DO HOBBYSTY
26.09.2015 07:20:54
historyk hobbysta zapomina fakt np. taki ze w Błaszkach jest pewien grób 'bohatera Polski Ludowej' - Józefa Pacyny którego budowniczowie pomnika 'BOHATEROM TEJ ZIEMI' chcieli umieścić w nazwiskach na tym pomniku w dziale pomordowanym w latach 1945-56 a wtedy wkroczyła rodzina rzekomego bohatera i zabroniła by umieszczać jego nazwisko na pomniku. Wyjaśnili ze nie życzą sobie by nazwisko agenta UB ich przodka umieszczać wśród bohaterów tej ziemi. Widać budowniczowie tego pomnika w Błaszkach mieli taką samą wiedzę ja historyk hobbysta ze chciano zrobić z bandyty bohatera, a nazwisko żołnierza WiN -FRANCISZKA SOBCZAKA zamordowanego na plebani w Zduńskiej Woli w czasie na napadu na plebanie w 1951 zostało pominięte.... Historyk hobbysta oczernia świetlaną pamięć WARSZYCA a nic nie wspomina kim był Murat były milicjant który wstąpił w szeregi KWP i jak głosi wieść gminna wśród rodzin żołnierzy KWP ze został tam wstawiony dla rozpracowania żołnierzy KWP po śmierci WARSZYCA przez UB podstawiony... O tym nawet historycy naukowcy przemilczają ze taki fakt był a gloryfikują Murata jak hobbysta gloryfikuje pracowników MO i ORMO , nawet Paulini na Jasnej Górze nie pozwolili by umieszczać Murata na tablicy pamięci żołnierzy KWP i WARSZYCA. Wspomnę ci hobbysto jeden aspekt, owszem może Wyklęci zabijali też swoich, znam taki przypadek gdy żołnierz KWP - plutonowy Bohun wychodzi z lasu i ujawnia przed komisją weryfikacyjną chcąc ze swoją cięzarną żoną wyjechac na zachód bo jako więzień obozu Gross-Rossen wiedział gdzie można przejść zieloną granicę by być wolnym. Niestety w czasie po ujawnieniu się ukrywał się przez parę dni u swego teścia we wsi Janusz i został namierzony przez zołnieży Murata i wyrok wykonano rano 3 lipca 1947 roku. W rodzinie tej także krąży wieść ze Bohun znał tajemnicę kim tak naprawdę był Murat i po co wstąpił do KWP ale o tym nawet historycy-naukowcy milczą. Bohun pochowany jest w Czarnożyłach na cmentarzu jak chcesz sprawdzić proszę masz okazję.Ale nie rób historyku hobbysto z bohaterów bandytów. Gdyby nie Warszyc, gdyby nie Pilecki, gdyby nie INKA i ZAGOŃCZYK nie byłoby ciebie tutaj wśród nas.
CZEŚĆ i CHWAŁA BOHATEROM II KONSPIRACJI 1944-56.
czesiek
25.09.2015 15:21:37
Widać niestety tutaj u nie których brak elementarnej wiedzy historycznej i dalsze zakłamanie i przekoślawianie historii. Albo niektórzy już są trzecią generacją potomków UB-SB. Poniższe fragmenty cytowane to wyjęte z całości wątki które można przekręcać w dowolny sposób. Tylko, że dziś śmiało można nazwać działalność bohaterskich czerwonych komunistycznych, sowieckich k* zbrodnią stalinowską. A żołnierze niezłomni mają dziś święto narodowo-państwowe 1 marca. Przypomnę święto o randze 11 listopada czy 3 maja jako jedno z 7 w Polsce. Więc o czym my tu mówimy. Szkoda zniżać się do niektórych poziomu. O komunistycznych bestiach dziś się nie pisze nie mówi tak jak teraz o mjr "Zaporze" czy "płk. "Pługu". Jak było tak faktycznie po 1945 r. w Polsce "Ludowej" jak zostało poniżej opisane proszę sobie przeczytać memoriał Zrzeszenia WiN do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Inaczej pewne osoby tego nie zrozumieją. Polecam też list "Warszyca" S. Sojczyńskiego - komendanta głównego KWP do władz ojczyzny "ludowej". Bandyta tak pisał i nosił mundur WP z ryngrafem Matki Boskiej? A jeśli ktoś nie wie czym był WiN polecam trochę poczytać. To właśnie święto 1 marca mamy w dzień morderstwa ostatniego Zarządu WiN w roku 1951 przez bohaterów "ludowego" państwa polskiego. A dla czego w Zduńskiej Woli - ponieważ właśnie w tym mieście działał struktura tej organizacji a w centrum miasta stoi pomnik Zrzeszenia WiN.
hmhmhm
25.09.2015 11:24:27
wspomnij jeszcze o grupach pozorowanych tworzonych przez ubecję, podszywajacych sie pod podziemie niepodleglosciowe i bedziemy mieli jasnosc sprawy a takze "bohaterskie" akcje oddzialow "ludowych"..........
Oj, to prawda, to wszystko prawda, tak niestety było z tymi "bohaterami"
hist.....
25.09.2015 09:41:47
wybaczcie ale muszę jeszcze to za cytować .
nalezy dobrze się zastanowić nad naszą historią , a nie tylko słuchać co dziś próbuje się nam wpajać na siłe. :(
cyt:
6 czerwca 1945 roku zgrupowanie lubelskie okręgu NSZ pod dowództwem "Szarego" bestialsko wymordowali 196 mieszkańców wsi Wierzchowiny w powiecie Krasnystaw.
Najmłodsza ofiara to dwutygodniowe dziecko, najstarsza 92-letni staruszek.
*
1 maja 1947 roku bojówka "Uskoka" zamordowała w Sernikach, powiat
Lubartów, siedmiu członków Związku Walki Młodych w wieku 16-27 lat.
*
18 lipca 1945 roku z rąk bandytów z NSZ zginął członek PPR Jan Rybak z Radomyśla nad Sanem. Zamordowano go w następujący sposób: przestrzelona czaszka, wydłubane oczy, obcięty nos i uszy, wyrwany język, połamane ręce i nogi, ciało owinięte drutem kolczastym i utopione w Sanie.
*
Feliks Badurka - w czasie okupacji żołnierz Armii Krajowej, po wyzwoleniu przewodniczący Gminnej Rady Narodowej w Sterdyni na Podlasiu. Ostatni raz widziany przez rodzinę 11 kwietnia 1945 roku. Potem został uprowadzony przez podziemie i zamordowany. Jego ciała do dziś nie odnaleziono.
*
W nocy z 24 na 25 października 1945 roku w Radomsku członkowie KWP pod dowództwem "Burty" i "Zapory" uprowadzili z domów czternastu członków PPR i funkcjonariuszy UB. Wszyscy zostali uprowadzeni do lasu, a tam zakatowani i zabici.
*
W nocy z 2 na 3 maja 1946 roku banda "Ognia" zatrzymała pod Krościenkiem, powiat Nowy Targ, ciężarówkę z 12 Żydami. Wszyscy zostali rozstrzelani w pobliskim rowie.
*
W nocy z 19/20 kwietnia 1946 roku KWP dokonało ataku na Radomsko. Podczas tych wydarzeń jedna z grup dokonała zatrzymania siedmiu żołnierzy radzieckich z jednostki łączności, którzy wracali z Niemiec do swojej ojczyzny po zakończeniu działań wojennych. Żołnierzy tych rozbrojono i wywieziono do leśniczówki koło wsi Graby (gmina Gidle, powiat Radomsko). Tam jeden z dowódców KWP Henryk Glapiński ps. "Klinga" wydał swoim podwładnym rozkaz wymordowania jeńców. Tak też się stało. "Bohaterzy" z KWP pojedynczymi strzałami w tył głowy (jak NKWD w Katyniu, Charkowie i Miednoje) pozbawili życia siedmiu bezbronnych ludzi.
*
Na przełomie stycznia i lutego 1946 roku bojówka NZW pod dowództwem
"Burego" dokonała krwawego rajdu po terenach południowego Podlasia. Banda spacyfikowała okrutnie m.in.: Zaleszany, Szpaki, Zanie, Wólkę Wyganowską.
"Podstawą" do tej ohydnej zbrodni był wyłącznie fakt, że mieszkańcy tych wsi byli prawosławnymi Białorusinami i byli przyjaźnie ustosunkowani do nowej władzy.
*
16 maja 1946 roku komendant posterunku MO w Kazanowie Jerzy Wróbel i
jego ciężarna żona Jadwiga zostali uprowadzeni przez oddział WiN "Igły" do lasu zwoleńskiego. Milicjant został pobity i odebrano mu legitymację służbową. Potem został przywiązany do drzewa i musiał patrzeć jak "bohaterowie" gwałcą jego żonę, a następnie rozcinają jej brzuch, w którym było jego dziecko. Gdy żona nie dawała już oznak życia, w podobny sposób został zakatowany także Jerzy Wróbel.
*
Podziemie popełniło jeszcze wiele takich paskudnych, bratobójczych mordów. Szkoda, że zapominają o tym politycy i dyżurni "historycy" z IPN.
Czy ofiary rzekomych bohaterów doczekają się w III RP upamiętnienia?
Czy ich rodziny usłyszą chociażby słowo "przepraszam" od przedstawicieli
Państwa (które uważa, że podziemie działało w jego imieniu)?
historyk hobbysta
25.09.2015 09:33:46
ot tak dla ciekawośći jak postępowali ci tak zwani "leśni" bohaterowie po zakonczeniu wojny na terenach polski .... i komu pomniki nalezy stawiać ???
.
cyt:...
Wątek bardzo niewygodny. Zbrodnie Armii Krajowej i partyzantki antykomunistycznej.
Było nie było AK czy WiN czy ogólnie partyzantka antysowiecka to nie tylko jasne karty walki z bolszewią. To również karty mordów na ludności cywilnej.
Ze swojej strony dodam tylko, że tak jak fakt, że wśród żołnierzy niemieckich byli dobrzy ludzie.. czy wśród UPA ludzie którzy ocalili Polaków nie zmienia faktu że np. SS i Wermacht popełniali zbrodnie czy UPA to wg, mnie banda zbrodniarzy a nie jakakolwiek partyzantka ... tak AK i NSZ to nie tylko jasne karty ale i ciemne strony.
Myślę, że czas zmierzyć się z prawdą. Zbrodnia jeżeli nią była .. powinna być nazywana zbrodnią. Bez względu na to kto jej dokonał. Kiedyś ktoś mnie zapytał o Jedwabne. Powiedziałem, że jeżeli wśród zabitych Żydów byli zdrajcy Ojczyzny, co Sowietom wydawali współobywateli to dałbym im po orderze Polonia Restituta.
Ale, jeżeli by się okazało, że wśród zabitych byli niewinni ludzie, to tuz po nadaniu orderu kazałbym ich rozstrzelać. Pogmatwane s nasze dzieje ... ale nie bójmy się prawdy.
Pierwsze co wiem to Sahryń.
tu link do WIKI. wiem, że jest to prawda.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Sahryniu
Jeżeli znacie fakty .. podkreślam słowo FAKTY ... zamordowania ludności cywilnej przez Żołnierzy Wyklętych .. piszcie. Zmierzmy się ze swoją prawdą.
cyt:...
Zbrodnie polskiego podziemia antykomunistycznego
Poniżej zamieszczam wybór zbrodni popełnionych przez członków polskiego zbrojnego podziemia antykomunistycznego w okresie po wyzwoleniu Polski przez Armię Czerwoną i Ludowe Wojsko Polskie (1944-1945). Niestety dziś nie pamięta się zbytnio o ofiarach rzekomych bohaterów z podziemia "niepodległościowego". Zamiast tego jak grzyby po deszczu wyrastają pomniki i tablice ku czci tych, którzy z bronią w ręku wystąpili przeciwko legalnej władzy ludowej. Po upadki systemu socjalistycznego zbrodniarzom z podziemia anulowano wyroki wydane w Polsce Ludowej, argumentując jakoby ich działania miały na celu wywalczenie "niepodległego bytu Państwa Polskiego", co jest oczywistą kpiną.
O "wyklętych" pisze się dziś wierszyki i piosenki, w szkołach każe się o nich robić plakaty uczniom.
Jakby tego było mało Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił w tym roku dzień 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to splunięcie w twarz wszystkim rodzinom polskich patriotów pomordowanych przez podziemie. Wśród nich byli działacze polityczni i społeczni, żołnierze, milicjanci, funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, ale także zupełnie prywatne osoby, jak chłopi, których jedyną "winą" było przyjęcie od ludowego państwa rozparcelowanej ziemi obszarniczej, a nawet kilkuletnie, dzieci i niemowlęta. Niektóre zbrodnie podziemia miały także charakter rasistowski. Np.: Romuald Rajs "Bury" z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego kazał mordować ludzi tylko za to, że byli prawosławnymi Białorusinami.
historyk hobbysta
25.09.2015 09:15:37
a co to za organizacja ? szkoda tych co nie potrzebnie zgineło z ich rąk . może lepiej pomniki postawić tym których mordowali.
i-p-n
25.09.2015 07:32:24
konferencja poświecona marginalnej sprawie ,tym którzy na przekór wyrokom historii chcieli zmienić jej bieg a ze wtedy przegrali to współczesni ich pogrobowcy zprzynajmnie tak chćą sie odegrać by zagłuszyć rzeczywistośc
A po co przemowa szrajbera??? Co on ma do powiedzenia nt temat?! Wstyd
rozsądny
24.09.2015 14:04:56
Zdelegalizowano AK na początku 1945 to wierchuszka musiała coś w zamian sobie zorganizować w tym wrześniu 45. A czy czynili dobro czy zło to temat do szerokiej dyskusji . A czemu to akurat w ZD. Woli ta gloryfikacja ??? Na terenach byłego Warthegau AK nie miało zbytnich zasług do 1945 r