Powrót Gatty
Ponad miesiąc czekali kibice w Zduńskiej Woli na mecz Gatty w Futsal Ekstraklasie. Wicemistrzowie Polski wrócili do odnowionej i doświetlonej hali, gdzie w meczu 8. kolejki zremisowali z FC Toruń 2:2.
Jeszcze przed upływem pierwszej minuty spotkania zduńskowolanie otworzyli wynik po golu Igora Sobalczyka. Jak się później okazało, była to jedyna bramka strzelona w pierwszej połowie, mimo kilku dogodnych okazji z obydwu stron. Bez zarzutu między słupkami swoich bramek spisywali sie jednak bramkarze. Druga połowa także rozpoczęła się od gola Gatty, niestety nie uznanego przez arbitra, który dopatrzył się zagrania ręką Marcina Stanisławskiego. Chwilę później akcja przeniosła się pod bramkę Gatty, gdzie swoją okazję wykorzystał najlepszy snajper gości Marcin Mikołajewicz i zamiast wyniku 2:0 zrobiło się 1:1. Torunianie poszli za ciosem, niespełna 2. minuty później Dariusza Słowińskiego pokonał Sylwester Kieper. Bliski wyrównania był w 26. minucie Sobalczyk, ale piłka po silnym strzale kapitana wicemistrzów Polski trafiła w słupek, kolejne okazje miał Daniel Krawczyk, ale zarówno przy strzale z dystansu, jak i w sytuacji jeden na jednego górą był Nicolae Neagu. Gatta osiągnęła w tej fazie meczu sporą przewagę, ale kontry gości były bardzo groźne. W 30. minucie z najbliższej odległości Słowińskiego próbował zaskoczyć Michał Suchocki, ale bramkarz miejscowych był na posterunku. Napór zduńskowolan trwał nadal, w 35. minucie tor lotu piłki po strzale Mariusza Milewskiego próbował zmienić Michał Marciniak, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Początek 37. minuty to kolejna kontra gości, na bramkę Słowińskiego popędził Mikołajewicz, ale gracz z numerem 1 na koszulce znów był gorą. Po tej akcji trenerzy Gatty zdecydowali się na wycofanie bramkarza i grę w przewadze. Na 82. sekundy przed końcową syreną faulowany w polu karnym został Milewski, a do rzutu karnego podszedł Michał Szymczak, który pewnym strzałem w środek bramki pokonał wreszcie znakomitego dziś Neagu. O zwycięstwie gospodarzy mógł zadecydować jeszcze jeden karny, tym razem przedłużony, za 6. przewinienie FC Toruń, jednak uderzenie Milewskiego reprezentant Mołdawii obronił. Kolejne spotkanie w hali przy ul. Złotej gospodarze rozegrają już w najbliższą środę, kiedy w zaległym meczu 5. kolejki zmierzą się z Red Dragons Pniewy. Pojedynek rozpocznie się o 18:00, a wstęp dla kibiców, podobnie, jak dziś będzie wolny.
Gatta Active Zduńska Wola - FC Toruń 2:2 (1:0)
Bramki:
1:0 Igor Sobalczyk (1 min)
1:1 Marcin Mikołajewicz (23)
1:2 Sylwester Kieper (25)
2:2 Michał Szymczak (39) - k
Gatta Active Zduńska Wola: 1. Dariusz Słowiński, 77. Adam Miłosiński, 78. Marcin Szewczyk - 4. Krzysztof Adamski, 6. Marcin Stanisławski, 7. Mateusz Olczak, 9. Emil Młynarczyk, 10. Daniel Krawczyk, 11. Igor Sobalczyk, 14. Michał Marciniak, 18. Mariusz Milewski, 49. Michał Szymczak, 99. Arkadiusz Szypczyński
FC Toruń: 27. Nicolae Neagu, 31. Kamil Naparło, 99. Nikodem Romanowski - 4. Michał Wojciechowski, 6. Robert Świtoń, 7. Marcin Mikołajewicz, 9. Sylwester Kieper, 10. Mykola Morozow, 11. Maciej Wołoszyn, 13. Mateusz Waszak, 17. Krzysztof Elsner, 21. Patryk Szczepaniak, 23. Michał Suchocki, 69. Karol Czyszek