Budżet Obywatelski 2016: Padł rekord oddanych głosów

nie chodzi tutaj o to aby licytować się kto, czyje drogi rozjeżdża i kto i z jakich pieniędzy ma je naprawiać. Chodzi tylko o to aby z danej puli pieniędzy mogły być zrealizowane jednocześnie projekty wokół bloków spółdzielni i projekty ulic na osiedlach domków jednorodzinnych. Natomiast jeżeli jest kilka projektów nazwijmy je "spółdzielnianych" to z racji ilości mieszkańców których one dotyczą, a tym samym ilości głosów oddanych w głosowaniu wygrywają, pochłaniając większość przewidzianych środków, a inne projekty nie mają takiej siły przebicia i nie są realizowane. Powinna być tutaj zastosowana zasada proporcjonalności, jak również zasada wykonywania projektów które ułatwiają życie mieszkańców w znaczny sposób a nie tylko je poprawiają, gdy jest już nieźle.

Dziwi mnie oburzenie mieszkańców nie należących do spółdzielni i narzekajacych, że remontuje się z pieniędzy miasta ulice należące do spółdzielni. W spółdzielni jest ponad 6tys mieszkań czyli z grubsza około 15tys ludzi mieszka w zasobach spółdzielni. Czy my spoldzielcy nie płacimy podatków na miasto tak samo jak reszta mieszkańców? Czy wiec z naszych podatków powinny być remontowane tylko miejskie ulice(bo też nimi jezdzimy) lub osiedlowe ale należące do TBS jak np przy z budżetu miasta wyremontowane przy Kilińskiego czy między Szkolna a Srebrna. A ja się pytam czy inni mieszkańcy nie rozjezdzaja dróg należących do spoldzielcow np przy bazarze osmolin czy osiedlu zachód.

Przejdź się pan ulicami gdzie nie ma asfaltu, to zobaczysz pan jak tam żyją ludzie, zwłaszcza jak popada. Płacę podatki do miasta a nie "haracz" do spółdzielni, więc wymagam. Każde miasto które chce się rozwijać buduje drogi zamiast je tylko wytyczać. A swoją drogą z tym kościołem to trafiłeś jak kulą w płot, o ile wiesz co to znaczy.

panie obywatel, małe "o" specjalne w ukłonie do pana wiedzy, czy uważasz, ze miejskie ulice i chodniki mieszczące się pomiędzy blokami, mam ja, jako mieszkaniec bloku remontować, a waćpan mieszkający w willi ma mieć ulicę i chodnik z kasy miasta tylko? przejdź się ulicą Kossaka, popatrz na Piwną, dojdź do Kępiny, no ale może ty tylko do kościółka i brzęczą ci organy?

Cebulka będzie liczył głosy - prawo i sprawiedliwości..........

Ja wczoraj listu nie dostałem listonosz tez liczyl

Szewczyk nauczył sie od bladosliego i pomidora

Dlaczego spółdzielnia mieszkaniowa realizuje swoje działania przy pomocy pieniędzy wszystkich mieszkańców, a nie pieniędzy lokatorów? Na co idą wasze pieniądze, lokatorzy? W Zduńskiej Woli jak zwykle wygrały układziki a nie mieszkańcy. I tak jest od lat i w wielu obszarach. Nie może być tak aby z budżetu obywatelskiego były zrealizowane tylko cele dotyczące spółdzielni ze względu na siłę przebicia (ilość mieszkańców, lokatorów oddających głosy), bo miasto to nie tylko spółdzielnia. Gdyby ktoś podszedł do tego uczciwie ograniczył by ilość projektów "spółdzielni". No i jeszcze sposób głosowania. Każdy obywatel musiał się zaangażować w zbieranie głosów, a w spółdzielni to zaangażowanie przejęło kierownictwo poprzez wysłanie pracowników spółdzielni z kartami do głosowania. Gdybym mieszkał w bloku zapytałbym na co wydają moje pieniądze. Zobaczcie jak funkcjonuje spółdzielnia mieszkaniowa w Sieradzu i co można zrobić za pieniądze lokatorów.

Szewczyk zawsze wie jak się ustawic karjerowicz

A Szewczyk co tam robi w godzinach pracy?!

A przepraszam, do szkół to jacyś kosmici chodzą??? Czy może młodzi mieszkańcy tego miasta, o których pamięta się tylko przy okazji wyborów....

bbudzet obywatelski został w Zduni totalnie wypaczony, czemu szkoły dla siebie cos robią a nie dla mieszkanców, pownine być podzielony na mniejsze zadanai i na poszczególne osiedla

i w ten sposob potrzeby mieszkancow malych ulic zawsze przegraja ze zmasowana akcja spoldzielni czy kogos tam....idea budzetu zostala mocno wykoslawiona......niestety!!!!!!!!!!!!

Jak nie Łaska nr2, to jakiś inny parking na blokowisku.

I znowu wygra Łaska nr 2...