Niebezpieczne przejścia dla pieszych
Portal nasze.fm wraca do sprawy kilku przejść dla pieszych na ul. Jana Pawła II w Sieradzu. Nie przez przypadek, bo wraz z jesienią i kaprysami aury wróciły problemy z widocznością przejść i korzystających z nich ludzi.
Kierowcy sygnalizują to zwłaszcza w przypadku zebry na skrzyżowaniu ul. JP II z ul. 1 Maja i ul. 3 Maja, ale niewiele lepiej jest na kolejnym przejściu dla pieszych patrząc w kierunku skrzyżowania z ul. Sikorskiego.
- Znamy ten problem, ale niestety nie jesteśmy zarządcą tej drogi i właściwie niewiele możemy zrobić. Niemniej będziemy niezwłocznie występowali do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi o pilne zajęcie się tą sprawą - zapewnia Paweł Osiewała, prezydent Sieradza.
O możliwość poprawy bezpieczeństwa w ZDW pytamy również my. Drogowcy, którzy przejęli nie tak dawno ten odcinek byłej "krajówki" zapewniają, że od problemu nie uciekają.
- Faktycznie potrzebne są tam poprawki. W trybie pilnym postaramy się tam na początek wymalować pasy na nowo tak, by zwiększyć widoczność przejścia i tym samym poprawić bezpieczeństwo, zwłaszcza pieszych - mówi Marcin Nowicki, rzecznik ZDW w Łodzi.
I dodaje, że o więcej będzie póki co trudno, bo odpowiednie doświetlenie przejść dla pieszych na JP II w Sieradzu oznacza już proces inwestycyjny, a co za tym idzie konieczność opracowania stosownej dokumentacji, no i potem koszty wykonania zadania. Zanim więc skrzyżowanie będzie maksymalnie bezpieczne minie zapewne sporo czasu, ale są pewne dobre sygnały. Miasto chce w przyszłym roku oświetlić porządnie ul. 3 Maja, co powinno przynajmniej częściowo poprawić sytuację i na samym skrzyżowaniu.
- Będziemy też rozmawiali z drogowcami i wspólnie spróbujemy rozważyć budowę w przyszłości na tym niebezpiecznym i ruchliwym skrzyżowaniu ronda - dodaje prezydent Sieradza.
Do tematu będziemy zatem jeszcze na pewno wracali.