"Swing" w sieradzkim teatrze
Autorem i reżyserem tej komedii jest Abelard Giza, dlatego trudno się dziwić, że w kasie Sieradzkiego Centrum Kultury zostały ostatnie bilety na to wydarzenie. Na scenie Teatru Miejskiego spektakl zostanie wystawiony w sobotę ( 30 stycznia), początek o godz.19:00.
Nic nie leczy melancholii tak, jak dobrze zrealizowana komedia! Jednak nie dopisek "tylko dla dorosłych" gromadzi na widowni komplety. Bo też "Swing", choć momentami rzeczywiście pieprzny, o "tych rzeczach" głównie opowiada, a nie pokazuje co i jak w seksualnej materii robić należy. Publiczność ogląda go więc przede wszystkim dlatego, że jest lekki w nastroju, znakomicie zagrany, nie przerysowany, nie ma w nim wulgarności i przy okazji dotyka problemu, z jakim boryka się niejedna para z długim stażem.
Marek i Lucyna to udane, ale rutynowe małżeństwo, Andrzej zaś to lekki świr. Połączyła ich przyjaźń i wspólne mieszkanie. Panów dodatkowo nęci nieodparta chęć spróbowania rozrywki przez duże "S" – SWINGU ! Oczywiście tylko dla ratowania związku. Uknuta przez nich intryga od początku się sypie i wpada w korkociąg nieporozumień. Domniemana dziewczyna Andrzeja nią nie jest, chociaż ma w to choć przez chwilę mocno wierzyć, zaś jego dziewczyna, która według Andrzeja nią nie jest, chociaż w sumie jest, myśli, że tegoż śmiertelnie pogryzł... waran,ale tak na prawdę porwali go kosmici. Lucyna przestaje być żoną Marka, Marek zaś myśli tylko o selerze. Na szczęście Andrzej pozostaje sobą, czyli wariatem na żądanie. Czy nadążacie Państwo? Wystarczy do tego dodać koktajl z białego wina, ośmiornicę, krewetki, małże i selera, aby mieć mieszankę wybuchową godną Alfreda Nobla.
Teatr sięgnął po tekst twórcy kabaretowego Abelarda Gizy – znanego i lubianego satyryka młodego pokolenia. Dzięki niemu oraz wspaniałym aktorom scena zapełnia się erotyzmem, intrygą oraz humorem rodem z "Latającego Cyrku Monty Pythona". Reżyseria to pikantna mieszanka chili oraz intryg z akt WSI, za którą odpowiada Dariusz Niebudek. Wprowadził on pewną poprawkę, nieco postarzając dwoje z pięciorga bohaterów. W konsekwencji, motyw przewodni, rozważania z cyklu "jak się pozbyć rutyny w związku", nabrał barw i prawdopodobieństwa.
Tak naprawdę, to "Swing" jest serią zgrabnie połączonych skeczy.
W teatrze powstał jednak spektakl z prawdziwego zdarzenia, z wyraźną narracją, intrygującymi rozwiązaniami sytuacji i kapitalnie sportretowaną galerią "Polaków za seksem tęskniących" ,a przecież aktorów nie wspierają możliwości techniczne sceny, ani dekoracja, bo nawet drzwi tu nie ma - atrybutu każdej farsy. Jest za to zespół, o słuchu wyczulonym na każdy zabawny niuans tekstu i niebywałej łatwości nawiązywania kontaktu z widownią. Koniecznie trzeba zobaczyć "polskich macho" w tej opowieści o erotycznym swingowaniu, z… selerem w tle. Poprawia humor, po prostu.”
W rolę męskich intrygantów wcielą się Arkadiusz Nader, Andrzej Deskur oraz Jacek Kawalec. Wkręcone dziewczyny, czyli nie dziewczyny Andrzeja, Agatę, przysłowiowe blondynki z krwi i kości, zagrają Marta Chodorowska i Aleksandra Nieśpielak. Agę, jedyną w miarę normalną w tym towarzystwie, Urszula Piwnicka, zaś w dostarczycielkę kulinariów i żonę Marka, Lucynę, wcieli się Violetta Arlak i Maria Ciunelis.
Bilety: 85 zł (parter), 75 zł (balkon) dostępne w kasie Sieradzkiego Centrum Kultury na www.scksieradz.pl oraz ebiletu.pl
( Informacje o spektaklu publikujemy w oparciu o materiały nadesłane przez organizatora).