Próba frezowania na ul. Warszawskiej

to proszę ją założyć koło mojego domu. Mam od 30 lat zwykłą szlakę (droga na terenie miasta !!!), która po deszczu zamienia się w bajoro a w jak wyschnie to zamienia się w pustynię.

Cały ten skecz z tą nieszczęsną kostką tylko mnie utwierdza w przekonaniu ,że żyjemy w państwie gdzie absurd goni absurd. Nikt nie ponosi konsekwencji swoich działań a w szczególności niekompetentni urzędnicy opłacani z państwowych pieniędzy a takimiż pieniędzmi szastający bez zastanowienia. A gdzie jest w tej chwili grupa ,, wybitnych '' ekspertów którzy stwierdzili ,że kostka spełnia wszelkie wymogi etc.?
Przyjedzie następna wybitna grupa mądrali po studiach zaocznych i stwierdzi ,że dopiero ta kostka spełnia normy. Pieniążki się wyda / powtórnie/ i znów docelowa grupka ludzi zarobi konkretne pieniądze . Zamiast przed wykonaniem rewitalizacji / co za głupie słowo /, pojeździć po Polsce i zobaczyć / podpatrzyć / jakie nawierzchnie byłyby w naszych konkretnych warunkach najlepsze , priorytetem było jak najszybsze wydanie unijnych pieniędzy. I znów poprzez nieprzemyślane decyzje obśmieje nas cała Polska . Sieradz zaczyna urastać do rangi Radomia i Sosnowca...smutne.

To ze kostka na Warszawskiej jest najgorsza nie ulega żadnej watpliwości. I nie dziwi ze ludzie o tym mówią. Dobrze zorientowani wiedza ze petycje do starostwa podpisało z samej warszawskiej ponad 40 osób. Dzięki temu na zamkowej zdecydowano sie położyć drobniejsza. Dobrze ze są ludzie którzy nie boja sie głośno mowić o tym ze coś jest nie tak a urzędnikom zamiast pisać komentarze proponuje zabrać sie do roboty bo pracujecie za nasze pieniądze

Wybijcie sobie z głowy nawierzchnię tego typu w warunkach sieradzkiej starówki. Podwórko sobie wyasfaltujcie. Problem Warszawskiej to niewłaściwa kostka. Jeżeli granitowa to polecam Zieloną Górę - kobiety w szpilkach dają radę. Dlaczego nie taka jak w Krakowie? Na starym mieście sukcesywnie kładą - nie granitową. Po co daleko szukać.Proponuję sprawdzić jak spisuje się kostka na placu przed klasztorem w Sieradzu. Według mnie bez zarzutu.

wystarczyłoby w ramach rewitalizacji wyburzyć te kamienice

Wg Instytutu Techniki Budowlanej z Krakowa który opracował normy drgań w Polsce kostka surowo łupana przenosi 4 lub 5 krotnie więcej drgań i hałasu niż asfalt. Dlatego w miejscach gdzie została zastosowana i puszczono nawet niewielki ruch samochodowy po procesach zamieniono ją na asfalt lub zamknięto ulicę. W Sieradzu sytuacja jest o tyle dziwna że natężenie aut jest ogromne. A w weekendowe noce ruch odbywa się do 4 nad ranem. Mieszkańcy powinni dochodzić swoich praw przed sądem i mają pewne wygrane. Nikt nie może świadomie dopuszczać do łamania prawa. Emisje jakimi są drgania i hałas wg Ustawy o Ochronie środowiska nie mogą być przekraczane przez tyle czasu. Do tego dochodzi kurz,zapylenie, niszczenie aut. Pewnie na etapie planowania ruchu samochodowego miało nie być...

Znowu TVN przyjedzie

Komedia. Ciężka. Ale pewnie się nie znam. :-)

a wystarczyło polozyc drobną kostke i ludzi co umia to robic a nie ludzi z łapanki czy z pod budki z piwem ale skanska chciala zaoszczedzic na montazu

ja bym uważał z tym frezowaniem, bo Pan M.P. jeszcze będzie się skarżył na to, że kurz i hałas i nie może normalnie prowadzić swojego biznesu i w spokoju kawy nie może się napić ;)

Zerwali asfalt, żeby wydać pieniądze na kostkę. Jak już jest kostka to jest za głośna więc trzeba wydać pieniądze na szlifowanie. Po zeszlifowaniu okaże się , że jest za ślisko i ogłoszą przetarg na wylanie asfaltu. I tak zatoczymy koło bo fortuna kołem się toczy - szkoda tylko , że tą fortunę zbijają kolesie na naszych pieniądzach.

idź i zapytaj ludzi na Kolegiackiej...jak im się mieszka i jakie mają uszkodzenia

konfiturze się auto zakurzy..

dziwne jest to że od ul. Kolegiackiej nikomu ściany nie pękają,,,,,

Przez tą rewitalizację STAREGO MIASTA zniszczyłam 2 pary butów. Do kogo mam się zgłosić o odszkodowanie !!!!!!

Przestań płakać, ludzie mieszkający przy torach też mają drgania jak przejeżdżają pociągi towarowe i nie widziałem aby, któryś z nich tutaj płakał. Wiedzieliście na co się pisaliście... Więc skończ waść wstydu oszczędź, a jak się nie podoba to na obrzeża albo na wieś.

będzie można szybciej jeździć po Warszawskiej!

Fajne zdjęcie - dziesięć osób i jedna biedna maszyna
Pozdr.

Można tylko współczuć mieszkańcom tej katorgi od 2 lat przez brak wyobraźni urzędników...

Ktoś kto klepnął ten projekt kostki na warszawskiej to najprawdopodobniej urzędowy nolife. Nawierzchnia z kostki nie jest dobra ani dla otoczenia, ani dla auta czy do spacerowania. O tym ostatnim coś więcej mogą powiedzieć Panie w szpilkach. Tak więc ta cała rewitalizacja to tak na prawdę żadna rewitalizacja tylko uwstecznienie. To, że wrocławski rynek i jego okoliczne uliczki wyłożone są taką kostką nie oznacza, że jest to dobre rozwiązanie ;) A osobom odpowiedzialnym za akceptację projektu rewitalizacji radzę wychodzić częściej z urzędu na ulice miasta to może łatwiej będzie Wam dostrzec sprawy istotne. Miasto ma być dla ludzi a nie tylko ładnie wyglądać na fotografiach. Pozdrawiam.

brawo, dobry i taki półśrodek. wygładźcie ją troche, przejazd po warszawskiej to masakra dla samochodów, rowerów, okolicznych mieszkańców.

Niech władze powiatu przyznają sie do bubla jakim jest kostka tej jakości i przestaną łamać prawo. w domach poprzewracane są dopuszczalne normy hałasu potwierdzone badaniami sanepidu a pomiaru drgań mimo pism nie chcą wykonać bo władze wiedza jaki będzie ich wynik...

hmm...i znowu Sieradz będzie w TV czyli mamy znowu darmową reklamę...

Czuję, że znów będziemy w TVN...;)

a ta specjalna maszyna to jakas przerobiona kosiarka jest, :)))

porażka...

Materiał na drogę został zakupiony z uwzględnieniem pewnych parametrów i tak też zostały te materiały wycenione. Natomiast teraz frezujemy sobie, ścinamy z góry bo dwóm mieszkańcom Warszawskiej coś nie pasuje. Był jeden próg, był drugi próg, było wyłączenie drogi z ruchu a teraz frezowanie. Proszę wystawić tym dwóm panom rachunek za koszty administracyjne i materiałowe poniesione w wyniku ich fanaberii. Dlaczego inni mieszkańcy z okolicznych ulic nie mają takich problemów? Dlaczego sąsiedzi fary nie płaczą, a przeciez u nich ruch jeszcze większy bo kościoł tam stoi plus droga przejazdowa do rynku. W du**ach się poprzewracało, prywatny folwark sobie urządzają i się śmieją z tego przy piwerku. Owszem władza jest od tego by słuchać miekszańców ale władza jest też od tego by hamować wyolbrzymione oczekiwania społeczeństwa i pogodzić interesy jak największej liczy mieszkańców a nie *#$$! dwóch takich... Próbowali dostać się do władzy i nic z tego nie wyszło i to powinna być największa przesłanka dla władz, że my mieszkańcy nie popieramy wykorzystywania NASZYCH PIENIĘDZY do prywatnych interesów pojedyńczych jednostek. To są NASZE PIENIĄDZE.

Czy to jest żart? Najpierw zakłada się kostkę granitową, która wiadomo jak wygląda, a później się ją frezuje co ma na celu jak rozumiem jej wygładzenie bo jest za głośna? Takie rzeczy tylko w Sieradzu chyba.