Strażacy znowu kopią
Po dobrych kilku latach przerwy wróciły rozgrywki piłki nożnej strażaków zawodowych z Sieradza i Płocka. Każdy taki pojedynek miał zawsze charakter towarzyski, ale emocji sportowych nigdy nie brakowało. Tak też było dziś na "Orliku" w Płocku.
Rozgrywki pomiędzy strażakami z Sieradza i Płocka nie są przypadkowe. Przed laty dowódcą Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu był Dariusz Orłowski. Pochodzący z Płocka dowódca w końcu pożegnał się ze służbą w Sieradzu i zaczął dowodzić jedną z płockich JRG. Sentyment do dawnych podwładnych jednak najwyraźniej został, bo bardzo szybko Sieradz i Płock stały się areną corocznych towarzyskich rozgrywek piłkarskich z udziałem strażaków z obu tych miast. Z różnych przyczyn wzajemne wizyty zostały niestety przerwane, ale ostatecznie w tym roku sieradzanie pojechali na rozgrywki do Płocka. A te co ciekawe rozrosły się z meczu towarzyskiego do małego turnieju. W rozgrywkach wzięły dziś bowiem udział aż trzy drużyny z Płocka oraz reprezentacje PSP z Płońska, Sieradza i Sierpca. Wygrali strażacy z Sierpca przed drużyną z Sieradza i ekipą emerytów z Płocka.