Jest książka, będzie też film o Antoinie
Sieradz odwiedziła dziś autorka biografii słynnego fryzjera pochodzącego z Sieradza (Król fryzjerów, fryzjer królów. Biografia intymna Antoine'a Cierplikowskiego). Marta Orzeszyna na antenie Naszego Radia, a także podczas spotkania z czytelnikami w auli WSHE opowiedziała o losach książki pół roku po jej wydaniu.
Przyjeżdżam dziś do Sieradza z bardzo dobrymi wiadomościami. Prawa do książki,do jej ekranizacji zostały sprzedane. Tydzień temu sfinalizowaliśmy umowę z wydawnictwem Znak - mówiła Orzeszyna. (red. To krakowskie wydawnictwo wydało książkę, jednak autorka nie mogła dziś jeszcze ujawnić kto kupił prawa do jej ekranizacji).
Zapytana, kogo widziałaby w roli Cierplikowskiego na ekranie, przyznała, że stara się o tym nie myśleć.
Mam pomysł, żeby na swojej stronie na FB zorganizować konkurs na obsadę. Proszę zacząć o tym myśleć, zapraszam na moją stronę. Zrobimy wielki konkurs z nagrodami i może zasugerujemy coś producentom - żartowała na naszej antenie.
Książka została nagrodzona przez prestiżowy miesięcznik literacki Książki, który uznał ją za najlepszą książkę września. Nagrodę autorka odbierze w styczniu podczas gali w Bibliotece Narodowej.
Dostałam też bardzo dużo sygnałów z Paryża, ze środowiska Polonii zgromadzonej wokół Biblioteki Polskiej, która uważa książkę za wspaniały wkład w propagowanie kultury polskiej na świecie. W propagowanie przyjaźni polsko-francuskiej. Antoine był doskonałym przykładem tego, jak można powiązać te dwie kultury. Trochę to trwało, ale pomału spływają laury na tę książkę. Dostrzeżono jej walory literackie, dostrzeżono wątek wpływu Antoine'a na popkulturę tamtych czasów, na to, że pojawiał się w literaturze. Nawet Agatha Christie pisała o nim w swoich kryminałach. Na to zwracają uwagę i krytycy, i osoby zajmujące się krzewieniem polskiej kultury w świecie - relacjonowała autorka.
Takiej kariery jaką zrobił Antoine, nie zrobił nikt
Stawiam bardzo śmiałe tezy na temat Antoine'a. Ja uważam, że nie było takiej kariery w świecie mody jaką zrobił Antoine .To jest Polak, który był w swoich czasach najbardziej znanym Polakiem na świecie! Wszyscy wiedzieli, że jak idą się czesać do niego to jest to ten jedyny na świecie Antoine. Uważam, że on zrobił o wiele większą karierę niż Coco Chanel ( red. Autorka ma pewne podejrzenia, na podstawie zgromadzonych dokumentów, że najsłynniejszy zapach ma w nazwie cyfrę 5 z powodu numeru domu, w którym mieszkał Cierplikowski w Paryżu).
To nie prawda, że się przyjaźnili. Zawodowo współpracowali, ale prywatnie ich relacje nie były najlepsze, bo Chanel zazdrościła mu sukcesu.Teraz kiedy zbieram pamiątki po Antoine, zwłaszcza kosmetyki, które są przepiękne, to jest po prostu klasa sama w sobie, postawiłabym taką tezę,że Chanel po prostu kradła mu pomysły.
Echa w świecie
Autorka opowiedziała też o przesyłkach z całego świata, które po napisaniu tej książki otrzymuje. Ludzie przekazują lub opowiadają o pamiątkach po mistrzu.
To jest efekt tej książki. Ta pudernica, którą otrzymałam z Kanady. Wyobraździe sobie Państwo, że są ludzie, którzy kupują tę książkę nie znając języka polskiego - opowiadała Orzeszyna.
Odezwała się do mnie dziewczyna, która ma list napisany białym atramentem na czarnym papierze, który Antoine wysłał do jej dziadka. Takie cuda się odnajdują i mam nadzieję, że będzie ich więcej.
Badaczka życia słynnego fryzjera przypomniała też historię powstania tej ksiązki. O tym informowaliśmy już, gdy się ukazała. Więcej informacji na ten temat znajdziecie TUTAJ
Po rozmowie na antenie Naszego Radia autorka udała się do auli WSHE w Sieradzu, gdzie spotkanie z nią zorganizował Dyskusyjny Klub Książki przy filii nr1 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sieradzu.
Tu sieradzanie mogli usłyszeć o tym, jak wspaniały człowiek pochodził z ich miasta.
W świecie mody nie miał sobie równych – przekonywała Orzeszyna. Przyznała też, że jego kariera powinna być wzorem dla polskich rzemieślników.
Antoine udowodnił, że zawód można wynieść do rangi artyzmu, jeśli ma się talent i jest się oddanym swojej pracy. To on stworzył zawód fryzjera, całą otoczkę towarzyszącą czesaniu, salony, kosmetyki…
Autorka przyznała, że Cierplikowski jest mało doceniany. Odniosła się też do pomysłu postwienia w Sieradzu pomnika upamiętniającego Cierplikowskiego. Przyznała, że idea i wybrany projekt bardzo jej się podobają. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ
Obecna na spotkaniu Beata Walczak, przewodnicząca Komitetetu Budowy Fotela Antoine'a Cierplikowskiego przypomniała o tej inicjatywie i zbiórce na ten cel.
Marta Orzeszyna przyznała, że trochę ją dziwi fakt, że jest muzeum Cierplikowskiego w Barcelonie stworzne przez osobę prywatną, a nie ma takiej placówki w kraju.Obecni na spotkaniu prezydent miasta, Paweł Osiewała i dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu, Jerzy Kowalski przynali, że wspierali i wspierać będą wszelkie działania, by wzmacniać pamięć o słynnym sieradzaninie w jego rodzinnym mieście. Przyznali, że największym problemem jest to, że ludzie są niechętni, by dzielić się czy nawet opowiadać o pamiątkach po mistrzu.
Książka ma też szansę na wydania w innych językach. Jej zagraniczny debiut odbędzie się na targach we Frankfurcie (14-18 października). To jedna z najstarszych imprez targowych poświęconych literaturze na świecie.