać kupcó, więc przestań pitolić. jest równy rynek.

Chetnie sie zamienie przyjdz pracowac za mnie na gospodarstwie a ja za Ciebie do pracy i potem porozmawiamy o rolniczku ktory ma jakies doplaty.

Zgadzam się najpierw rolnicy blokowali drogi bo nie chcieli do Unii..teraz blokują bo ...im dziki podjadają.. niedługo będą dostawać dopłaty za deszcz i wiatr...

W Sieradzu 99% to rolnicy albo ich rodziny..jeżdżą terenówkami ...stawiają domy...nie płacą składki zdrowotnej i podatku od wzbogacenia..a do tego dostają ciepłe posadki w urzędach..

się pytam dlaczego nie masz gospodarstwa miałbyś też dopłaty ,,,,, zobaczyłbyś jak to się łatwo pracuje na wsi ,,,łatwo to się mówi jak się nie zapi,,,,,,,la ,,,,,popracujesz porozmawiasz i zobaczysz jakie kokosy wyciągniesz, obyś się nie zdziwił ,,,nikomu manna z nieba sama nie spadnie jak nie będzie dobrze gospodarzył

Jak będą płacić ZUS to juz nie będzie polskiego rolnictwa iw kolejce do Twojej i każdej innej pracy będzie 20 osób a nie 10. Tego chcesz?

Krzysiek ty się zamknij jak nie wiesz ile rolnik musi pracować żeby coś zebrać i ile musi do tego dołożyć. Żałosny jesteś

pytam sie za co dajecie rolnikom dopłaty cześć rolników te dopłaty przeznacza na wódkę przecież mają dwie rece niech zarobią na swój byt a nie dopłacać a mówili ze za komuny państwo dokładało teraz dopiero sie dokłada dofinasowań niech zarobią ciezką pracą

Mam pytanie. Dlaczego się męczysz na etacie ? Zawsze można kupić kilka hektarów , brać dopłaty i żyć cudownie? Tylko ciekawe czy wtedy byś zdania nie zmienił

Się pytam za co? Inni na etacie harują a rolniczek ma jakieś dopłaty. Niech płacą ZUS a nie KRUS i wtedy porozmawiamy. Niech płacą normalnie podatki jak wszyscy. Jak im rząd nie da to od razu idą drogi blokować i przeszkadzać innym w utrzymaniu ich rodzin!