strzałka do góry
28.07.2015 06:00:00
Sieradz

Zalani z Krakowskiego Przedmieścia wpuszczeni w kanał

Zalani mieszkańcy z Krakowskiego Przedmieścia walczą o odszkodowania. Urząd miasta poczuł się do odpowiedzialności i stanął naprzeciw własnemu ubezpieczycielowi. Jednak nowa władza to i nowe decyzje. Odszkodowania jak nie było, tak nie ma... i nie będzie.

(fot. Piotr Nogala)

Posesje mieszkańców Krakowskiego Przedmieścia w Sieradzu, w tym Piotra Nogali, podczas majowej ulewy w 2014 roku zostały zalane. Podtopieniu uległy budynki gospodarcze, jak i mieszkalne. W ciągu kilku tygodni straż pożarna na posesji Nogali kilkukrotnie odpompowywała wodę, nawet po niewielkim deszczu.
- Biuro ubezpieczeniowe urzędu zwaliło winę na warunki pogodowe i siłę wyższą, chociaż urząd miasta przyznał w jednym z pism, że czuje się odpowiedzialny za zaistniałe podtopienia, bo kanalizacja deszczowa była wadliwa - zaznacza Piotr Nogala, właściciel jednej z posesji przy Krakowskim Przedmieściu - Tak wielkiej burzy nie było, żeby instalacja miejska, kanały burzowe nie mogły odprowadzić tej wody. Gdyby uznać, że była to wina przyrody, to tylko w przypadku tej burzy. W pozostałych dwóch był niewielki deszczyk. Woda nie odpływała i kanalizacja była zablokowana.

Przy czwartej akcji strażacy zmuszeni byli zrobić dziurę w kolektorze, który znajdował się w kanalizacji deszczowej, aby woda miała ujście. Wszystko to działo się za zgodą miejskich urzędników.
- Separator, który tam jest podłączony do tej instalacji, został uszkodzony - dodaje Nogala - Pękła płyta, która tam jest i zatrzymuje mechaniczne zanieczyszczenia. Prawdopodobnie to było zmęczenie materiału. Jak napór wody się zwiększył to płyta docisnęła otworu wyjściowego do cieku Krasawa. Dlatego woda wybiła i zalała posesje moje i sąsiada.

Temu teraz jednak przeczy sieradzki magistrat, separator był sprawny, bo dwa tygodnie przed zdarzeniem miał przegląd techniczny.
- Przy zdarzeniu losowym okazało się, że separatory nie wytrzymały ilości napływającej wody, w związku z tym nastąpiła „cofka” - mówi Urszula Pająk, kierownik referatu ochrony środowiska w sieradzkim magistracie - Dwa tygodnie wcześniej separatory miały przegląd techniczny i były sprawne. Po zdarzeniu do firmy ubezpieczeniowej zostały wysłane pisma, że separatory są nasze i być może jest to nasza wina. Po sprawdzeniu wszystkich wniesionych przez poszkodowanego pism i informacji, zostało ustalone, że miasto nie ma odpowiedzialności w tej sprawie.

Nowe władze, nowe decyzje

Magistrat zmienił swoją wcześniejszą decyzję. Pierwsze pisma, które w ubiegłym roku Piotr Nogala wymieniał z urzędem, wnosiły zupełnie coś innego. Urząd poczuwał się do odpowiedzialności, „nie” mówiła firma ubezpieczeniowa, z której usług korzysta miasto.
- Biuro ubezpieczeniowe, które ubezpiecza urząd miasta, nie uznało mojej skargi - kontynuuje Nogala - A robiłem to nawet na prośbę miasta. Pisałem odwołanie, znowu biuro mi je odrzuciło. Kolejne pisma, kolejne przepychanki między mną, biurem i urzędem. Ale ostatecznie magistrat wynajął kancelarię prawną. W jego imieniu napisała odwołanie, żeby rozpatrzyli ponownie. Powoływano się nawet na przypadek z Sądu Najwyższego. Mimo to biuro ubezpieczeniowe nie ustąpiło.

Do błędu w pismach przyznawał się ówczesny wiceprezydent Sieradza, Cezary Szydło. Problem z zapchaną kanalizacją deszczową pojawił się przy próbach instalacji sieci światłowodowej SIRMAN. Podczas sesji z czerwca 2014, przesunięto prawie pół miliona złotych na czyszczenie kanalizacji deszczowej. Firma, która kłaść miała światłowody w kanalizacjach stwierdziła, że niektóre odcinki były całkowicie zaczopowane i metoda hydrokinetyczna była niewystarczająca. Problem ten dotyczył wielu miejsc na terenie miasta.

1 kwietnia tego roku, Piotr Nogala wysłał kolejne pismo do magistratu. Odpowiedź dostał po ponad urzędowych trzydziestu dniach (data nadania na kopercie wskazywała 6 maja, pismo od wiceprezydenta Matysiaka datowane było na 30 kwietnia).



- W imieniu miasta pan wiceprezydent Matysiak dał odpowiedź, że biuro nie uznało odszkodowania i miasto tego nie wypłaci - żali się mieszkaniec Krakowskiego Przedmieścia - Zapominając o tym, że wcześniej władze miasta przyznawały się do zaistniałej sytuacji i uznawały odszkodowanie dla mnie, które powinno być należne. Powinna być jakaś ciągłość władzy.

Masz problem? Idź do sądu

Miasto panu Piotrowi zaproponowało drogę sądową.
- Urząd miasta swoje obowiązki wykonywał właściwie i nie było zaniedbań z naszej strony - przyznaje Urszula Pająk - Pan został pismami pouczony co może zrobić. Powinien wystąpić na drogę sądową z ubezpieczycielem o odszkodowanie cywilne. Wszyscy musimy przestrzegać przepisów, nic więcej nie możemy poradzić.

Nogala przyznaje, że sąd to ostateczność.
- Nie jest to takie proste. Jeżeli pójdę do sądu, to sprawa będzie do wygrania, ale trzeba wyłożyć pieniądze, których normalny mieszkaniec raczej nie posiada. Miasto się nie przejmuje tym w ogóle.

as
Komentarzy: 13

Komentarze

poszkodowany 31.07.2015 21:16:05
Szanowni Państwo. Nie rozpędzajcie się tak z tym ubezpieczeniem. Ubezpieczony własnie był urzad Miasta na podobne okolicznosci i ile dostał odszkodowania? Dokładnie 0 (zero) złotych. Gdybym ja się ubezpieczył, dostałbym dokładnie prawdopodobnie tyle samo. Ktoś z mojej rodziny został okradziony, miał dom ubezpieczony, złodzieje weszli na teren przez płot, niszcząc go wcześniej. Ubezpieczyciel za zniszczenie płotu nie dał nic, stwierdził, że to nie obejmyje ubezpieczenia. Poza tym dlaczego ja mam ubezpieczać miejską instalację, skad mam na to brać pieniądze. Za chwilę np. zakład energetyczny zechce mi postawić słup na mojej posesji i ja też mam dodatkowo ubezpieczać się od ich słupa? Chcę nadmienić, że Urząd Miasta za przesył opadów burzowych przez moją posesję nie płaci ani grosza, a jest takie pojęcie jak "slużebność przesyłu", za które powinno płacić się, może z tych pieniędzy wystarczyłoby na ubezpieczenie. Dodatkowo pisałem już, że domagam się od Urzędu Miasta modernizacji ujścia kanałów burzowych, które są wadliwe z technicznego punktu widzenia. Każdy prawidłowy obieg hydrauliczny powinien posiadać zawór bezpieczeństwa lub zawór przelewowy. W razie wystąpienia blokady, otwiera się zawór przelewowy i wpuszcza wodę bezpośrednio do cieku Krasawa. Tutaj takiego rozwiązania nie ma. Miasto obiecało to poprawić, miał to być czas ok. trzech miesięcy, a minął już rok i nic w tej sprawie nie zmieniło się. Żaden ubezpieczyciel nie będzie chciał tak wadliwej konstrukcji ubezpieczyć, ponieważ te zalania zdarzały się w przeszłości i jeśli nic się nie zmieni, będą powtarzać się w przyszłości. Przepraszam za długie wyjasnienia i pozdrawiam. Więcej już komentował nie będę.
Do "Do wyborcy Osiewały" od "Wyb 31.07.2015 01:11:14
Tak jak pisałem nie mam nic wspólnego z UM Sieradz. Co do "zorientowania w realizacji festiwalu" to wiedzę czerpię z z www.umsieradz.pl na której to stronie w lewym panelu jest coś takiego jak BIP, a tam umowy. Trzeba lekko ruszyć tym co się nazywa mózg i łatwo przejrzeć zawarte przez UM umowy, dalej kalkulator i to co zawiera w tytule Open Hair zsumować (znak + na klawiszu). Jeśli zaś chodzi o "ciągłość władzy" to Polskie (jeszcze) prawo o tym stanowi. No ale to już jest więcej szukania, aby posiąść tą wiedzę. Co do ubezpieczenia nieruchomości przez poszkodowanego, to racja - miałby mniej problemów. Dziwnym jest jednak fakt, że jakoś tak wcześniej zapewniano, że urządzenia nie działały, a później stwierdzono, że działały i raptem się popsuły. Ale to już inny temat - zapewne dla sądu. Pozdro.
Do wyborcy Osiewały 29.07.2015 15:50:05
Z tekstu wynika że jesteś doskonale zorientowany w realizacji festiwali, a może sam tak robiłeś .? Co do ciagłości władzy nie bardzo rozumiem o czym mowa. Stanowisko miasta zawsze było jednoznaczne urządzenia były sprawne a nawalny deszcz jest zdarzeniem losowym. Wyborco lekka ręka wydajesz publiczny pieniądz na odszkodowanie dla p. Nogali a to taki sam pieniądz publiczny jak ten wydawany na pomoc społeczna, drogi czy ścieżki rowerowe. Jeżeli sad oceni ze wina leży po stronie miasta prezydent będzie zobowiązany do wypłaty odszkodowania i innym przypadku będzie to niezgodne z przepisami marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Popieram stanowisko rozsądnego ubezpieczenie majątku to najlepsze rozwiazanie.
Rozsądny 29.07.2015 11:32:37
Panie Nogala należało się ubezpieczyć, nie zawracać głowę mieszkańcom Sieradza.
wyborca Osiewały 28.07.2015 23:45:48
Panie Piotrze (Poszkodowany) w całej rozciągłości się z Panem zgadzam. Ciągłość władzy to podstawa tzw. demokracji. Widać w naszym mieście zapomniano o tym. Pan Osiewała i jego otoczenie zdaje się zapominać, że są dla mieszkańców i powinni dbać o ich dobra. Zamiast pomóc Panu w załatwieniu sprawy w sądzie (przyjmując naiwnie, że sami wykorzystali wszystkie możliwości - nie wierzę Pani Pająk) spychają na Pana dalszą walkę z ubezpieczycielem. Wstyd mi za naszą władzę. Wstydzę się, że głosowałem na Pana Osiewałę. Myślałem, że po rządach Pana Walczaka - w ostatniej kadencji butnego i wręcz aroganckiego w stosunku do mieszkańców - Pan Osiewała, tak jak obiecał w kampanii będzie dbał o dobro mieszkańców. Pomyliłem się. Ten człowiek dba tylko o interesy swoje i kombinuje jak by tu przetrwać do końca kadencji. Pomagają mu ludzie, którymi się otoczył. Dział promocji, doradcy różnej maści, którzy jak jemu się noga powinie (kwestia czasu) to Go zostawią. W Sieradzu za rządów Pana Osiewały niewiele się poprawi (jeśli coś w ogóle). Open Hair Festival po podsumowaniu będzie kosztował minimum 700 - 800 tysięcy. Wystarczy spojrzeć na www,umsieradz.pl w BIP - umowy 2015 - już jest na dzień dzisiejszy prawie 600 tys. a nie ma jeszcze wszystkich umów, które zawarł UM. Jeszcze są koszty "przepuszczane" przez np. Sieradzkie Centrum Kultury (Teatr). Sieradzanie - co jest lepiej za Osiewały ??? ZAZNACZAM - NIE JESTEM I NIGDY NIE BYŁEM FANEM PANA WALCZAKA - tym bardziej jestem zawiedziony tym, że Pan Osiewała oszukuje nas - mieszkańców miasta Sieradz. Panie Piotrze - niech Pan walczy o swoje. UM Sieradz nie potrafi wygrywać spraw w sądzie między innymi z tego powodu, że zatrudnia nieudacznych radców prawnych, chociaż nawet zewnętrzna firma nic nie zrobiła w sprawie "spadkobierców", a kasę bierze za reprezentowanie. Pozdrawiam Panie Piotrze i trzyma kciuki za powodzenie.
Poszkodowany. 28.07.2015 20:01:53
Do Po. Szanowny komentatorze (Szanowna Pani lub Szanowny Panie) Wypowiedź tę uważam za żenujacą. Wypowiadająca się osoba zapomniała, że istnieje tak zwana ciąglość władzy. Ja nie piszę prośby o odszkodowanie do Pana Walczaka, czy Pana Osiewały, ale do Urzedu Miasta, który w danym czasie reprezentuje Pan Walczak lub Pan Osiewała. Urząd Miasta natomiast jest niezmiennie ten sam i to co postanowił jego przedstawiciel w 2014 roku obowiuązuje następcę w roku 2015. Jeśli np. Urząd Miasta za jednego prezydenta wybudowałby budynek i był on jego własnością, a przechodzień przechodziłby koło niego za kadencji następnego prezydenta i spadłaby mu na głowę cegła, to nie ma znaczenia za jakiego przezydenta był on budowany. Odszkodowanie należy wypłacić. Na zlecenie Urzędu Miasta firma Inter Broker z Torunia 06.11.2014 roku wystosowała pismo do Ubezpieczyciela Inter Risk o ponowne rozpatrzenie odszkodowania za zalaną posesję (działo się to jeszcze za prezydentury Pana Walczaka). Odpowiedź przyszła 15.12.2014 (za prezydentury Pana Osiewały) W związku z tym jest oczywiste, że z racji ciągłości władzy i kontynuacji sprawy, musiał zająć się nią obecny Prezydent. Taki to ma związek. Wypowiadająca się osoba "Po" nie dostrzega także róznicy odnośnie zalania posesji spowodowanej ulewą bezpośrednio z nieba, a pośrednio przez instalację burzową. Deszcz z nieba wsiąkł by w ziemię i było by po sprawie. Natomiast w moim przypadku zalewała mnie woda wybijająca jak gejzer ze studzienki kanału burzowego, którego włascicielem jest miasto. Tak więc szanowna osobo, nie wszystkim zalanym przez ulewę należy się odszkodowanie, a jedynie tym, którzy zostali zalani przez instalacje miejskie poprowadzone przez poszkodowanego posesję. Jeśli Pan/Pani mieszkałby w bloku i sąsiad nad Panem/Panią spowodowałby zalanie mieszkania, to chyba jest to oczywiste, że musiałby zapłacić za wyrządzone straty i to niezależnie od tego czy dzień wczesniej jego instalację hydrauliczną sprawdzała jakaś firma i uznała ją za sprawną (tak się tłumaczy Urzad Miasta, że separatory były sprawdzane i czyszczone dwa tygodnie wcześniej) Odsyła mnie Pan/Pani do firmy odszkodowawczej. To jest nabijanie kasy pośrednikom (firmom odszkodowawczym, prawnikom itp.) a poszkodowany ma z tego najmniej. Martwi się Pan/Pani o publiczne pieniądze nie biorąc pod uwagę faktu, że w przypadku przegranej sprawy Miasto musi oprócz odszkodowania pokryć jeszcze koszty sądowe i tych firm odszkodowawczych i to właśnie z publicznych pieniedzy, czyli z naszych. Pan Prezydent ze swojej kieszeni nie zapłaci, a chcę zwrocić uwagę, że takich spraw miasto przegrało sporo, ostatnią jest sprawa Pani Pająk, którą te władze musiały przywrócić na stanowisko, mimo, że odwołały ją ze stanowiska poprzednie władzie (ciągłość władzy). Na zakończenie dodam, że zalewanie jest spowodowane także wadami konstrukcyjnymi i projektowymi kolektora burzowego, które władzom wskazywałem wielokrotnie, ale nie omówię ich tutaj, żeby nie zanudzać Państwa. Panią/Pana "Po" zapraszam natomiast na spotkanie przy kawie, na którym przedstawię całą dokumentację związaną z zalaniem i moje zmagania z zaistniałą sytuacją. Gdyby Pana/Panią dotknęła podobna sytuacja (czego nie życzę), to napewno zmieniłaby się opcja patrzenia na tę sprawę. Pozdrawiam serdecznie. Piotr Nogala.
Po 28.07.2015 15:37:20
Do ha ha i innych Sprawa p. Nogali dotyczy ulewy roku 2014 jaki to ma związek z obecna władza. Jeżeli uważacie ze miasto z publicznych pieniędzy zobowiązane jest do wypłat odszkodowań wszystkim którzy zostaną zalani przez ulewę to gratuluje dobrego samopoczucia. Jedyna droga do uzyskania odszkodowańia jest droga sadowa. Polecam poszkodowanemu firmy które profesjonalnie zajmują się takimi roszczeniami bez końiecznosci dokonywańia wpłaty jest ich w Sieradzu co najmńiej kilka. Przychylam się do opini czytelniczki ubezpieczenie majątku skutecznie powala naprawić szkody i przenosi odpowiedzialność dochodzenia roszczeń na mojego ubezpieczyciela który będzie balował się np z miastem.
Czytelniczka 28.07.2015 13:21:03
a czy ten poszkodowany był chociaż ubezpieczony?!
nie kumam 28.07.2015 13:02:01
Jeśli separator był sprawny 2 tygodnie przed ulewą , to nie znaczy ,że był sprawny w chwili ulewy
jaś 28.07.2015 09:41:25
A powód odmowy wypłaty odszkodowań jest bardzo prozaiczny... otóż utrzymanie Volkswagena Passata Limousine w kolorze czarnej perły z wnętrzem również w kolorze czarnym i radiem z dotykowym wyświetlaczem jest znacznie wyższy kosztów ponoszonych na używanego przedtem fiacika i urzund po prostu ni mo kasy, ale mo za to prestiża i to chyba podtapianym mieszkańcom musi wystarczyć. A w ogóle to mieszkańcy Sieradza, i to wszyscy, powinni zacząć się dość solidnie modlić, modlić o to, aby w okresie najbliższego 3,5 roku nic poważnego w mieście się nie stało, bo jak widać na obecna władzę nie ma co liczyć.
... 28.07.2015 09:27:37
Psu na budę magistraty i powiaty a te gminy i starostwa żeby trawą z mchem porosła
haha 28.07.2015 07:06:07
Władza zmieniła zdanie? I pan jest zaskoczony? Jeszcze więcej takich osób będzie. Ale... tak żeście wybrali sieradzanie. Macie teraz swojego Osiewałę i jego walkę o dobro mieszkańców.
PiS farszywy 28.07.2015 06:21:46
Proszę się nie martwić, bo Matysiak duzo podpisuje, a sąd niedlugo się nim zajmie. Pani Pająk jak widać wprowadziła zmiany na "lepsze". Żałosne to wszystko.

Więcej informacji

Zduńska Wola

Ogłoszony został konkurs na koncepcję "Ławeczki św. Maksymiliana Marii Kolbe" w Zduńskiej Woli. Do końca lutego można składać wnioski o dopuszczenie do udziału. Ustawienie pomnika to jedno z zadań Budżetu Obywatelskiego 2025.

0

region

Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosił listę placówek POZ, do których trafią środki unijne na rozwój. Znalazły się na niej 1862 placówki POZ z całej Polski. W Łódzkiem dofinansowanie otrzyma 145 placówek w wysokości prawie 51 mln zł. Na liście są również te z naszego regionu.

1

Zduńska Wola

Zduńskowolscy strażacy zachęcają wszystkich krwiodawców do uczestnictwa w kolejnej zbiórce krwi. Życiodajnym płynem jutro, 11 lutego, będzie można podzielić się w specjalnym ambulansie, który stanie przy siedzibie Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli przy ul. Długiej 4.

0

Teraz gra:

Nasze Radio 104,7 FM

Nasze Radio 92,1 FM... nostalgicznie

16:15

Nie Żałujcie Serca Dziewczyny
Anna Jantar

Kontakt do studia

kontakt@nasze.fm

502 27 11 11

43 827 11 11

Co, gdzie, kiedy

10.02.2025

Debata międzypokoleniowa
Biblioteka Pedagogiczna w Sieradzu

11.02.2025

Walentynkowe spotkanie z literaturą
Powiatowa Biblioteka Publiczna w Sieradzu, ul. Zwirki i Wigury 4
Zbiórka krwi
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli, ul. Długa 4

12.02.2025

Koncert Karnawałowy Nauczycieli PSM Ist. w Sieradzu
Teatr Miejski w Sieradzu
Więcej...








Lista przebojów HitFM Naszego Radia
1+1Sylwia Grzeszczak
Latawce
2+1Damiano David
Born With A Broken Heart
3+3Dawid Podsiadło
Pięknie płyniesz