Niedziela w Błaszkach
Dzisiaj była ostatnia szansa by wziąć udział w pierwszej odsłonie imprezy Błaszkowskie Noce. Podobnie jak wczoraj, organizatorzy zaprosili do Błaszek całe rodziny.
Plac Niepodległości przez cały weekend tętnił życiem, a wieczorem czarował przepięknie podświetlonymi drzewami i krzewami.
Od godziny 14:00 funkcjonowała Kraina Wymyślanek dla dzieci. Strefa dziecięca podzielona była na poszczególne sekcje:
- tapeciarnia - artystyczne malowanie buziek i rączek. Do wyboru były setki wzorów, od motywów kwiatowych po najbardziej wyszukane,
- modelarnia - atrakcyjne stanowisko, przy którym dorośli i dzieci wykonywali zwierzaki balonowe, do wyboru było ponad 60 gatunków,
- wytwornica ludowa - tworzenie przedmiotów z siana,
- mydlana produkcja - stoisko z ogromnymi bańkami mydlanymi,
- piernikolandia - stanowisko, na którym własnoręcznie można było przygotować, wraz z pomocą animatorów, jadalne pierniki.
- malarnia - stanowisko malarskie prowadzone przez artystę malarza,
- montownia jubilerska - stanowisko, przy którym pod okiem specjalisty dzieci wykonywały wybrane elementy biżuteryjne,
- klockarnia - plac zabaw dla najmłodszych dzieci.
Były również zabawy sprawnościowe.
Dorośli mogli spotkać się z alchemikiem, który pokazywał i opowiadał o tym, jak kiedyś pędzono nalewki i bimber.
Strzałem w dziesiątkę okazała się strefa niskich cen jadła i napitków. Prawdziwe kolejki ustawiały się do stoisk, na których sprzedawano potrawy regionalne przygotowane przez stowarzyszenia oraz koła gospodyń wiejskich, a ceny podczas Błaszkowskich Nocy były wyjątkowo atrakcyjne, każdą porcję można było nabyć za złotówkę.
Po godzinie 18:00 na scenie pojawił się Janusz Nastarowicz, lider zespołu "Colorado Band" z Łodzi.
O 20:00 rozstrzygnięto konkurs na najlepszą nalewkę Błaszkowskich Nocy, zwyciężyły panie z Brończyna, Ewa Klimaszewska i Jolanta Chojnacka, które zrobiły nalewkę akacjową. Receptura została opracowana specjalnie na konkurs.
Później publiczność zabawiał Wojciech Strzelecki z Łodzi.
Organizatorzy cieszyli się z frekwencji na imprezie oraz z zainteresowania, jakim cieszyła się wycieczka z PTTK pn. "Szlakiem dworków szlacheckich". Trasa prowadziła przez: Błaszki - Równa - Gruszczyce - Jasionna - Wojków - Wrząca - Błaszki.
Zapytaliśmy organizatorów czy już dziś mogą powiedzieć, że impreza będzie kontynuowana.
- Słyszałem wiele pozytywnych opinii i nie mógłbym powiedzieć, że kolejnej edycji nie będzie - powiedział nam Karol Rajewski, burmistrz Błaszek - Oczywiście trzeba brać pod uwagę krytykę, tę konstruktywną. Będziemy myśleli o usprawnieniach, zwłaszcza o oświetleniu parku.
Postawiliśmy na miejskość, postawiliśmy na Błaszki, żeby wypromować miasto, a przy okazji całą gminę. Miałem obawy jak to zostanie przyjęte, okazało się, że pozytywnie. Chcemy również promować kulturę, poprzez wycieczki szlakiem dworków oraz poprzez plenery malarskie i pokazanie piękna naszej gminy na obrazach.
O przyszłość Błaszkowskich Nocy spokojny jest również Jacek Walczak, sekretarz Błaszek.
- Mogę zapewnić, że na pewno Błaszkowskie Noce 2016 będą. Wiele uwag do nas docierało, największe sensacje wzbudzały nalewki, okazało się, że nie taki diabeł straszny. Nie było żadnych incydentów nieprzyjemnych, ani dzisiaj, ani wczoraj.
Wszystko wypaliło, bardzo mnie cieszy zainteresowanie wycieczkami po dworkach szlacheckich, chcemy to kontynuować, wydać folder. Sprawdziła się formuła biesiady rodzinnej, integracji, dzieci bawią się pod doskonałą opieką animatorów, rodzice mogą porozmawiać. Muzyka przyjemnie brzmi, nie przeszkadza.
Arkadiusz Kiełbasa, dyrektor Centrum Kultury w Błaszkach - Jestem zmęczony, ale zadowolony. Wszystkie punkty udało się zrealizować, zaczęliśmy od Armagedonu, świetne, zupełnie nowe wydarzenie. Bardzo cieszy to, że wszystkie stowarzyszenia bardzo aktywnie współpracowały przy realizacji imprezy, panie z kół gospodyń ciężko pracowały, by wszystko się udało, 20 tysięcy naczyń jednorazowych z posiłkami wydano tylko w sobotę.
Myślę, że będziemy rozmawiać z burmistrzem i stowarzyszeniami, mamy już nowe pomysły, będziemy rozmawiać o tym, jak to wydarzenie usprawnić organizacyjnie, co poprawić, ale tak, myślę, że kontynuacja będzie.