Sieradz przegrał w sądzie
Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął na niekorzyść Sieradza spór pomiędzy tym miastem, a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie odcinków dróg, które drogowcy na mocy ustawy z 2003 r. przekazali samorządowi.
Miasto jak wiele innych samorządów postawiło w tej sprawie opór, bo przejęcie tych dróg oznacza ogromną wyrwę w corocznym budżecie na ich utrzymanie. Tymczasem NSA uznał, że powinno się tym zajmować miasto mimo, że nie określił go jednoznacznie jako nowego właściciela tychże odcinków. Od tego orzeczenia nie przysługuje odwołanie. Niewykluczone, że podejmując decyzję sąd obawiał się precedensu. Gdyby wyrok był korzystny dla gminy wówczas inne samorządy mające podobne problemy zapewne też wystąpiłyby na drogę sądową. Samorząd na razie czeka na uzasadnienie wyroku NSA na piśmie. Potem w Sieradzu będzie decyzja co dalej.
Komentarze
Oczekuję informacji z UM kto pokryje koszty postępowań sądowych.
A pisany poniżej argument o "naszych" podatkach jest bzdurny ! Czy droga jest utrzymywana przez miasto czy przez GDDKiA - to zawsze jest z naszych podatków !
ULICA WOLSKA TO TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CZEKAMY W KOŃCU NA UPRAGNIONY
ASFALT.
może trza do sądu wysłać twego MAO
Jak przepisy są niekorzystne,(durne),brak dotacji na utrzymanie tych dróg,to je zmienić !!! Państwo zgarnia akcyzę za paliwo i inne opłaty !!!