Chciał darmowej wódki, piwa i papierosów

61-letni mężczyzna zażądał od właścicielki czterech piw, małej butelki wódki i papierosów, za które nie zamierzał płacić. Odmowa skutkowała kradzieżą dwóch małych butelek wódki. Mężczyzna zagroził też kobiecie spaleniem sklepu, więc ta zawiadomiła o sprawie policję. Na miejscu po chwili był patrol z komisariatu w Złoczewie. Stróże prawa zatrzymali agresywnego "klienta" w pobliżu sklepu. Przewieziony do komendy w Sieradzu "wydmuchał" ponad 2,3 promila alkoholu. Policjanci szybko ustalili, że zatrzymany mężczyzna miał na sumieniu szereg podobnych przestępstw. W kwietniu br. w tym samym sklepie awanturował się i szarpał z 24-letnią pracownicą sklepu, po czym skradł butelkę wódki, kilka piw i papierosy. Sprawca od kwietnia tego roku nakradł w sklepie towaru za łączną kwotę 3 tys. zł. Teraz odpowie za dokonanie 2 rozbojów, kradzieży oraz za groźby karalne. Prokuratura zastosowała wobec sprawcy dozór policyjny. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.