Laureat Grammy na koncercie w Sieradzu
Włodek Pawlik, który swoją grą na fortepianie podbił świat, tym razem oczarował publiczność w Sieradzu. Jazzman jako pierwszy dał koncert na fortepianie Steinway. Taki instrument przed miesiącem kupiła PSM w tym mieście.
Artysta podczas występu w sali koncertowej PSM obok swoich kompozycji, czy K. Komedy, wykonał też wiele melodii ludowych w opracowaniu W. Lutosławskiego. Wśród nich nie zabrakło "Od Sieradza płynie rzeka". Ludowe utwory były dla artysty punktem wyjścia do wspaniałych improwizacji.
Włodek Pawlik swoją grą okraszoną interesującymi zapowiedziami podbił serca publiczności.
Sobotni koncert pianisty w ramach festiwalu Muzyka w dawnym Sieradzu był jednocześnie premierą wyjątkowego fortepianu. W Sali PSM w Sieradzu, gdzie odbył się koncert, po raz pierwszy zabrzmiał Steinway. Na tym instrumencie wcześniej przez wiele lat pianiści grali w Filharmonii Narodowej w Warszawie.
O tym fortepianie opowiedział nam dyrektor PSM w Sieradzu, który również był zachwycony występem Pawlika. I choć instrument podczas koncertu brzmiał pięknie, to jak przyznaje Andrzej Grześkowiak wymaga remontu.
- Nie wiedziałem, że ten fortepian trafił do Sieradza – przyznał z kolei Pawlik po koncercie. Instrument zna doskonale ponieważ wielokrotnie grał na nim w Warszawie.
- Tak się złożyło, że to ja byłem tym pianistą, który dał nowe życie temu Steinway'owi – powiedział. Dbajcie Państwo o ten fortepian, bo to jest po prostu brylant! – dodał.
Artysta udzielił nam również wywiadu, w którym przyznał, że nie ma dla niego znaczenia dla kogo gra. Na pewno nie gram tylko dla tych, którzy interesują się jazzem – wyjaśnił laureat Grammy.
Jestem muzykiem i dla mnie każdy jest potencjalnym słuchaczem i towarzyszem w wędrówce muzycznej, tak jak podczas tego koncertu, a było fantastycznie!
Konsekwencje nagrody Grammy są kosmiczne – przyznał Włodek Pawlik. Jest to nagroda, która absolutnie zmienia rzeczywistość, każdego artysty, każdego muzyka i również przy okazji moją.
Poniżej prezentujemy wywiad z pianistą. Opowiada w nim o zmianach w swoim życiu po otrzymaniu "muzycznego Oskara" ( nagroda Grammy jest uważana za najważniejszą w świecie muzyki), o swoich projektach i zapowiada listopadowy koncert w Łodzi.
Włodek Pawlik po koncercie znalazł też czas na spotkanie z publicznością. Były autografy, wspólne zdjęcia. Poniżej prezentujemy zdjęcia ilustrujące to co działo w PSM w Sieradzu w sobotni wieczór.
Festiwal Muzyka w dawnym Sieradzu organizuje Sieradzkie Centrum Kultury. Jutro o godz. 18:00 rozpocznie się kolejny koncert. W niedzielę w Teatrze Miejskim wystąpią Susan i Martin Weinert. Bilety na ich występ kosztują 20 zł. To będzie ostatni koncert w ramach tegorocznej edycji tego festiwalu.