Gatta w final four!
Piłkarze Gatty pewnie pokonali AZS Katowice 7:3 i awansowali do półfinału pucharu Polski w futsalu. O główne trofeum zduńskowolanie powalczą w turnieju final four, który odbędzie się 9-10 maja.
Gatta do awansu potrzebowała każdego zwycięstwa lub remisu w stosunku nie wyższym niż 2:2. Od początku widać jednak było w grze gospodarzy dużą determinację i chęć rewanżu, nie tylko za pierwszy mecz pucharowy, ale przede wszystkim za czwartkową porażkę w lidze. Pierwszy gol padł już w 3. minucie, a jego autorem był Mariusz Milewski. Po stracie bramki goście natychmiast wycofali bramkarza, ale nie potrafili zagrozić szczelnej obronie Gatty. Co więcej, zduńskowolanie w 14. minucie dwukrotnie trafili do pustej bramki i szybko powiększyli prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy miejscowi oddali jeszcze dwa bardzo groźne strzały, ale świetnie w bramce gości spisał się Mateusz Bednarczyk.
Druga połowa rozpoczęła się identycznie, jak pierwsza, znów po niespełna 2. minutach gry bramkę strzelił Milewski, z ta różnicą, że tym razem nie próbował mu przeszkodzić Bednarczyk, ponieważ AZS konsekwentnie grał z przewagą jednego zawodnika w polu. Ta taktyka przyniosła katowiczanom gola dopiero w 29. minucie, kiedy dobrze broniącego Dariusza Slowińskiego pokonał Jędrzej Jasiński. W tym momencie było już jednak 5:1, bo minutę wcześniej gola po ładnej akcji strzelił Igor Sobalczyk. Kolejna wymiana ciosów miała miejsce w 33. minucie. Najpierw na listę strzelców wpisał się Błażej Korczyński, a chwilę później odpowiedział celnym trafieniem Michał Szymczak. Nie minęła minuta, a swoją trzecią bramkę w dzisiejszym spotkaniu zdobył Milewski. Jako ostatni do siatki trafił w ostatniej minucie spotkania Korczyński i mecz zakończył się wysokim wynikiem 7:3. Gatta po raz piąty z rzędu zagra w turnieju finałowym o puchar Polski, ale czy zagra w Zduńskiej Woli? Jeśli turniej final four odbędzie się w planowanym wcześniej terminie (9-10 maja) na pewno nie. Powód jest prozaiczny, w hali przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1, gdzie swoje mecze rozgrywa Gatta będzie działał lokal wyborczy. Przeniesienie go w inne miejsce jest teraz niemożliwe. Planując termin turnieju finałowego pucharu Polski PZPN nie wziął jednak pod uwagę wyborów prezydenckich i faktu, że lokale wyborcze mogą się mieścić w halach sportowych. Nie jest więc wykluczona zmiana terminu rozegrania finału czterech. Jeśli tak się stanie Zduńska Wola ma bardzo duże szanse na organizację turnieju.
Gatta Active Zduńska Wola - AZS UŚ Katowice 7:3 (3:0)
Pierwszy mecz 3:3, awans Gatty
Bramki:
1:0 Mariusz Milewski (3 min)
2:0 Dariusz Słowiński (14)
3:0 Daniel Krawczyk (14)
4:0 Mariusz Milewski (23)
5:0 Igor Sobalczyk (28)
5:1 Jędrzej Jasiński (29)
5:2 Błażej Korczyński (33)
6:2 Michał Szymczak (33)
7:2 Mariusz Milewski (34)
7:3 Błażej Korczyński (40)
Gatta Active Zduńska Wola: 1. Dariusz Słowiński, 4 Krzysztof Adamski, 6 Marcin Stanisławski, 9 Daniel Krawczyk, 11 Igor Sobalczyk, 14 Michał Marciniak, 18 Mariusz Milewski, 23 Patryk Pietrasiak, 49 Michał Szymczak, 99 Arkadiusz Szypczyński