Triennale z nieszablonową martwą naturą
Artyści z całej Polski, a nawet Berlina, stawili się w sieradzkim Biurze Wystaw Artystycznych na wernisażu i wręczeniu nagród na „Triennale z Martwą Naturą”. Główną nagrodę Grand Prix Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymała w tym roku Martyna Borowiecka za obraz "Dni Ziemi".
dquo;Triennale z Martwą Naturą” to wydarzenie, które wpisało się na stałe na sztalugach wydarzeń artystycznych w regionie sieradzkim. Konkurs rozgrywany jest co trzy lata i właśnie to w 2015 przypadła jego siódma edycja. Martwa natura była tematem przewodnim, jednak patrząc na zakwalifikowane prace, to hasło było jedynie luźną ramą, w której artyści pomieścili swoje pomysły.
- Wszyscy pamiętamy sytuację sprzed kilku lat, kiedy to mówiono, że malarstwo się skończyło – mówi prof. Jacek Rykała, przewodniczący jury – Fachowcy powtarzali to zdanie, mówili o archaiczności tego medium. Poskutkowało to tym, że w ciągu następnych dwóch lat zaczął się renesans malarstwa, który trwa do dzisiaj. Coraz większa liczba młodych ludzi wybiera ten środek wypowiedzi artystycznej. Malarstwo ma się bardzo dobrze. Mówię to, bo zarzuty sprzed kilku lat, tak zwanych „fachowców” można by odnieść do tematu martwej natury. Że jest to temat przebrzmiały i archaiczny. Wydaje mi się, że jednak tak nie jest z dwóch powodów. Po pierwsze ta impreza miała rekordową ilość nadesłanych prac, ponad pięćset kilkadziesiąt. Mieliśmy naprawdę trudności w wyborze. Po drugie każda osoba, która myśli o tym, żeby być malarzem, jej pierwsze działania to ustawienie kilku przedmiotów przed sobą i próba namalowania albo narysowania tego. Pierwsze artystyczne zderzenie się ze światem.
Triennale jest organizowane pod patronatem honorowym Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W jego imieniu oraz podsekretarz stanu, Wandy Zwinogrodzkiej, nagrodę główną przyznawała Małgorzata Szeląg z ministerstwa. A otrzymała ją Martyna Borowiecka za obraz "Dni Ziemi".
- W momencie, w którym dowiedziałam się o przyznaniu mi nagrody byłam ogromnie zaskoczona – przyznaje Martyna Borowiecka, artystka z Kielc – Moje podejście do tego typu sztuki jest awangardowe, jeśli chodzi o taką klasykę, jaką jest martwa natura. Staram się na nowo do tego podejść. Jest to pewna intryga, pewna gra, prowadzona z widzem.
Jedno z wyróżnień otrzymał Paweł Baśnik, artysta mieszkający w Warcie.
- Ten konkurs to wydarzenie dla artystów w pełno profesjonalnych – przyznaje Baśnik – Uznałem jednak, że warto spróbować. I udało się. Martwa natura to po prostu przedmioty martwe ułożone według jakiegoś schematu kompozycyjnego. A żywa krowa, która jest przedstawione na moim obrazie, wydaje się nie pasować do tej definicji. Ale pomyślałem o tym, że istnieją pewne gatunki zwierząt hodowlanych, które są traktowane przedmiotowo, a nie podmiotowo. Nie mają żadnych praw, łącznie z prawem do życia. Więc pełnoprawnie mogą stać się tematem do martwej natury. Tą pracą staram się zmusić w odbiorcach refleksję na temat relacji pomiędzy człowiekiem, a innymi gatunkami zwierząt.
Nagroda Grand Prix Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Martyna Borowiecka.
Nagroda Starosty Sieradzkiego – Grzegorz Redko "Rewolucja"
Nagroda Prezydenta Sieradza – Magdalena Leśniak "Ułamki rzeczywistości".
Wyróżnienia honorowe:
Paweł Baśnik: "Martwa natura z wołowiną"
Andrzej Hoffman: "Rozmowa z Chardinem"
Daniel Krysta: "Mouse over"
Halina Nowicka: "Zaproście mnie do stołu"
Marcelina Rydelek: "Neverland 3"
Magdalena Szczęśniak: "Deska druga".